Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie chce sie zgodzic zebym poszla do szkoly

Polecane posty

Gość gość

Chcialam isc zrobic sobie technika opiekuna pomocy spolecznej. Jest to darmowa zaoczna szkola dwuletnia ale moj "konkubent" nie wyraza zgody. Wrecz mi zabrania i nie chce o tym slyszec. Sapie mi ze mam sie dzieckiem zajac i nie wymyslac. Wogole nie chce gadac na ten temat. Co robic cholera? Mam wyzsze wyksztalcenie wych przedszkolne ale nie chce robic w przedszkolu juz. Poszlybyscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszlabym, mysl o swojej przyszlosci, on i tak cie nie kocha, bo nadal jest konkubentem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak ty chcesz robić technika skoro masz skonczone studia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to nie moge w innej dziedzinie zrobic technika? To musi byc podyplomowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakim trybem jest nauczanie? Dziennie? Zaocznie?Jakie powody podaje partner?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to od kiedy potrzebujesz jego zgody? Nie bądź śmieszna dziewczyno. Idź i nie pytaj bo zgody to potrzebowałaś rodziców, jak byłaś dzieciakiem, teraz ewentualnie możesz konkubenta poprosić o radę i nic poza tym. Masz swój rozum to działaj. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem że konkubent to ojciec dziecka, a szkoła w weekendy kiedy on ma wolne? I pewnie co drugi weekend? To właściwie nie wiem w czym problem, idziesz i już, co zrobi, dziecko Ci do szkoły podrzuci? Zgadzać to się można na wyjście dziecka albo pracownika, a nie partnera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zaocznie co 2 weekend. Dziecko to nawet moge do mamy podrzucic jak mu sie nie chce zajmowac. Generalnie to nawet nie wiem dlaczego zgodzic sie nie chce poniewaz jego odp nrzmi nie i juz i nie rozmawiam wiecej na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
to z kim ty zyjesz? z tyranem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość M
Kochana jeżeli masz taką komfortową sytuacje ze dziecko możesz zawieźć do mamy to nawet się nie zastanawiaj - idź do szkoły!!! I nie pytaj o zdanie.. po prostu powiedz.. Idę do szkoły i juz i nie będę się tłumaczyć, prosić o przyzwolenie i decyzji nie zmienię ;-) tak jak on do Ciebie "nie i juz" tak samo ty do niego ;-) nie daj się i rób swoje :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli uważasz, że może Ci się to przydać to chyba są same plusy. Zaocznie, co drugi weekend. Masz z kim dziecko zostawić. Szkoła za darmo. Dokształcisz się, nawet to, że poznasz nowych ludzi. Pamiętam jak studiowałam drugi kierunek już pracując. Człowiek potrafił lepiej gospodarować czas. Miałam lepiej wszystko zrobione niż teraz, kiedy "tylko pracuje":). A konkubent? Może ma jakieś kompleksy? Ma jakieś hobby? Rozwija się? Czy to typ despoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale po co ty sie go pytasz? jezeli ja lub maz chcemy isc na szskolenie- kurs to jedynie informujemy sie o terminach aby nie kolidowaly w opiece nad dzieckiem nikt nikogo nie pyta o zgode ile ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój partner się zgodził.rodzice opłaciło.ale mi dokuczal i nie dawał się uczyć.urząd pracy wysłał mnie na staż w trakcie szkoły i nie miałam się kiedy uczyć.tragedia. a tyle było nauki!! Miałam awantury o byle co.np nie dal mi drobnych na ksero na kawę z automatu.nie miałam na bilety-odsylal mnie do rodziców bo oni mi dali na szkole. Skonczylam. Ciężko było.to on nawalil. Uczylam się o 22.rachunkowość. Licz się z tym ze będzie ci przeszkadzał i nie pomoże.a jak dziecko zachowuje to nakazem siedzieć w domu.można gadac rob co chcesz co z tego jak ci debil życie umili ze się szkoły odechce.a to dla niego ta szkoła.dla niego.pracy nie ma a zona chce się uczyć.jak znajdzie prace to pieniądze przecież będą. Wspolczuje ci.licz się z walka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być dziecko za choruje to ci będzie kazał w domu zostać.ja walki bym nie zaczynała.nie warto.szkoda nerw a związek się w końcu rozwali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlynaKonkubyna
Ja żym hciała bimbyr pyndzić na zarobek ale muj konkubynt mi pszywalił i złamał mi rence nie pyskoj bo morze byc to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja bym za taki zwiazek podziekowala- bo I tak by sie rozwalil z innego np powodu idz do szkoly I nie sluchal zabraniania- bo potem cale zycie bedziesz tego zalowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość wczoraj Ale jak ty chcesz robić technika skoro masz skonczone studia? Xx Normalnie. Nawet profesor może iść do szkoły pomaturalnej i zdobyć tytuł technika z dowolnej dziedziny. Autorko, jeśli to Cię interesuje to idź do tej szkoły. Musisz myśleć o sobie, swojej przyszłości a na przebranżowienie się nigdy nie jest za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd ja to znam. Autorko zmartwię Cię, ale dla Twojego związku nie ma przyszłości. Ucz się, a partnera olej ciepłym moczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki dziewczyny za odpowiedzi. Rozmawialam dzis z mama i potwierdzila wczesniejsza decyzje zajmie sie coreczka. Tak wiec ide w poniedzialek zalatwiac papiery a jemu juz nic nie mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I bardzo dobrze- zuch dziewczyna a jemu powiedz zeby sie bujal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie powie mu tak bo już jej wtedy nie da na rachunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×