Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy taki strój na ślub dziecka jest normalny?

Polecane posty

Gość gość

Wiek: 65 lat Osoba: teściowa Waga: nieznana, ale na oko 20 kg nadwagi Sukienka: mini sukienka wydekoltowana CZARNA na ślub syna. moim zdaniem wstyd i masakra. a waszym???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ta wariatka nie slyszala ze czarny na wesele to zakazany kulturowo tak samo jak bialy? glupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w usa w czarnych sukienkach przychodzi wiele kobiet na wesela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i już zaczyna się nienawiść :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie sie zaczyna niby nienawisc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co masakra? strój teściowej masakra czy moja rekacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nienawisc ,gdyz zaczyna sie od stroju i obgadywanie tesciowej , jej sprawa jak się ubierze ,patrz zebys ty dobrze wygląda i fajnie sie bawila powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy pretekst dobry aby dokopać teściowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego? no niedobrala stroju do figury- jej problem bo ona zle wygladala, a nie twoj co do kolorów ludzie...nie przesadzajcie czany biały zielony- ja chodze na czarno i nikt mi nikt nie powiedzial-jestem metalem i mam w d***e czy przynosi to pecha czy nie w glanach moze na wesele nie ide ale czarne szpilki i czarna kiecka zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo TYLKO polki mają taką mentalność :D NIE czarnemu na ślub i chrzciny. NIE białemu na ślub. Popatrzcie sobie jak się "noszą" inni , w innych krajach ;) Ja tam teraz na ślub brata idę w małej,czarnej :D ..... Kupowałam wspólnie z bratem i przyszłą bratową , stawiam na mocne dodatki więc nie będzie kreacja "pogrzebowa" jak to inni mawiają :D Uffff , dobrze że moja bratowa to normalna kobieta , inaczej by mnie pewnie ze ślubu i wesela wyrzuciła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest kwestia mentalności tylko przyjętych zwyczajów. Masakra, jak wy mieszacie pojęcia, a wasza niewiedza woła o pomstę do nieba. Autorko, coraz bardziej odchodzi się od zwyczaju nienoszenia czarnego na wesela i w tej chwili ten kolor juz nikogo nie dziwi. A mini u podeszłej kobiety z nadwaga faktycznie nie wygląda dobrze. Tylko to dla niej wstyd, że nie potrafiła dobrać stroju do wieku, figury i okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty autorko masz poglądy jak moja teściowa, co maskoczyła na moją mamę, że na chrzciny mojej córki ubrała czarną sukienkę, choć dobrze wiedziała, że mamy żałobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moim zdaniem autorka ma rację. w czarnym na ślub...no cóż, może ktoś nie zna kanonów ślubnych. Tak, może i na zachodzie różne rzeczy robią, na zachodzie też geje zawierają małżeństwa a w pewnym stanie w USA zoofilia jest legalna. Tak że argument "a bo na zachodzie" do mnie nie trafia. u mnie wesele odbywało się w mniejszej mieścinie, starsze babunie (ciotki) które zaprosiłam przez szacunek do nich, na pewno dobrze wiedzą że czarny to wg niepisanej umowy kolor na ślubie pechowy. moim zdaniem jest to drażnienie ludzi starszych a z drugiej strony brak szacunku do wesela. moja teściowa też była na czarno i też nieadekwatnie do wieku, ale sama z siebie zrobiła pośmiewisko. U mojej jednak podejrzewam dużą złośliwość bo jest bardzo przesądna i dobrze wie co który kolor znaczy. A że od początku mnie nie lubiła bo twierdziła że "ukradłam" jej syna, "straciła" dziecko (umyśliła sobie że on bedzie z nia do konca zycia) to pewnie specjalnie mi sie tak ubrała na wesele. no cóż, wzbudzała powszechne ciche politowanie. Stare pomarszczone udziska wystawały spod czarnej miniówy. bleee. Wyglądało komicznie, moi rdozice ubrani z klasą, stosownie do wieku i tuszy. A ona to dramat. stara baba ktora nie godzi sie z upływem czasu, jacy tacy ludzie muszą byc nieszczesliwi, ze ich celem nadrzednym w zyciu jest wyglądać jak 20latka. Ta już dawno nastolatki nie przypomina ale świeci gołą dupą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×