Co to ma znaczyć??? Dziwna rozmowa kolegów...

Spotykamy się 3 miesiące. Ostatnio mieliśmy wybrać się do pubu razem z jego kolegami i dziewczyną jednego z jego kolegów. W pewnym momencie wyszłyśmy do łazienki, a wracając usłyszałyśmy jak mówili, że jedyną osobą która powinna iść do klubu ze striptizem to właśnie A. z którym się spotykam, że to by mu się przydało... I koledzy wpadli w śmiech... Nie wiem co to ma znaczyć??

Może się zwierzył, że rzadko widzi cię na nago albo uważają, że nie ma na co patrzeć jeśli chodzi o ciebie bądź też chcieli podkreślić, że twój chłopak wśród nich jest największym psem na baby.

Ale jeszcze nie widział mnie całkowicie nago. Nie poszliśmy do łóżka jeszcze.

Może też racja z tym psem ://// jest przystojny i ma kasę :////

A to w takim razie chodzi na pewno o to, że jeszcze seksu nie uprawialiście, więc koledzy ocenili go jako niezaspokojonego. I tak byli mili, że o striptizie gadali, a nie o burdelu.

I tak byli mili, że o striptizie gadali, a nie o burdelu. x Racja. Swoją drogą ta nagonka dziś, że wszyscy muszą uprawiać seks, najlepiej od pierwszego spotkania robi się nużąca

A jesteś pewna, że chodzi to tylko o ten seks?? On naprawdę jest bardzo przystojny i jest świetnie zbudowany, ma kasę. Możliwe, że wyrywa jakieś panny za moimi plecami :////

Gdyby rwał jakieś panny, to nie byłoby gadki o potrzebie striptizu, bo tę by miał zaspokojoną :P

gość z 17:47 pisał, że może być psem na baby....

Czasem ludzie przecież tak bez oparcia i dla śmiechu mówią "Aaaa, ten to największy zbok", więc i gadka o striptizie mogła być z doopy, a ty się przejmujesz :D

Pobudzam się ręką

Tak naparwdę może być? Jak myślicie???

Wiesz coś w tym jest bo o klubie ze striptizem nie mówi się "grzecznemu chłopczykowi".

A jak nyla reakcja twojego chlopaka te ten tekst?

Nie widziałam jego twarzy tylko usłyszałam jak się zaśmiał krótko.

up