maz sie upil na imprezie siedzi w areszcie za pobicie co robic

bylismy na imprezie u znajmomych na urodzinach.maz sie strasznie upil,przewracal sie,belkotal,wstyd jak cholera,ale to jeszcze pol biedy.zaczelo sie od jego wyjscia do toalety,kiedy wyszedl z toalety,okazalo sie,ze nie zalozyl dobrze majtek i zamkiem od spodni przytrzasnal sobie wlosy lonowe.kulil sie bolu az w koncu rozpial spodnie,zdaj majtki,zaczal wybierac z zamka resztki wlosow lonowych i rzucal je gdzie popadnie i tak stojac z fiutem na wierzchu stracil rownowage i wbil sie przyrodzeniem w tort urodzinowy.przebil tort na wylot.strasznie mi bylo wstyd i wzielam mu wytarlam fiuta kawalkiem zwisajacego obrusu ze stolu i poszlismy na taxi.w taksowce zaczal macac taksowkarza,bo myslal ze to ja.pozniej mi narzygal na bluzke i musialam zdjac te bluzke,siedzialalm w samym staniku.wysiedlismy z taksowki i szlismy w strone domu i maz stracil rownowage i chcial mnie chcwycic za ramie,zamiast tego szarpnal za stanik.zerwal mi go,wracalam juz bez stanika.kiedy wszelismy do podworka nie zauwazyl smietnika i ten smietnk przewrocil na mnie.jakos sie wyczolgalam spod tego smietnika ale musialam zdjac spodnie bo jakos zaplataly sie w klape tego kontenera,w dodatku bylam cala oblana keczupem czy jakims innym swintewem.bylimsmy juz w klatce schodowej a maz sie trzymal balustrady ale niechcacy wyrwal jedna belke.no i teraz dramat,sasiadka uslyszala halas i otworzyla dzwi,a ja naga i oblana ketczupem,maz w rekach trzymal belke od balustrady i wezwala policje.maz siedzi w areszcie za pobicie mnie:Oco robic i ile adwokat za to wezmie:O

co najmniej 1000zl

ale patole z was:O

dooooobre! 9/10:)

Rozwód bo następny raz możesz nie przeżyć pobicia.

haha

ale patologia:)

To prowo,haha.Mimo to sie normalnie omalo nie posikałam ze smiechu.Aczkolwiek jak autorka pisze prawde to niepradopodne ale mozliwe,