Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

to mnie zniechęciło do niego

Polecane posty

Gość gość

przystojny, dobrze wykształcony, zobaczyłam jego sportowe auto i się speszyłam (pomyślałam, za dobra partia dla mnie). jedziemy, sugeruję mu, że źle się w tym samochodzie czuję a on do mnie, że to auto wcale nie jest drogie, tylko tak wygląda (tu uwaga:) żeby sprawić wrażenie, że należy do wyższej klasy społecznej niż jest.... hmmm... pomyślałam - szuka blachary? nie akceptuje siebie? swojego pochodzenia? aż taki z niego materialista/gadżeciarz? to bogacze celowo mają dwa auta - bmw służbowo i poloneza na randki, by wyhaczyć normalną dziewczynę, a nie prostytutkę wpatrzoną w jego portfel/auto. a ten... a może się czepiam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty tak na serio? bo to głupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby dlaczego głupie? ja szukam szczerego faceta - również szczerego wobec siebie i akceptującego się. ja np. bym nie chciała udawać, ze należę do wyższej sfery (mam to w nosie, dla mnie się liczą inne kwestie), albo że jestem bogatsza, niż w rzeczywistości. dla mnie właśnie to jest głupie i dziecinne. po co takie coś? i tak prawda wyjdzie na jaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby dlaczego głupie? ja szukam szczerego faceta - również szczerego wobec siebie i akceptującego się. ja np. bym nie chciała udawać, ze należę do wyższej sfery (mam to w nosie, dla mnie się liczą inne kwestie), albo że jestem bogatsza, niż w rzeczywistości. dla mnie właśnie to jest głupie i dziecinne. po co takie coś? i tak prawda wyjdzie na jaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech zgadnę - jesteś gimnazjalistką? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
póki co to Ty się skupiasz na samochodzie a nie na nim,ale raz do mnie przyjechał nieznajomy" znalazł mnie po kontaktach w pracy ) takim samochodem jakiego w życiu nie widziałam ,przepiękny musiał kosztować majątek,wycofałam się od razu ,bo to było podejrzane :-) wolę coś przeciętnego i nie zastanawiać skąd płynie kasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś myślę że dobrze zrobiłaś. no ale niewiele by isę tak zachowało. większość kobiet patrzy na kasę a nie na źródła (czy uczciwe, etyczne?) ich pochodzenia. także szacun :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eee, naprawdę dręczą Cię takie rozterki? Chyba młoda bardzo jesteś. Spoko, masz czas nabrać oleju, ale jak ktoś wyżej napisał - to głupie. Niech Ci będzie - płoche;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba nie zrozumieliście o co mi chodzi. nie przeszkadza mi to że ma taki luksusowy samochód, tylko jego motywacja i priorytety. ma go dlatego że "chce uchodzić za wyższą klasę społeczną, niż ta do której należy" - TO MI PRZESZKADZA. nie ważne czy to byłby samochód, zegarek czy dom na kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem to jest przekłamanie, nieakceptacja siebie i szukanie blachary. bo szpanując gadżetami kogo do siebie zwabi? no takie same pieprzone materialistki-gadżeciary jakim widocznie jest on sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o to że Autorko nie wierzysz że auto nie było b. drogie? Mógł powiedzieć prawdę, niektóre samochody się pięknie prezentują ale z uwagi na rocznik kosztują stosunkowo niedużo. A jeśli obawiasz się ile to dla niego znaczy "nie tak dużo" i "tanio", to warto spędzić z nim troszkę więcej czasu i lepiej go poznać zanim skreślisz faceta. Faktycznie sytuacja z gatunku tych wróżących kłopoty ale nie warto ulegać stereotypom. Bardzo wiele zależy od Ciebie i Twojego podejścia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×