co mam zrobić???

pomóżcie mi.od kwietnia mieszkam z narzeczonym u niego w domu. miesiąc temu nie miałam wyjścia i aby pomóc rodzicom musiałam pożyczyć parę zł od jego sąsiadów. on o tym nie wiedział. wiem że nie powinnam go oszukać. dziś się o tym dowiedział od nich. kazał mi zabrać najpotrzebniejsze rzeczy i jechać do rodziców i mieszkać tam. jak pytam o resztę rzeczy to mówi że mam nie zabierać. przepraszałam go setki razy przez tel. co mogę jeszcze zrobi ć?pomóżcie mi chcę do niego wrócić

ale pożyczyłaś na wieczne oddanie i unikasz zwrotu czy już oddałaś? Bo to bardzo ważna kwestia... skoro się dowiedział czyli pewnie nie oddałaś? Jak się nie ma z czego oddać to się nie pożycza...

miałam im dzis oddać a nie zdążyłam bo oni mu wczoraj powiedzieli a dziś rano mi zrobił awanturę

To idz oddaj

on juz im oddał. juz jest wszystko uregulowane tylko chodzi o to ze narzeczony jest zły, i chce zebysmy znowu zamieszkali razem

Duzo pozyczylas?

żenująca historia jesteś w ciemnej d***e masz rodziców którym musisz dawać kasę i faceta przed którym musisz ukrywać że pożyczasz kasę chyba powinna Ci się czerwona lampka zaświecić raz że nie jesteś od sponsorowania rodziców dwa, sama powielasz drogi rodziców skoro nie jesteś wydolna finansowo trzy, uzależniasz się od kolesia któremu nie masz odwagi mówić prawdy bo "będzie zły"

ale to nie ma znaczenia, co ja mam zrobic?

Były już takie sytuacje prawda? Wcześniej juz pozyczalas od kogoś pewnie od chłopaka skoro taką aferę zrobił? Ktoś kto robi to pierwszy raz nie poszedlby do obcych ludzi. Chyba bym się ze wstydu spaliła

Moim zdaniem jakis debil ten koles,po pierwsze moglas wziac od niego kase ale pewnie sie balas a po drugie za takie bzdury i p*****ly wyrzucil Cie z domu? No czubek kompletny.

laska wywodzi się z dziwnego domu i wybiera sobie faceta który nią pomiata tyle w temacie, syndrom ofiary w normalnym związku pożyczała by kasę od faceta zamiast robić jakieś tajemnice w normalnym związku facet nie robiłby z tego afery z patologii w patologię

Nie robilby afery gdyby to było jednorazowe. A pewnie już się zapozyczała u niego