Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy tak wygląda życie czy to ja żyje jak w bajce która niedługo się skończy?

Polecane posty

Gość gość

Czasem zastanawiam się jak wygląda życie innych ludzi. Czy ja mam powody aby narzekać czy też jestem rozpieszczona do tego stopnia,ze dając mi palec wezmę całą rękę... mam 23 lata, moi rodzice mają w miarę dobrze prosperujaca firmę, na tyle dobrze,ze ja mieszkając z nimi nie dokładam się do niczego ( chciałam ale rodzice nie chcą brać ode mnie pieniedzy) ja pracuje jako rejestratorka medyczna i zarabiam tyle,ze wystarcza mi na drobne swoje wydatki. Często jeżdżę z rodzicami i rodzeństwem po świecie,owszem wycieczki stawiają rodzice. W domu niczego mi nie brakuje, mam wszystko czego potrzebuje,ew różne swoje widzi mi się. Stać mnie na to aby pół wypłaty "rozwalic" na ciuchy i kosmetyki i nie przejmować się ze może mi braknac na jedzenie. Przeraża mnie wizja wyprowadzki z domu, samodzielnego życia, czasem jak rozmawiam z koleżankami które już mają dzieci i mężów i mówią ze muszą z 2 wypłat odkładać aby kupić sobie głupi krem do twarzy to robi mi się momentalnie bardzo dziwnie bo dla mnie to obecnie niepojęte... Czy samodzielne życie faktycznie jest takie trudne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy jaki masz dochód. Jeśli nie będziesz miała męża z dochodami jak rodzice lub nie zmienisz pracy na lepiej płatną, przygotuj się na życie jak koleżanki. Ps. Do wszystkiego można się przyzwyczaić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samodzielne życie jest trudne, jak nie masz pieniędzy. Jak masz pieniądze, to niewiele różni się wtedy życie, od tego z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pomysl ile masz pensji? Odejmij z tego z 1000 na mieszkanie z 1000 na jedzenie i chemie/codzienne zycie. Ile zostaloby ci na ciuchy wakacje kosmetyki? S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem mlodsza od ciebie o 2 lata i tez mam takie zycie. to chyba normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo osób które nie płacą za mieszkanie i jedzenie bo mieszkają z rodzicami, tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zarabiam na czysto 1950zł i to mi wystarcza na takie swoj3 wydatki i na paliwo...ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ale czy Was też przeraża wizja wyprowadzki? Ja mam chłopaka i kiedyś tam planujemy razem zamieszkać ale szczerze to ja się tego bardzo boję ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się ze masz takich rodziców. Ja mając 17 lat już musiałam pracować żeby mieć na swoje rzeczy A jako 19 latka nie byłam już mile widziana w domu bo przecież "byłam już dorosla".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zjadacz wiedzy
Będziesz miała trudno w życiu, psychologicznie. Z reguły tak jest gdzie rodzice dzieciom zapewniają jako taki luksus materialny. Problem polega na tym że w razie problemów i niepowodzeń nie potrafią one dać sobie rady, uciekają do nałogów aby poradzić sobie z trudnościami. Pozatym takie dzieci rzadko kiedy były wychowane przez tych rodziców, którzy nie mieli dla nich czasu bo ciągle ganiali za kasą i dobrobytem materialnym. A niańki nie zastąpią rodziców, ani nie dadzą więzi emocjonalnej. W rezultacie takie dzieci mają bardzo płytką psychike, zero więzi psychicznej z rodzicami, nie potrafią budować związków, i desperacko szukają tego czego nie dostali za dzieciństwa. Bycie dzieckiem dobrobytu to kula u nogi, z psychologiczej strony życia. Nie zazdroszcze autorce, lecz współczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poniekąd się z Tobą zgodzę, aczkolwiek... U mnie w domu nigdy nie było niani.mama pracowała w domu bo prowadzi księgowość więc cały czas z nami była. Co do więzi rodzinnych zgadzam się,ze przeważnie w "takich" domach jest pogoń za pieniądzem A uczucia ludzkie idą na drugi plan, jednak nie u mnie. Ja z rodzicami mam świetny kontakt, pamiętam z dzieciństwa mnóstwo sytuacji w których to mi poświęcali najwięcej czasu. Owszem były też sytuację kiedy np tata wyjeżdżał za granicę i nie było go miesiąc czy dwa ale potem zawsze obowiązkowo jechaliśmy gdzieś na kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak nie wygląda życie ale, póki żyją rodzice, będą cię utrzymywac i będzie fajnie gorzej, jak coś sie u nich finansowo zmieni albo poumierają śmiem twierdzić, że nie poradzisz sobie sama w życiu, albo będziesz miala bardzo ciężko, nawet przy wsparciu ewentualnego męża no, chyba, że bogato wyjdziesz za mąż i dwie rodziny będą w was ładować plus mąż będzie ustawiony zawodowo np. w firmie rodziców, bo ty, jak widzę, daleko zawodowo nie zaszłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego się właśnie boję ze będzie mi ciężko ; (; ( Owszem,nie chciało mi się uczyc. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznij pić albo ćpać, bo innaczej nie dasz rady. Zawsze możesz dawać doopy jak kasy zabraknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoja złota rybka
współczuje ci autorko, będziesz miała trudno w życiu. nawet jak dostaniesz fortune w spadku to dalej będą inne problemy, nie widze nic pozytywnego niestety, jesteś niestety ofiarą dobrobytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×