poznałam faceta karła

jakis czas temu w sieci poznałam interesującego mężczyznę, inteligentnego, po studiach, z dobrą pracą, poczuciem humoru, ogólnie rzecz biorąc przypadł mi do gustu.. Rzecz w tym,że przed spotkaniem przyznał mi sie do tego,ze jest karłem i ma 140 cm wzrostu.. Napisał mi,że zrozumie jesli się wycofam etc... nie mam pojęcia co mam robić... co wy o tym sądzicie

Trudna decyzja przed Tobą,ale zawsze możesz iść na to pierwsze spotkanie,szczególnie jesli dobrze się rozumiecie,mojego męża siostrzenica jest tez karłem,bardzo fajna dziewczyna,troche ma zniekształcone ciało,no i musi ubierać się w sklepie dla dzieci.

dziękuję za odpowiedź, bycie karłem to z pewnością nic przyjemnego ale kobiecie bardziej pasuje niski wzrost, uważam,że jeśli chodzi o facetów to sprawa wygląda nieco gorzej... ;(

poza tym boje się,że jak już się spotkamy przynajmniej ten raz on się nakręci jeszcze bardziej, bo nie ukrywam - jestem atrakcyjną kobietą i mam powodzenie u facetów ...

Autorko,ja Ci powiem co ja bym zrobiła na Twoim miejscu,może pomyslisz że jestem egoistka ,ale ja bym dała sobie z nim spokój,nie oszukujmy się fajny charakter to nie wszystko,wiem że nie należy skreslac od razu człowieka,ale możecie zostac dobrymi kumplami,żeby go nie urazić,spotkałabym się z nim oczywiście,ale tylko jako koledzy.

Goowno prawda i tak go olejesz nawet jesli charakter bedzie mial cudny wiem przerabialem tez poznane w necie dziewczyny sie dziwily dlaczego jestem sam ze taki fantastyczny facet ze mnie a po spotkaniu mnie olewaly i nie chcialy miec nic wspolnego ze mna :)

To straszne, nie mam sumienia go teraz odtrącić, ale też nie wyobrażam sobie żebym miała np iść w przyszłości z nim do łóżka bo mnie nie pociąga fizycznie jako facet...

Być osobą niską czy bardzo niską a karłowatą to jednak różnica, bo te osoby mają charakterystyczne rysy twarzy i nieco zniekształcone ciała. Nie mniej jednak i one znajdują partnerów i zakładają rodziny. Z twojej wypowiedzi wnioskuję jednak że nie akceptujesz tego więc daj facetowi spokój. Rozczaruje się, będzie mu przykro, ale będzie szukał dalej i miejmy nadzieję spotka dziewczynę dla której jego kalectwo nie będzie problemem.

Ja bym go sobie odpuscila na Twoim miejscu,a co jesli wasze dzieci mialy by byc tez karlami?

Zrób mu loda może chociaż pałę ma dorodną

Mogłabym być z niskim facetem (acz przynajmniej ciut wyższym ode mnie) ale nie z karłem. Znajomego, czy nawet przyjaciela mogłabym takiego mieć - tutaj nie ma problemu- ale nie faceta. Nie wyobrażam sobie robić potem wielu rzeczy za takiego faceta. Facet to ma być facet, ma mnie obronić, ma być silny i nosić mnie na rękach, a karzeł... No sorry. Już nie mówiąc o tym, że nie kręciłby mnie seks z kimś takim, a penisa tez ma zapewne dziecięcych rozmiarów. Tym bardziej taki ktoś odpada jeśli chce się mieć w przyszłości dzieci. Dodam, że jeszcze zapewne jest prawiczkiem i głównie po to szuka kobiety by przestać nim być. Nie chciałabym faceta, który szukałby kobiety głównie po to aby stracić z nią "prawictwo". Chociaż to twoja decyzja, rób co chcesz. Choć wątpie, ze wymienione przeze mnie minusy ci nie przeszkadzają.

hahahaha :D

gość 12:03, tak to prawda facet jest prawiczkiem i ja sobie nie wyobrażam żebym miała z nim współżyć ....Męczy mnie ta sytuacja, sama jestem rozczarowana ale wiem,że on jest w dużo gorszej sytuacji, szkoda mi bardzo bo jest naprawdę wspaniałym facetem i z pewnością jego przyszła żona/kobieta będzie traktowana jak księżniczka ale ja po prostu tak nie mogę...

Powiedz, że chcesz się spotkać, ale tylko jako znajomi. Jeśli ciężko ci powiedzieć mu to wprost to wytłumacz się dziećmi - że bardzo chcesz mieć dzieci w przyszłości i nie mogłabyś ryzykować tym, że obciążysz genetycznie przyszłe potomstwo (bo jeśli chodzi o karłów to niestety prawdopodobieństwo jest duże). Tacy ludzie często są samotni i odrzucani przez społeczeństwo (niestety), więc nawet gdy zaproponujesz mu jedynie przyjaźń to możliwe, że i tak będzie chciał się spotkać. A dobrego znajomego zawsze można mieć, czemu nie? Tym bardziej jeżeli jak piszesz - dobrze się dogadujecie.

gość z 12:03 ma rację, karzeł czy nie karzeł, każdy facet myśli kootasem, a już zwłaszcza prawiczek

a tak zapytam z ciekawości - ile ma lat? i mówił ci ile cm ma w spodniach?

Facet ma 27 lat, ja jestem kilka lat młodsza.. Nie pytałam o długość jego penisa ;p

12:03 dokladnie kazdy facet chce tylko wyroochac! :D c**y se zaszyjcie idiotki najlepiej... :O

Ciężka decyzja ale ja mimo wszysto raczej nie potrafilabym związać się z Karlem, niby wygląd nie jest ważny no ale jednak... on powinien sobie znaleźć kobietę w swoim wzroście.

I wyszlo szydlo z worka, Ahh te baby Liczy sie charakter, a nie wyglad, tja ;)

hahahaha "szydło z worka" już widzę jak facet związałby się z karlicą z cip/ką w którą mógłby włożyć jedynie do połowy, już, już widzę :D

Tu nie chodzi o wygląd, a o niedopasowanie fizyczne i pewne zdeformowanie idące w parze z tak niskim wzrostem. Poza tym kobiety nie mają skłonnośc***edofilskich (w przeciwieństwie do was) żeby ich penisy o dziecięcych rozmiarach miały kręcić.

Ale karłowatosć to nie tylko kwestia wyglądu, ale i ciężka wada genetyczna mogąca się przenieść na dzieci, a dla samego zaiteresowanego na pewno utrudniająca normalne życie i funkcjonowanie w społeczeństwie. Nie dziwię się, że normalna kobieta nie chce na siebie brać takiego ciężaru.

A co z miloscia, cudownym zwiazkiem malzenskim gdzie obaj malzonkowie sie wzajemnie wspieraja i kochaja na drodze zycia do raju, ahh! Przeciez to taki cudowny facet! Niczego mu nie brakuje! No wlasnie... ale tylko wyglad mi nie odpowiada, bo to z jego winy urodzil sie karlem! Lepiej wyjde za obszczymorde, ponazekam na kafetrisch, ale przynajmniej bede miala prawdziwego chlopa! Z jajami a nie siuskiem! Hehehe ;p

gość No tak bo Ty z pewnością nie miałbyś/miałabyś żadnych wątpliwości w takiej sytuacji ... Najlepiej to postać z boku i krytykować...

Matko kochana... wytłumaczyłam się tymi dziećmi, nie chcąc go urazić a facet się załamał.. mówi ze uświadomiłam mu tylko tym jakim jest zerem i chce popełnić samobójstwo... cholera jasna ! co robić w takiej sytuacji, pomocy !?

Może wcale nie być karłem, tylko cię testuje, czy nie lecisz na wygląd ..

"Niczego mu nie brakuje!" x No właśnie brakuje mu dużo skoro jest karłem, jesteś takim tłukiem czy nie potrafisz czytać ze zrozumieniem? Trudno mówić o "miłości" tam gdzie jest niedopasowanie fizyczne i gdzie facet nie zapewnia fizycznego poczucia bezpieczeństwa kobiecie, a którego większość kobiet oczekuje. Ty nie piszesz o miłości, tylko o jakiejś wyidealizowanej i naiwnej jej wersji.

autorko, nie wiem czy ten ostatni post to prawda czy to podszyw, ale po prostu napisz mu, że źle cię zrozumiał itd. :( a tych idiotów farmazoniących o "leceniu na wygląd" nie słuchaj, bo wiadomo, że tu chodzi o inne rzeczy niż wygląd sam w sobie

tak jest to niestety prawda, jestem załamana ludzie w co ja się wpakowałam, nie chcę mieć go na sumieniu ;( on teraz nie chce przyjąć nic do wiadomości, twierdzi ,że skończy ze sobą i tyle... ;(