Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

tesciowa nagle odmówiła przyjscia na wesele

Polecane posty

Gość gość

bez podania powodu, a wlasciwie pdoała sztuczny powód że sie źle czuje. wydaje mi sie ze ona nie chce isc przez to że uważa że teraz bedzie sama bo syn sie zeni. ona mnie bardzo nie lubi bo uwaza że odebrałam jej uwage syna. na poczatku walczyłam o dobrą sytuacje miedzy anmi ale ona wszystko psuła, w koncu ja poddałam sie i teraz kapituluje, dziwi mnie tylko ze nie bedzie na weselu swego syna p.s. nigdy sie do niej brzydko nie odezwałam ani nie zaczelam zadnych nieprzyjemnych rozmów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra ona sie buczy i nie przyjdzie,a co na to jej syn?uwazaj zebys nie nazekala za 3 miesiace na niego.Jak tesciowa taka dla ciebie to i syn po slubie moze byc gorszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostaw tego dupka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierść
Dokładnie - zostaw go. Z maminsynkami potem same problemy, zobaczysz. A to zupa nie tak smakuje jak u mamy, a to musze sie mamy spytać czy możemy kupic to czy tamto, a to mama odradza itp itd. Znalam jednego takiego i cos na ten temat wiem, niestety. Męzczyzna nie musi byc bogaty, nie musi mieć fujary jak przedramie, byle nie był mamisynkiem bo to kłopot gotowy. Dobrze radze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama też robiła dziwne akcje przed weselem. Jakoś tak stres na nią podziałał. Według mnie to Twój narzeczony powinien wyjaśnić tę sprawę ze swoją mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a przwpadkiem to nie był twój temat, że twoja teściowa nie chce poznać twoich rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zależy teraz od zachowania przyszłego męża... Jeśli będzie się oglądał na mamusię - Wasze małżeństwo długo nie potrwa, bo trójkąt w małżeństwie NIGDY nie zda egzaminu, zwłaszcza z mamusią w roli "tej trzeciej". Wiem, co piszę, bo mojej teściowej na ślubie jedynaka nie było. Umyśliła sobie bidula, że synek tylko mamusię kochać będzie po kres mamusi dni (potem ewentualnie może się ożenić), z mamusią mieszkać, spełniać jej zachcianki, oddawać zarobione pieniążki - i tylko czasem pójdzie gdzieś do jakiejś kobitki bo "facet potrzebuje" ale żona, rodzina?? Ma przecież mamusię i tatusia i im jest potrzebny. Mój mąż wybrał "obcą babę" = żonę, tego się trzyma, dorósł, podjął decyzję i jest konsekwentny. Teściowa na ślub nie przybyła, a gdy teść chciał jednak przyjechać - małżonka schowała mu pieniądze i dokumenty. Ślub temat tabu, nie ma, nie było, wszak (cytat) "żon można mieć kilka, a matkę ma się jedną, i to ją ponad wszystko należy kochać i szanować!!". Amen :p Z mamusią mamy obecnie słaby kontakt, bo po śmierci męża ZAŻĄDAŁA, by jedynak z nią zamieszkał - 150 km od żony. Bo mamusia sama sobie nie poradzi, żona to co innego. Cudoffffnie. Zaznaczam, że teściowa nie jest bynajmniej zgrzybiałą staruszką (nie ma jeszcze 60 lat!!), cieszy się dobrym zdrowiem, pracuje na 2,5 etatu i przyzwoicie za swoją pracę zarabia. Tylko charakterek z piekła rodem. Jeśli mąż autorki tematu WYBRAŁ i konsekwentnie trzyma się decyzji, co i kto jest w jego życiu ważne - fochy teściowej można olać, i zadbać o własne życie - we dwoje, w zgodzie i szacunku. Życzę dużo szczęścia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za miłe słowo. Tak, to ja założyłam temat o teściowej która najpierw nie chciała poznać moich rodziców a potem zdecydowała że nie przybędzie na wesele bo cośtam cośtam. że niby taka chora. to jest nieprawda, ona jest zdrowiutka, codziennie chodzi po miescie po sklepach, nic jej nie jest. mój trzyma się swojego zdania, powiedział że skoro matki nie będzie to jemu tam wcale nie zależy na jej obecności, (on ogólnie uważa że jego matka jest nie ten tego) - tylko głupio troche moim zdaniem że tak odmówiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to wtedy mówiłam, że może wam taki numer wywinąć i nie przyjść. powinnaś sie cieszyć, że jej nie będzie niż by miała coś wywinąć na ślubie czy weselu. weź to za plus skoro jest do wszystkiego zdolna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne nie ma jak dobre rady z cyklu "Zostaw go , skoro matka taka to i on musi być taki sam jak ona " :o Kompletna bzdura ! Moja teściowa to też zła kobieta jest !!!! Robiła różniaste akcje !!!! W życiu by mi do głowy nie wpadła durnota - zostaw go . Owszem moja teściowa - potworek , ale muszę przyznać jej rację że dobrze wychowała swojego syna. Mój mąż to wspaniały mąż i ojciec .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×