Umawianie sie z kims zajetym

Dzien dobry, jest kobieta, ktora poznala pewnego mezczyzne na zwyklym grillu. Ot tak. Wychodzac z domu mezczyzna zostal w domu i pracowal. Ona w tym czasie ulegala urokowi mezczyzny, ktorego zbytnio nie interesowalo to, ze z kims jest. Na drugi dzien kobieta byla inna, a mezczyzna wyzej wymiony zadzwonil zapraszajac ja na kolacje. Kiedy ta nie poszla, poniewaz ja zatrzymalem i tak napieral wyciagajac ja na kawe. Na kawie uzyl argumentu, ze jestem daleko (zwiazek na odleglosc) i "krecil swoje lody" nadal robiac jej marmelade w glowie (na kawe sie zgodzila, tez za moja aprobata, z racji tego ze nadal jej ufalem i sadzilem, ze ujrzy iz gosc postepuje nieuczciwie). W ostatnim czasie przyznal, ze "wyciagnalby ja na ta kawe nawet z zakonu". Wiedzial doskonale, ze jestem i powiedzial jej, ze postapil egoistycznie. Krotkie pytania. O ile o kobiecie nie dam powiedziec zlego slowa (jest osoba, ktora po prostu w danej chwili byla slaba emocjonalnie) o tyle interesują mnie opinie na temat postepowania mezczyzny. Czy jego zachowanie jest uczciwe? Jak powinien sie zachowac (nadal robi jej metlik w glowie) w momencie gdy nie oduscilem i nadal jestem? Ja uznaje takie postepowanie za totalna nieuczciwosc i egoizm w czystej postaci. Jesli sie myle, prosze mnie zlinczowac. To bardzo wartosciowa kobieta, jednoczesnie z malymi problemami emocjonalnymi (kiepski rodzicielski start w zyciu mowiac bardzo ogolnie). Moze jednoczesnie jakies rady dla niej? Dziekuje. Sławomir

"wychodząc z domu został w domu i pracował"...mistrzostwo świata..o co tu chodzi? nie zgadnę..

Kobiety mają prawo sypiać z innymi będąc w związku bo są wyzwolone !

O to, ze zostalem w domu i pracowalem.

Dużo ludzi uważa, że dana osoba nie jest "zajęta" jeśli nie jest w związku małżeńskim. Więc jeśli ta kobieta nie była mężatką, być może uznał, że ma pełne prawo walczyć o swoje szczęście. Owszem, moim zdaniem postąpił nie fair. Nie możesz jednak oczekiwać w obecnych czasach, że kompletnie obcy ludzie będą postępować fair wobec Ciebie. Niestety ale jakiekolwiek wymagania i oczekiwania stały partner może mieć tylko do swojej dziewczyny. Jeśli nie wie ona, czego chce od życia i związku, nie umie też w odpowiednich sytuacjach asertywnie powiedzieć "nie" - być może nie nadaje się ona na partnerkę i nie warto wchodzić z nią w żadne głębsze relacje. Wielu ludzi w obecnych czasach ma problemy emocjonalne, ale uczy się nad nimi pracować, uczęszcza na terapię. Jeśli jednak tego nie robią... cóż, mamy sporo kiepskich związków dokoła, prawda?

Dzieki za odpowiedz.

To nie jest zawsze takie proste. byłam po tej drugiej stronie. I nie dlatego ze swojego nie kochałam. Kobieta potrzebuje sie czuć pożądana, doceniona. To nie jest tak ze jak ma faceta to flirt w związku musi umrzeć. Ja czułam sie samotna i rozmowa z tym drugim sprawiała ze czułam sie znowu kobieta a nie zaobrączkowanych gołębiem który ma zawsze wracac do domu bo tak jest wychowany. Jesli w związku wszystko jest ok to kobieta nie bedzie zainteresowana nikim innym.

Dojrzali ludzie rozmawiaja o problemach i oczekiwaniach.

Dziekuje za odpowiedz.

On nie ma wobec niej uczciwych zamiarów. Jeśli wie o Twojej obecności a mimo to Brnie w to dalej, znaczy to że facet chce sobie coś udowodnić. Zgadnij co. A jak osiągnie swój cel to zabawkę wyrzuci w kąt, bo już splonie duch rywalizacji.

Poza tym weź jej każ zerwać wszelkie kontakty z tym gościem bo skończy się tak że Ty nam tu będziesz prawil farmazony o zaufania podczas gdy obcy facet będzie obracal Twoja kobietę w łóżku. I wcale nie dlatego że ona tak chciała, ale dlatego że nie potrafiła mu asertywnie odmowic.

Dziekuje za odpowiedzi.

I prosze o kolejne:-)

gosc ewidentnie ma gdzies, ze kobieta jest zajeta, ona sama chyba tez, romans wisi w powietrzu

Dziekuje za odpowiedz.

I prosze o kolejne.

I prosze o kolejne. :)

Nie dostaniesz Sławomir :-P

facet postępuje nieuczciwie - jak typowy samiec który lubi polowac. wiem że nei chcesz komentarzy o kobiecie, ale musze to napisac. jest dorosła, wie że jest żonaty/zajęty a mimo to w pełni świadomości brnie dalej... możesz to sobie tłumaczyc "słabym charakterem", "trudnym dziecinstwem", ale błagam... nie wmawiaj tego innym. dla mnie to ŻADNE WYTŁUMACZENIE. toż to łatwa/nawina dziunia. no ale niech bedzie - dla ciebie "wartościowa" :)

Dziekuje za odpowiedzi.

Sławomir_001 2015.09.13 O to, ze zostalem w domu i pracowalem. xx A kim ty jesteś dla tej kobiety? Czy jesteś jej mężem? Dlaczego tamten facet mówi, że Ciebie nie ma że to jest związek na odległość? Opowiadasz o tej kobiecie w osobie trzeciej kim ona dla Ciebie jest? Twierdzisz że ma problemy emocjonalne ale kim ty dla niej jesteś?

bełkot islamisty, tyle w temacie

Internet. Zwiazek na odleglosc. Nie maz, mezczyzna. A trzecia osoba byla po to, zeby napisac historie, nie ma w tym tajemnicy.