kłotliwa dziewczyna KRYZYS

Hej. Ostatnio się często kłóce z moją dziewczyną. Jednak nie z mojej winy. Dzisiaj już była masakra. Kłóciliśmy się kilka godzin (pisząc). Ona mi robiła wonty na prawdę o wszystko, pisała o rzeczach które są bzdurą typu, że ją zlewam. Z każdej mojej wypowiedzi wyciągała same negatywy np. jak napisałem, że mam nadzieje, że dzisiejsza kłótnia była wyjątkiem w tym dniu to ona na to "fajnie ze zauwazyles dzisiaj po 6 miesiacach, ze jest ci nie dobrze w tym zwiazku", zrobiła mi nawet awanture o to kiedy mi napisała o koniu "hucułka" to nie domyśliłem się, że to wzdrobnienie od "koń huculski", o to, że się jej zapytałem o której kończy jutro, bo przecież wysyłała mi swój plan lekcji i powinienem go zapisać. Trudno to wszystko opisać, bo dłuższe posty są uznawane za spam przez kafeterie, także jeśli chcielibyście się o coś dopytać to udziele b. szybkiej odpowiedzi. Ja się bardzo staram, i chcę żeby było jak najlepiej nie chcę się kłócić, bardzo kocham tą dziewczynę. Ale ostatnio się coraz częściej kłócimy, a dzisiaj to już była masakra. Kłótnia o nic. Proszę o jakiekolwiek wypowiedzi.

Dodam, że moja dziewczyna ma okres od dwóch dni, który jej się spóźnił o 2 tygodnie. Czy to może być powód? Nie chcę żeby to wszystko się zepsuło. Bardzo ją kocham, ona mnie również.

up

http://swiat-slow.pl/

Oczywiście, że to może być powodem jej wybuchów, ja jak mam okres to potrafię tańczyć sama w mieszkaniu a za chwilę leżeć na łóżku jak sierota i płakać nad złem świata. Przeczekaj, jak te humory jej nie miną to pogadajcie poważnie, może jest jakiś większy problem, o którym ona nie chce mówić wprost, a może z jakiegoś powodu czuje się olewana. Czasem wystarczy tylko trochę zmniejszyć starania, żeby ktoś się czuł źle traktowany, nawet jeżeli te mniejsze starania są naturalną koleją rzeczy. Myślenie kobiet zazwyczaj nie jest racjonalne tylko emocjonalne i często może im chodzić o coś innego niż to, o czym mówią i o co mają słowne pretensje.

nie spodziewalem sie tak dobrej odpowiedzi od nikogo jak od ciebie psycho, dzieki