Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rodzice niszcza mi malzenstwo

Polecane posty

Gość gość

Mam male dziecko,od kiedy sie urodzilo i zaprosilam matke w odwiedziny ona chyba oszalala.Mam 30 lat a ona wyrywa mi dziecko z rak,kiedy prosze ja zeby czegos nie robila ona mnie olewa i tak robi po swojemu.Mamy temp w domu ok 22 stopni a ona biegala z krzykiem ze za zimno dla niemowlaka i podkrecala ogrzewanie.Najgorsze jest to ze ciagle krytykuje mojego meza.Probowala z nim stworzyc front ze ze mnie zla matka a kiedy sie nie udalo to ciagle na niego nagaduje.Potrafi dzwonic 30 razy na kom a jak nie odbieram to pisze smsy zeby jej dala znac czy maz mi nic i dziecku nie zrobil bo ona sie obawia.Jakby to jakas konspiracja byla miedzy nami.Maz chyba zaczyna miec dosc.Nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mozesz zmniejszyc kontaktow z nia? dzwonic sobie moze, co jakis czas mozecie pogadac. ale z zapraszaniem jej to uwazaj. raz na jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje...no i przede wszystkim ogranicz się do max.1 sms dziennie. napisz tak ''Mamo wszytko jest dobrze,dzidziuś zdrowy własnie wybieramy się na spacer i nie mam czasu,nie pisz sms bo budzisz dziecko!'' lub ''nie mam czasu karmie małą-małego'' a jak będzie chciała wpaść to ''nie ma mnie w domu odwiedzam koleżankę która też ma małe dziecko'' Jednym słowem spławiaj ją delikatnie ile się da :) wkoncu zrozumie że macie swoje życie i nie macie dla niej czasu ewentualnie w święta na godzinkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki za odzew.Najgorsze jest to ze kiedy chce ja splawic****isze smsa to ona odpisuje nastepnego i nastepnego a jak jej nie odpowiem to znowu ta sama gadka ze myslala ze cos mi sie stalo i dlatego dzwoni.Kiedy mowie jej wprost ze zeby tyle nie dzwonila to zaczyna plakac ze ona chciala dobrze i za tydzien zaczyna sie od nowa.Najgorsze jest to ze potrafi czepiac sie meza i mowi np a po co ty mu tak dajesz to dziecko?No kurde w koncu to ojciec i do tego chce sie zajmowac dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie możesz się z nią umówić poza domem, np w kawiarni i powiedzieć jej wszystko na spokojnie, ale dosadnie, że nie życzysz sobie więcej takiego zachowania? Czy to typ ''grochem o ścianę'', ''wiem wszystko najlepiej''?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, nie chce źle wróżyć, ale posypie Ci się małżeństwo, jak nie ustawisz matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz , Twoja mama ma ewidentnie cos z glowa ,moze namow ja na wizyte u lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyznacz wyraźną granicę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie niby jak jej tlumacze to ona w placz ze ona nie wiedziala ze przegina itp.No jak mozna nie wiedziec ze sie sugeruje ze ojciec skrzywdzi dziecko? Nie wiem czy ma cos z glowa czy udaje.Ale w mojej rodzinie uwazaja ze miejsce corki jest przy rodzicach na starosc a ja sie wyprowadzilam.Wtedy tez byly szopki i moj poprzedni partner mnie zostawil bo matka robila podobne jazdy.Chcialabym im pomagac ale oni chca tylko na ich zasadach a mnie traktuja jak male dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie niby jak jej tlumacze to ona w placz ze ona nie wiedziala ze przegina itp.No jak mozna nie wiedziec ze sie sugeruje ze ojciec skrzywdzi dziecko? Nie wiem czy ma cos z glowa czy udaje.Ale w mojej rodzinie uwazaja ze miejsce corki jest przy rodzicach na starosc a ja sie wyprowadzilam.Wtedy tez byly szopki i moj poprzedni partner mnie zostawil bo matka robila podobne jazdy.Chcialabym im pomagac ale oni chca tylko na ich zasadach a mnie traktuja jak male dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja mama stosuje wobec Ciebie szantaz emocjonalny ,Ty sie troche dajesz urobic mam wrazenie ,ze nie chcesz powiedziec jej wprost ,a w tym przypadku to chyba jedyne wyjscie ,albo Ci faktycznie rozpierniczy rodzine. Wez siadz z nia sama na spokojnie I z nia pogadaj na koniec ostro jej powiedz co czujesz ,jesli nie zrozumie to powiedz jej ze nie bedziesz odbierac telefonow I ograniczysz z nia kontakt bo Twoja rodzina-maz I dziecko sa na pierwszym miejscu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice są schorowani, czy sprawni? Pozostaje Ci poważna rozmowa i wyłożenie kawy na ławę, wyjaśnij jeszcze raz dokładnie w czym problem, powiedz wyraźnie, że nie życzysz sobie insynuowania, że Twój mąż stwarza jakiekolwiek zagrożenie dla Ciebie i dziecka Powiedz, że poprzedni związek zakończył się, właśnie przez nią. Ale w tej samej rozmowie zaznacz, że zawsze będą mogli na Ciebie liczyć, że jeśli przyjdzie taka potrzeba, to się nimi zaopiekujesz. ALE teraz jesteś już dorosła, masz męża i dziecko, swoją rodzinę, o którą musisz dbać i jeśli ta rozmowa nic nie da, jej zachowanie się nie poprawi, to urwiesz z nią kontakty do minimum. Poczytaj o toksycznych rodzicach. L.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytalam o toksycznych rodzicach i oni sa toksyczni.Ojciec pil i wyzywal sie na mnie cale zycie.Matka siedziala cicho byle sie czepial mnie nie jej.Mimo to nie odcielam sie od nich i staralam sie ich szanowac,w koncu to rodzice.Problem w tym ze oni mnie nie szanuja.Dla nich pomoc to mieszkanie niedaleko,opowiadanie o wszystkim ( w domu nigdy nie moglam zamykac drzwi od pokoju,nawet jak bylam sama,a matka przegladala moje podpaski czy nie oszukuje ze mam okres).Chca znac kazdy szczegol zycia a jak im nie mowie to znaczy ze ich nie szanuje.Oni mi wybrali innego meza i dlatego teraz obecnego nie akceptuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja mama raczej ma nie tak z psycha,to nie jest normalne zachowanie,nie wiem ja bym miala dość,może ty udaj sie do psychologa,porozmawiaj o matce o jej tragicznym zachowaniu,napewno doradzi,mame to raczej do psychiatry wyslac trzeba bez urazy,bo inaczej będzie po waszym małżeństwie a szkoda,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice sa sprawni.Oboje pracuja.Rozmawialam z matka juz po urodzeniu dziecka.Tlumaczylam ze tak nie moze byc i nie bede odbierac telefonow zawsze i o kazdej porze bo teraz mam swoja rodzine i bede sie zajmowac dzieckiem.Ona zrobila szopke,plakala itp ale powiedziala ze rozumie ze nie bede sie zwierzac itp ale pojechala do domu do ojca i wlasnie wtedy zaczal sie ten cyrk ze nie odbieram bo na pewno moj maz mi cos zrobil.Mimo ze ja uprzedzalam ze tak bedzie ! wiem ze ona jest zdolna nagadac sasiadom albo zglosic cos na policje.Oni nie chca sie odczepic i przestac dzwonic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmień nr telefonu i daj sobie z nimi spokój. co cię obchodzi co ludzie mówią? Jak zgłoszą (tylko nie wiem co) na policję to powiedz że mam ma problem z psychiką i wymyśla bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A szukałaś kiedyś pomocy na terapii? Bo widzisz zdajesz sobie sprawę, ze masz toksycznych rodziców, to dobrze, ale musisz sobie uzmysłowić, że utrzymywanie z nimi kontaktów, tylko pogarsza Twoją sytuacje. Musisz zdecydować, czy ważniejsi są rodzice(a opis ich nie powala, daleko im do ''rodzica roku''!), czy Twoje szczęście, mąż i dziecko? Dla mnie wybór byłby prosty. Ja wiem, że ludzie opierają się przed terapią, ale ona naprawdę otwiera oczy i pomaga zrozumieć problem, a przede wszystkim zrozumieć siebie i nauczyć się dbać o siebie i odcinać od wszystkiego, co nasz ciągnie w dół i niszczy. L.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tej sytuacji ,ktora opisalas autorko jest tylko jedno wyjscie -odciac matke calkowicie albo stracisz swoja rodzine ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz jednego smsa i napisz ze bateria pada wylacz Tel na godzine dwie to przestanie dzwonic ,a jak dzwoni stale to sie rozlanczsj ze ktoś puka do drzwi,ze dzwonek dzwoni itd spławiaj ja i pod żadnym pozorem jej nic nie mów o was,nie zwierzaj sie bo ona to wykorzysta przeciwko tobie ,wredna baba chciala rzadzic i byc w centrum zaint. ale sie nie udalo to teraz będzie ferment siała wspolczuje ci ,moja znajoma ma podobnie i jej matka jeszcze do ludzi niestworzone historie wymyśla ale dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pozwalaj jej sie wtrącać do was,niech u was nie przesiaduje,bo sie przyzwyczai,powiedz ze nie jestes niewolnikiem telefonu i ze nie masz go do szyi uwieszonego wiec nie będziesz zawsze odbierać,nie zrażaj sie jak placze,histeryzuje,jest zla,ma pretensje to jej gra,postaw na swoim ,jestes dorosła,i nie pozwol jej obrażać ani czepiać sie do męża bo on w końcu nie wytrzyma i sie wyprowadzi,znam takie przypadki ze malzenstwa rozpadły sie przez rodzicow,ona musi znac swoje miejsce tylko twardo i konkretnie bez pobłażania bo wejdzie wam na glowe i rozwali malzenstwo,współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze niczego przed rodzina i znajomymi nie ukrywaj,niech wiedza jak sie zachowuje to moze to do niej dotrze jak ktoś obcy jej uwagę zwróci,nie wstydź się to nie twoja wina .moja ,znajoma źle zrobila widzisz ze nikomu nie mowila co matka wyrabia a ta -matka za plecami jej tak tyłek obrabia ze horror,nie zrob tego błędu,sama jest sobie winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja matka to tez toksyczny typ i jestem szczęśliwa ze nie musze jej czesto oglądać,ze wyjechałam,ze nie musze z nią mieszkać (po śmierci ojca to byl horror,przedtem tez z nią mieszkac ale ja nikomu nie mowilam bo sie wstydziłam jaka mam matke).Ona na codzien do ludzi dobrze sie maskuje a tak naprawdę to franca do kwadratu.Do mnie nie przyjezdza bo maz jej nie znosi a ostatnio wnuki tez bo im zalazła za skórę i mam spokój.Raz na tydzień zadzwonię i mam spokój bo by nas wykończyła nerwowo gdyby z nami mieszkała ,ja mam to w tyle co ludzie powiedzą,nie będzie stresować i tyranizować mojej rodziny.Dobrze ze zwiałam tak daleko.:D Szczerze Ci wspolczuje autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja matka tez wymysla niestworzone rzeczy za moimi plecami.Kiedys chodzila do rodzicow moich znajomych i niby jak matka matke placzac prosila o pomoc bo ja niby glupia zle chlopaka wybralam a ona mi zycie chce ocalic.I ludzie wiadomo,nie podejrzewaja jej o nic,zrobil sie taki kwas ze facet niewinny uciekl bo mial dosc podejrzen sasiadow (ze niby zbir i zlodziej),aluzji ze niby mnie bije albo chce wywiezc itp.Wstydzea sie o tym mowic bo matka zawsze odegra role a ode mnie sie ludzie odwracaja ze matka mnie ratuje a ja to ta zla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Terapii probowalam ale powiedziano mi zerwij kontakt.ok przemyslalam,nie bylo mi latwo ale sie zdecydowalam.Problem w tym ze oni sa jak stalkerzy.Powiedzialam im ze sie odcinam a oni ze nie.Matka mowi ze nigdy nie przestanie dzwonic i przychodzic bo jest moja matka i to dla mojego dobra.Teraz mi glupi maz zawrocil w glowie bo to jego wina ze ja sie odcinam ale ona dla mojego dobra sie nie odczepi.No i jak tu zerwac kontakt???!!! Tak mnie to wykancza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże jak to jak? Nie odbierać telefonów, nie odpisywac na wiadomości, nie wpuszczac do domu doki nie zrouzmie. Oczywiście przed jeszcze raz jej wyłożyć, że jej zachowanie jest skandaliczne i Cię niszczy. I podstawa: być konsekwentną. Nie to że dwa razy nie odpiszesz a trzeci już tak, bo znowu Ci wsiądzie na głowę. Dorośnij kobieto i weź w końcu sprawy w swoje ręce. A mamie powiedzieć, że taki stan rzeczy będzie trwał dopóki nie zmieni swojego podejścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie daj się traktować jak dziecko. To Twoje życie i jakim prawem ona Cię wypytuje codziennie o prywatne sprawy? Na jakiej podstawie? Zerwij kontakty Autorko ogranicz tylko do okolicznościowych spotkań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Świetnie, jesteś po terapii, więc wiesz wszystko, to co powinnaś, teraz to wprowadź w życie. Naprawdę ważniejsza jest relacja z toksycznymi rodzicami i tym co powiedzą ludzie, niż szczeście Twojego dziecka i męża? Więc jedynym wyjściem jest zerwanie kontaktów. Jest szansa na przeprowadzkę? Zmiana numeru telefonu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja rada opowiadaj wszystkim co wyrabia i niech sie wstydzi ,moze przestanie ,są przecież normalni ludzie którzy jej powiedzą :co ty wyrabiasz kobieto.ona chce was wziasc pod pantofel.u mojej sąsiadki tak było tylko oni mieszkali w jednym pokoju a w drugim rodzice ,matka tak chciala nimi rzadzic ze facet sie wyprowadzil a sasiadka zamiast iść z mężem to została z rodzicami,dzis zaluje ,już 16lat jest sama i żaden facet tam nie przyjdzie mieszkac bo matka sie nie zgadza a jak by chciala sie wyprowadzić to szantaż ze matka umiera ,chora itd .sa wredni rodzice,nie warto niektórymi sie przejmować,o tej sytuacji wszyscy wiedza i jak ktoś tej starej uwagę zwróci ze skrzywdziła córkę i krzywdzi to potrafi sie na ulicy rozpłakać a potem w domu znów robi pieklo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto ma miękkie serce musi mieć twarda dope,pamietaj,stracisz dużo jak jej ulegniesz a z czasem będziesz żałować.Niektore jędze jedna noga nad grobem stoja a w domu nie da sie z nimi wytrzymać i do kościoła latają takie święte,nie daj sie,zniszczy wam życie ta cholera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×