Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

po co kolyska? i czy lozeczko tez wtedy kupujecie?

Polecane posty

Gość gość

Zadalam niechcący pytanie na dyskusji ogólnej wiec ponawiam tutaj. o Ostatnio tak często ludzie kolyski najpierw kupują. Podajcie za i przeciw... Oraz czy oprócz tego kupujecie łóżeczko czy łóżeczko dopiero wtedy gdy wyrośnie z kołyski? Mam łóżeczko po pierwszym dziecku ale odkąd przeprowadziliśmy sie do swojego domu to wiem, ze łóżeczko do sypialni wejdzie na wcisk a do oddzielnego pokoju jeszcze chyba nie chce dziecka. No i tak dlatego rozważam może kolyske? Do ilu miesięcy starcza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt sie nie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my mamy mieszkanie 2 pokojowe, lozeczko stoi w malym pokoju a w duzym, przy swoim lozku mamy kolyske, w ktorej spi 5 miesieczniak :) nie wyobrazalam sobie latac co chwile do malego karmic w nocy, przykrywac, patrzec czy oddycha, itd :) mialam wiekszy komfort jak byl tuz na wyciagniecie reki :) teraz czekam az zacznie siedac, i kolyska bedzie niezbyt bezpieczna i za mala juz, wtedy pojdzie do swojego pokoju, przesypia juz cale noce wiec i ja nie bede latac karmic go co chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bede mieć kołyskę w sypialni a łóżeczko w pokoiku dziecka. Planuje w dzień kłaść dziecko do spania w jego pokoiku a w nocy u nad w sypialni. Kołyska podobno do Mac 6 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam z poczatku samo lozeczko. Corka miala jakby odr****moro. Za duzo bylo przestrzeni i co chwile budzila sie z placzem rzucajac raczkami i nozkami. Kupilam kolyske i problem sie skonczyl. Miala tam ciasno,cieplo i ciemno,jak w brzuchu mamy. Sen z pol godzinnego wydluzyl sie do 4-5h. Mala miala wtedy okolo 3tyg. Do lozeczka przenioslam ja w w 4msc zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas lozeczko dopiero teraz gdy mala sie wierci, a tak to w kojcu supermami spala np pomiedzy mna a mezem na naszym lozku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam kołyskę a potem łożeczko:) Zwyczajnie mi się podobała kołyska, to sobie kupiłam:) Dziecko i tak praktycznie spi z nami a ma juz 14 miesięcy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy tylko łóżeczko, syn zasypia w nim bez problemów, czasami nad ranem zabieram go do naszego łóżka, bo lubię się do niego przytulać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie wyobrażam sobie nie posiadania kołyski. To rewelacyjna rzecz. Kupiłam używaną za 100 zł, nowy materacyk. Dziecko spało ok 6 m-cy w niej przy naszym łóżku. Razem a jednak osobno. Jest dużo wygodniejsza dla dziecka, przytulniejsza i Tobie łatwiej wyciągnąć w nocy do karmienia. Teraz przy drugim dziecku też będę z niej korzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam łóżeczko na biegunach, bieguny można dopupić na allegro, robi się z łóżeczka kołyska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dom i łóżeczko było u nas w sypialni a kołyska na dole w salonie. Ogólnie korzystałam z kołyski ok 4/5 miesięcy. Później oddałam, przeniosłam łóżeczko do pokoju dziecka i tak już zostało. Dodam, że mojemu dziecku akurat było wszystko jedno czy śpi w lozeczku czy w kolysce. Dla mnie jednak dużo wygodniej było mieć oba :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość maaama
Ja korzystałam z kolyski - kosza mojzesza do 3 mca. Jak syn zaczal się przewraca na boki wolalam już nie ryzykować. To taki fajny gadzet na okres noworodkowy, ale nie jest konieczny. My tez uzywalismy po prostu w naszej sypialni, było mi wygodniej karmić dziecko w nocy, nie musiałam wstawać i wychodzić do dziecięcego pokoju gdzie stało normalne lozeczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kołyska wspiera rozwój integracji sensorycznej. Uspokaja bujając jak w brzuchu mamy. Mój synek doskonale zasypiał w Memoli która jest podwieszana do sufitu (dla osób z małą przestrzenią) - ta kołyska służy do 12 roku życia! Jestem dystrybutorem i sprzedaję te kołyski i gorąco polecam- mój synek wychował się w niej i kocha ją do dziś. Link do mojej aukcji: http://allegro.pl/kolyska-okragla-lozeczko-kojec-materac-komplet-0-i5900445502.html Dla wszystkich, którzy przyjdą z kafeterii proponuję 1% zniżki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My kupilismy od razu lozeczko i po karmieniu zawsze tam dziecko odklalalam. Spalam w tym samym pokoju a jak mala skonczyla roczek to spi juz sama. Przy lozeczku zainstalowalismy delikatna pozytywke i mala do teraz uwielbia przy niej zasypiac.kolyski nie kupowalismy z takiego wzgledu ze czesto wyjezdzalilsmy na weekendy i balam sie ze jak u znajomych czy w hotelach nie bedzie kolyski to mala nie zasnie i beda cyrki. jak mala miala probelm z zasnieciem to ja mocno przytulalam a pozniej do lozeczka. U nas to super dzialalo, mala porafi sama zasypiac a my zaoszczedzilismy na kolysce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam nie jestem przekonana do kołyski, bo mi się wydaje, że dziecko się przyzwyczai i potem ciężko będzie się przestawić na normalne łóżeczko. Dlatego u nas jest łóżeczko i urocza pościel z www.fro-tex.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupiłam tylko łóżeczko, ale z płozami, więc w razie potrzeby można bujać albo zablokować. Łóżeczko stoi na razie w naszej sypialni obok naszego łóżka. Jak maluch podrośnie, to będziemy mu urządzać pokój. Teraz wolę mieć go na oku i słyszeć, kiedy zaczyna marudzić o cyca. Maluch od początku nie płacze w nocy tylko cicho marudzi i wierci się, kiedy jest głodny, więc z drugiego pokoju bym go nie słyszała. Poza tym maluszek rano ląduje już u nas na cyca, przytulanki i jeszcze dospanie. A żeby się nie skopywał, to śpi w śpiworku. Nie widziałam potrzeby kupowania kołyski. Mały pospałby w niej z 3 miesiące (jest dość długi) i miałabym kolejny grat w piwnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mieliśmy kolyske na pierwsze 3 miesiące życia, chociaż z funkcji kolysania nie korzystaliśmy nigdy :-) ze względu na swoje małe gabaryty kołyska stała przy łóżku także mała była na wyciągnięcie ręki. Podobno dzieci lepiej się czują w małych przestrzeniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×