Tłuste ramionka

Cześć, Pewnie takich tematów było sporo ale.............pomóżcie. Moim problemem są zwisające ramiona (32cm w obwodzie jednego). Zaczęłam się odchudzać i ćwiczyć dwa miesiące temu - wszystko ładnie powoli się układa, jestem zadowolona, ale te ramiona - tłuste, brzydkie i muszę je zakrywać. Po dwóch miesiącach powinno zejść z nich cokolwiek, widać ładnie się rzeźbią po jednej stronie, po drugiej zwisy. Zaczynam wierzyć, że tylko chirurg pomoże. Któraś miała podobny problem? Szlag mnie trafia/

A jakie ćwiczenia robisz na tricepsy?

Wykonuję rozpisane w planie treningowym: pompki na triceps, wyciskanie sztangielki jedną ręką zza karku, żuraw na jednej nodze z wyprostami przedramion, uginanie tylem na ławce

w sumie dziwne, ćwiczenia masz ok, ja po samych pompkach miałam pięknie wyrzeźbione ramiona i żadnych zwisów nie było na pewno postaw na ekstra pielęgnację tego miejsca: masaże na sucho szorstką rękawicą, balsam ujędrniający, chyba któraś firma drogeryjna miała nawet na tę konkretną partię ciała, poza tym naprzemienne działanie zimnem i ciepłem, możesz gorącym i zmrożonym ręcznikiem, żeby punktowo tylko w tym miejscu działać i to rób nawet codziennie dbaj o odpowiednie nawodnienie, może też coś z kolagenem, bo tego skóra teraz potrzebuje....

Bardzo dziwne, może to wynika z faktu, że te ramiona takie grube? I potrzebują więcej czasu? Straciłam motywację, ale nie przestanę ćwiczyć i dam sobie jeszcze dwa miesiące, jak nic się nie poprawi to poszukam pomocy u chirurga plastycznego (czego wolałabym uniknąć).

może za małe obciążenia? ile serii i ile powtórzeń?

3x 15 powtórzeń, mam obciążniki po 1 kg na rękę i ciężarki po 1,5 kg, czyli łącznie 2,5 na rękę.

No to za małe obciążenie i za dużo powtórzeń, na tym mięśni nie zbudujesz. Ciężar ma być taki, żebyś dawała radę robić 8-10 powtórzeń w serii (serie 4-5), ostatnie powtórzenia z trudem.