ZUS, pieniążki za chorobowe

jestem nowa, nie wiedziałam gdzie podpiąć temat. :) Witam! :) W te wakacje podjęłam prace dorywczą. Umowę miałam do 31 lipca. Czułam, że nie podołam zbyt długo, bo prawie nie mogłam się poruszać przez kręgosłup. Dowiedziałam się ponadto, ze nie wiadomo co dalej z pracą, więc 30 lipca poszłam na chorobowe. Lekarz coś tam stwierdził, wypisał mi zwolnienie do 5 sierpnia. Wiem wiec, że za 1 dzień wypłacił mi zakład, a za resztę ZUS. Jednak przedłużono mi znowu zwolnienie ( od 6 do 10 sierpnia) wiec zaniosłam je do mojego zakładu byłego (skąd wiem, ze zostało wysłane do ZUSu, bo dzwoniłam). ZUS po jakims czasie przysłał mi oświadczenie Z-10 do wypełnienia, tylko że jedynie za okres od 1.08 do 5.08. Wypełniłam, bo myślałam, ze dostanę jeszcze kolejne, za drugie zwolnienie. 04.09 dostałam przelew na konto tytułem za chorobowe od 01.08-05.08. Co więc poszło nie tak? Co powinnam zrobić?

czekać na kontrolera ZUSu, który tępi takich naciągaczy :)

Szkoda, że nie skontrolują zakładu pracy, w którym pracowałam. Naciąganie i wyzysk. Więc, to że poszłam na chorobowe z powodu bólu kręgosłupa (który do tej pory nie ustąpił) nie jest moim zdaniem wyzyskiem. :)

kończyła ci się umowa i nagle poszłaś na zwolnienie, ewidentne naciąganie ZUSu.

.

nie poszłam nagle na zwolnienie, bo mój lekarz nalegał na to od trzech tygodni. Zresztą to też nie jest fair, że zakład obiecuje prace, a nagle mówi, że jej nie będzie. Obecnie jestem na rehabilitacji, więc nie czuję się winna, że chcę pieniądze, za 9 dni, zwłaszcza, że polskie prawo mówi, że po ustaniu umowy o pracę mogę przedłużać zwolnienie do 30 dni, a ZUS musi mi to wypłacić. Jeśli nie chcesz pomóc, to odpuść sobie dalsze komentarze. :)

Laska zrozum to nie ty przedłużasz zwolnienie a lekarz, który stwierdza chorobę, nie lubie takich cwaniar, co tylko myślą jak tu wyciągnąć "pieniążki" i sie nie narobić. Ludzie chorują na poważne choroby, raka itp. po to jest to chorobowe (i obejmuje taki okres czasu) a nei po to żebyś ty miała pieniążki, bo cie zwolnili.

a ja nie lubię ludzi, którzy się przyczepią do słowa i już, najmądrzejsi są. :) nie będę komentować tego, ewidentnie się nie dogadamy. Nie wiesz jaką mam sytuacje, ale oceniasz. Mój ulubiony typ ludzi. :) ok, to ja sobie zostaje naciągaczkę a Tobie życzę, żebyś zawsze wszystko robiła zgodnie z prawem i nigdy nie chorowała, wszystkiego dobrego. :)

naciągaczką*