Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alice2015

Czy podwyższać cene korepetycji swoim starym uczniom?

Polecane posty

Gość Alice2015

Hej ;) Jak myślicie, na początku moja cena za korki była dość niska 25 zł / h, potem podwyższyłam ją do 30 a teraz 35. Natomiast zmiany te zawsze tyczyły się tylko dla nowych uczniów, jak myślicie pogadać ze starymi uczniami o zmianie stawki czy zostawić początkowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli uważasz ze zwiększyło się Twoje doświadczenie a co za tym idzie, jakoś lekcji, to wydaje mi się że powinnaś podnieść. Początek nowego roku szkolnego to na to odpowiedni moment. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie podwyższam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z czego udzielasz tych korków? Cena zależy też od przedmiotu, 30 zł to sporo np, za historię, ale mało za chemię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja podwyzszam o 5 pln, teraz mam ceny 40 (gimnazjum) i 45 (lo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z niemieckiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to wydaje mi się, że cena w sam raz :> A dużo masz tych uczniów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś ja tez udzielam z jezyka niemieckiego, a jakie miasto? Masz tragicznie niskie ceny, ja za korki placilam 30/ 35 pln jakies 15 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alice2015
ANGIELSKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli jest młodym korepetytorem, to ceny są spoko. Wiadomo że np. studentka - korepetytorka bierze mniej, niż dyplomowany nauczyciel z wieloletnim doświadczeniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w moim mieście (Racibórz) ceny za korepetycje z niemieckiego wahają się w granicach 30 złotych za godzinę, nie miałabym uczniów życząc sobie np. 40 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a że tak spytam tych udzielających korki - robicie to legalnie? macie zarejestrowaną działalność? Sama się zastanawiałam nad dorabianiem w ten sposób, ale wyliczyłam że przy prowadzeniu firmy to się kompletnie nie opłaci, a robić na lewo trochę strach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alice2015
moze sprostuje moje pytanie ;) zmieniac cene za korki pierwszej uczennicy czy zostawic jej ta smiesznie niska stawke? jak to delikatnie powiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lennny
Ja się obracam w środowisku anglistów, znam wiele osób dorabiajacych korkami i nikogo, kto by miał z tego tytułu jakieś problemy. Takich rzeczy nikt nie sprawdza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mam nadzieję, że to nie problem, ale od nowego semestru stawka jest 5 zł wyższa" - co w tym trudnego? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też udzielam korków - z angielskiego. Moze się jakos wymienimy doświadczeniami? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wedlug mnie nie wypada nagle podwyższać ceny starym uczniom. zreszta teraz tyle korepetytorow, ze spokojnie znajdą sobie kogos tanszego. jak na godzine siedzenia na d... i pierdzenia w stolek to i tak duzo bierzesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.10: no chyba kpisz, skoro myślisz że nauczanie to siedzenie na d***e i pierdzenie w stołek ;) Sam popróbuj się poużerać z dzieciakami, marnotrawic czas na przygotowanie materiałów do lekcji, sprawdzanie zadań i zgłębianie metodyki, a potem powiedz, czy to aby taka lekka praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja podwyzszylam i wszyscy zapalcili i nie mowili ze to problem jak uczniowie poprawili oceny i bylo widac postep to podwyz ceny wypada podwyzszyc i to teraz na poczatku roku, to jest sprawiedliwe do osoby 22:10 - bez komentarze, z tlukami nie rozmawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja pozwolę sobie jeszcze raz spytać - czy ktokolwiek z was korepetytorów działa legalnie, czy wszyscy w szarej strefie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to chyba w szarej strefie... a wiecie, że jak "życzliwy" sąsiad was podpiertooli do skarbówki to będziecie miały przerypane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.26: pierdu, pierdu, udzielanie korepetycji bardzo trudno udowodnić. No i nie wyobrażam sobie jak perfidny by ktoś musiał być, żeby pisać donos na studencinę co chce sobie korkami dorobić kilka groszy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Całą firmę od razu na korki zakładać? Ludzie, co wy p*********e?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko! Ja bym podniosła cenę, jeśli uczeń jest zadowolony i ma dzięki Twojej pomocy efekty, na pewno nie ucieknie, jak stawkę podniesiesz o te pięć złotych. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No według mnie 35 zeta za niemiecki to jest sporo, ja bym tyle raczej nie dała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy w jakim mieście mieszkasz. W Wawie to i 50 zł i więcej biorą za lekcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też myśle, żeby od nowego semestru zacząć udzielać korków tyle że z chemii. Gdzie i jak najlepiej się ogłaszać? W sieci, gazetach czy kartki porozwieszać po mieście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że nie powinnaś podwyższać. Kiepski z ciebie korepetytor skoro tak długo uczennicę trzymasz. Ja na korki z niemca chodziłam dwa miesiące. Przerobiłam całą gramatykę i z solidnymi podstawami mogłam się dalej sama uczyć. Moja kuzynka posyłała swoje dzieci przez cały okres edukacji na korki z języka. Korepytycje polegały na wspólnym odrabianiu lekcji i powtórkach przed klasówkami. 5 złotych bym za to nie dała. Aha i ja na korki chodziłam do rok starszej koleżanki, która nie dostała się na studia, a dzieci kuzynki do dyplomowanej nauczycielki. Śmiech na sali. Skoro w szkole na lekcjach nie potrafią nauczyć, to skąd przekonanie, że prywatnie nauczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×