Ciężki miesiąc przed nami

Zapowiada mi się ciężki miesiąc. Musiałam wspomóc finansowo mamę (problem zdroworny) i na cały miesiąc zostało mi 1300 zł. Rachunki poplacone. Chodzi tylko o wydatki na życie. Damy radę? Ja, mąż i dwoje dzieci. Zapas pieluch i mleka dla córki 1,5 roku mam. Dajcie pomysły jak zacisnąć pasa i przetrwać.

trollujesz, prawda?

Twoja córka w tym wieku pije tylko mleko?

Nie trolluje, zapytałam po prostu. I nigdzie nie napisałam tez ze moje dziecko pije tylko mleko. Mleko dostaje rano i wieczorem.

To jak wy żyjecie? Dla mnie to normalna kwota, która wydaję na luzie bez specjalnego oszczędzania na 4 osoby (jedno niemowlę), więc co tu radzić?

Dla mnie 1300 zł na miesiąc to mało wiec nie dziwię się że autorka pyta jak przeżyć.

1300 zł to mało,,,o matko, to jak wy żyjecie, ja 500 $ przebaluje w noc

Jak zyc jak zyc ?

Ludzie czy wy naprawdę uważacie że to dużo? na normalne zakupy 100 zł dziennie to jest minimum. Mówię o mięsie, warzywach, wedlinie, jakichś sokach itd.a co jak np dzieci zaxhoruja? wtedy w aptece zostawia się ogrom kasy

No ja tez zakładam, ze mówimy o spożywce plus jakas chemia. Nie liczę nieplanowanych wydatków. I mi wychodzi koło 1500 na miesiąc. Wychodzi na to, ze jestem nędzarzem :-) Cóż, potem nic dziwnego ze rzeszy ludzi nie stać na dziecko...

O matko....trollujesz jak nic. 1500 zł na miesiąc tylko na jedzenie i mało??? O jaaa

Nie mieszkam w Polsce. U nas ceny są wyższe. Ale mimo to na 3 osoby wychodzi nam góra 400 euro na jedzenie miesięcznie. A na jedzeniu nie oszczędzamy jakoś specjalnie. Jemy dużo warzyw, owoców, kupuje ryby, różne zachcianki.

Prowo

Coś się pomieszało... 21:56 i 22:25 to pisałam ja, nie autorka. Miałam na myśli to, ze te 1300 to tak w sam raz, ja wydaje ok. 1500 bez specjalnego myślenia - kupuje to co mi się zachce w sensie spożywki plus jakies środki czystości itp. Może zalezy jeszcze gdzie się mieszka....

Wy tak serio? jakim cudem 1300 czy 1500 zł to dużo. ? Chyba że jecie jakiś tani chłam. I dziwne ze jak dziewczyna zapytała to od razu prowo. Przecież tu na kafe zawsze twietdzicie ze zarabiacie po 5 tyś. ,jecie eko i mega zdrowo, a wielkie halo robicie bo ktoś sensownie zapytał jak ma przeżyć mając 1300 zł. Dla mnie osobiście to nie jest dużo kasy

400€ na mc ????? I kupujesz co chcesz??? A masz dzieci? My w de wydajemy minimum 1000€ na jedzenie, czasem 1200-1300€, mamy 2 dzieci 11cy i 7 lat

Autorko ludzie różnie wydają. Mnie by starczyło, ale my np. nie kupujemy słodyczy, żadnych napojów typu cola. Bo na to sporo idzie. Do lekarza jak idę z dziećmi to tez do poradni, a nie prywatnie i zawsze proszę o w miarę tanie leki.

ja wydaję dużo więcej ale jak by trzeba było przeżyć za mniej to pewnie też bym dala radę.

Macie problem z czytaniem ze zrozumieniem. Ktoś kto zarabia 5000 niekoniecznie wszystko wydaje na na jedzenie. A 1300 na miesiąc to nie jest duzó, ale wystarczająco, żeby przeżyć jeden miesiąc. Można oszczędzić i spokojnie zrezygnować z pewnych rzeczy typu słodycze, soki, drogie ryby i naprawdę nic się nie stanie. 500 zł na tydzięn dla rodziny z dwójką dzieci to naprawdę przyzwoita suma, jeśli umie się gospodarować i wcześniej rozplanować co jest potrzebne

No to zęby w ścianę.

Cała kafe. Gdyby napisał ktoś ze na miesiąc po opłatach zostaje mu 500 zł to by go zjechano ze nieudacznik bo za mało zarabia by godnie żyć. Jak ktoś napisał ze ma 1300 na miesiąc i jest to mało by przeżyć to od razu go posadzaja albo o rozrzutnosc albo że to prowokacja

gość dziś 400€ na mc ????? I kupujesz co chcesz??? A masz dzieci? My w de wydajemy minimum 1000€ na jedzenie, czasem 1200-1300€, mamy 2 dzieci 11cy i 7 lat xx Napisała , ze 3 osoby czyli pewnie 1 dziecko. xx Naprawde tyle potraficie przejesc w miesiąc ?! Moja rodzina nie dalaby fizycznie rady :D Nam tez na 3 osoby wychodzi koło 400 euro, ale raczej mniej:) Nie uzywam plproduktów i zadnych mrożonych frykasów, zup w pudelkach itp. Wszystko gotuje sama z planem menu na cały tydzien-po tym katem robie tygodniowe zakupy :) Zadnych fast-foodów, pizzy czy kebaaba na zamówienie. Serio zadne z nas nie lubi hamburgerów, czyli Mak odpada, pizze to w domu robimy lepsza , a jedyna slaboscia jest KFC :) Co to takiego ' zachcianki " ? Kawa na miescie, lody , wypad na niedzielny obiad do restauracji ? Ciuch, kosmetyk, wypad do kina , nowa zabawka ? To sa normalne rzeczy nie w planie budzetowym na jedzenie! Mnie autentycznie byloby zal przejesc tyle kasy , co ty.. Nawet jesli wszystko kupujesz organic przewalasz koszmarna kase , na zapchanie brzucha rodzinie. Ile mozna jeśc ? Jest tyle fajnych rzeczy na które mozna wydac pieniadze, jak sie lubi wydawac:) Wole nie pojsc do restauracji i sama ugotowac ten obiad , a pojechac na fajna wycieczke z rodzina :) Ja nie mieszkam w DE i zawsze wydawało mi sie , ze u mnie jest drożej. Kiedys bedąc na lotnisku w Frankfurcie kupilam gałke loda dla syna za 50 centów, a u mnie na lotnisku nie schodzi ponizej 1 euro..

Pisałam o tych 400 Euro. Tak, mamy dziecko, ma 3,5 roku, obiady JE w przedszkolu, ale gdyby jadło w domu to niewiele by to zmieniło. Nie wiem na jakie jedzenie można wydawać 1000 Euro. Też mieszkam w de. (u mnie gałka loda kosztuje w najtanszej lodziarni 1 Euro) Dla mnie zachcianki w ramach jedzenia to kupienie np łososia bo mam ochotę, słodycze które chce, ogólnie kupowanie to co chce bez stopowania się że za drogie. Może mam małe wymagania, ale nie wiem co takiego miałabym więcej kupować. Przykład co dzisiaj jemy. Śniadanie musli że świeżymi owocami, rodzynkami i jogurtem naturalnym. Później kromka chleba wieloziarnistego (3,40) z Pasta paprykowa (125 Gram 1,29) Kawa, zawsze Jacobs ale kupuje na promocji za niecałe 4,dziecko do picia mleko. Obiad zupa z soczewicy, na drugie ziemniaki ze schabowym i pomidor. Na deser ja kawałek ciasta, dziecko dwa miśki haribo i sok jabłkowy. (mąż JE to samo co ja, ale w pracy) na kolację pewnie kanapki. Bardzo często pije kawę na mieście, chodzimy chętnie na pizze, ale tego nie wliczam.

Ogólnie to wychodzi mi za jedzenie 10euro dziennie za podstawy. Ale do tego trzeba doliczyć sól, make, przyprawy i tego typu rzeczy. Bo tak standardowo to u mnie obiad 5 euro, śniadania i kolację w sumie 3,owoce i słodycze 2 na dzień.

I jak autorko? Glodujesz?