Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Skoro miłość to chemia w mózgu

Polecane posty

Gość gość

To dlaczego jeszcze nie wynaleziono leku na miłość, czemu tego nie można leczyć jak depresji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chemia w mózgu to tylko wspomagacz.. ewentualnie przy zauroczeniu opiera się to tylko na chemii. Prawdziwa miłość czuje się w sercu.. Zapytaj ludzi z uszkodzonym mózgiem który nie wytwarza tej chemii bo np. zachorowali czy coś. Kochają nadal ale 'inaczej'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
02:06 hehe... Jak to nie ma jest nazywa sie kortyzol i obniza poziom dopaminy jak i serotonina rowniez go obniza a milosc to wlasnie dopamina ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, którzy podkreślają jedynie rolę chemii w miłości, muszą być bardzo nieszczęśliwi. Bo ktoś, ktoś degraduje miłość, bardzo wiele traci (prawda?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem bardzo szczesliwym darwinista :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×