do osób, których mamy są bardzo młode

mam pytanie. czy nie wstydziliscie sie nigdy tego, ze wasza mama urodzila was tak mlodo? nie probowaliscie jej zawyzac tego wieku? chodzi mi o osoby, ktore mamy urodzily majac w lat 15-19...

mysle ze tak , bo to wstyd i patologia nie znam normalnej ktora by zaciazyla w mlodym wieku, wszystkie to byly szmaty

nie oceniam... tylko mnie ciekawi czy to byl jakis wstyd przed znajomymi itp. przyznac sie ile mama naprawde ma lat?

Kiedyś to jeszcze kobiety wcześniej miały dzieci, więc np. 17-18 lat nie wydawałoby mi się nietypowe. A 15, hmmm... Znałam jedną dziewczynę, która zaszła w ciążę w tym wieku, żadna puszczalska, całkiem nieźle sobie poradziła w tej sytuacji, ale w otoczeniu najpierw był wielki szok i masa obgadywania.

Moja mama miała 21 lat, gdy mnie urodziła, więc raczej przeciętny wiek do rodzenia dzieci jak na tamte czasy, ale miałam koleżankę, którą mama urodziła w wieku 16 lat. Kilka razy podała ofiarą śmiechu, jedna dziewczyna wyzywała jej mamę od puszczalskich.

aj tam wstyd nie wstyd. Dawne jakieś stare czasy. Kto by to wspominał. Dobra raz tak ktoś coś skomentuje. To sie mówi nie życzę sobie byś tak mówiła o mojej matce bo ją kocham, urodziła mnie i wychowała. I koniec tematu

jestem zaskoczona pytaniem, kiedys dzieci "wstydziły się" starszych mam

mam młodą mamę- wyszło jak wyszło, nie mnie oceniać, żadną szmatą ani puszczalską nie jest i nigdy nie była, z moim ojcem spędziła kilka lat, nie wyszło im, potem poznała obecnego męża i jest z nim do dziś, nigdy się jej nie wstydziłam, jest wspaniałą i cudowną kobieta, która w życiu lekko nie miała, ale nigdy się nie poddawała i za to ją podziwiam

patologia to pijaństwo ,dopalacze ,narkotyki ,sranie do wiadra i podcieranie liściem , itd. itp. NIE OCENIAJCIE BO SAMI BEDZIECIE OCENIENI

Zaszlam w ciaze w wieku 19 lat ( w sumie nie az taka mloda ale n ie i calkiem dorosla) i nie zaluje. TEraz mam 25 i drugi dzidzia w drodze. Nie bylo latwo- duzo wyrzeczeń, rezygnacja ze studiow, ale mam zamiar predzej czy pozniej je skonczyc. Maz ma matke co urodzila go w wieku 16 lat i tez poradzila sobie. Tyle ze teraz ma problemy z alkoholem- ciezko stwierdzic czy to mialo jakis wplyw, ale to mozliwe.

Moja mama miała 19, a tata 27 i nie spotkałam się z krzywymi spojrzeniami czy głupimi komentarzami, a co kto gada za moimi plecami to mnie nie obchodzi ludzie gadali i gadać będą. Nie mam powodu do wstydu. Miałam fajny dom i kochających rodziców. Niczego mi nie brakowało. Rodzice pracowali, zabierali nas w komunie do Bułgarii i Jugosławii na wakacje :) Utrzymywali mnie na studiach i jeszcze mi je opłacili, bo zabrakło mi punktów na lek-dent na stacjonarne :)

Moja kolezanke mama urodzila w wieku 18 lat i wszyscy zazdroscilismy jej mlodej mamy. Ja cirke urodzilam najac niespelna 20 lat. Teraz ma juz 11 i nie zaluje tego. Nikt sie z niej nie smieje a kolezanki ktore przychodza to tez mowia ze ma fajnie bo ma taka mloda mame.

ja mam młodą mamę. nie wstydziłam się i nie wstydzę do tej pory. jak byłam mała to byłam dumna, że moja mama jest ładniejsza od innych mam i lepiej ubiera siebie i mnie. potem koleżanki mi mówiły, że mój stary to ciacho co też było miłe. a teraz jest młodą babcią i szaleje z wnukiem. świetnie się dogadujemy. lubię spędzać z nią czas czy to w domu na kawie, czy na zakupach.

Mnie mamą urodziła mając 22 lata, standard na tamte czasy. Ja z podziwem patrzyłam na starsze mamy. W moim otoczeniu było tak, że te dzieci które miały starszych rodziców były z lepszych domów. Takie kobiety na poziomie z tych matek były. Za to młodych mam, czyli takich rodzacych przed 18 u moich koleżanek nie było więc się nie wypowiem.