Życie w NL

Witam! Tyle tu tematów o UK, a przecież nie tylko tam wyjeżdżamy i mieszkamy, moze znajda sie jakieś babki żyjące w Holandii ? Przecież tez nas trochę jest! :-) ! To jak? Znajdzie sie ktos?

Proponuje zacząć rozmowę od tego co lubię a co mnie denerwuje w Holandii? W moim przypadku jest tak: podoba mi sie ten myk do interesów, to ze z byle czego Holender potrafi zrobić niezły biznes, lubię tez ich otwartość na ludzi, to ze całe sąsiedztwo świętuje razem np. wygrany mecz na ulicy. Denerwuje mnie natomiast ich ignorancja, to ze wiele osób które znam myśli stereotypowo, nic nie przeczyta nic nie spróbuje sie dowiedzieć sam tylko tak powtarza co gdzieś kiedyś usłyszał, denerwuje mnie tez, ze za każdym razem gdy musze cos załatwić w gminie, w banku czy gdziekolwiek to za każdym, przysięgam kazdym razem słyszę od miłej pani, ze załatwione, ze super i ...nic. Trzeba pózniej jeszcze kilka razy dzwonić i sie upominać... Dokładnie tak jak w Polsce :-) z tym, ze w Polsce panie sa nie miłe a te tutaj to aż za bardzo :)

Oj widzę, ze londyńczycy jednak dominują tutaj, chyba sobie nie pogadamy o nl ...;)

A ja nienawidzę holendrów i tych złodziejskich agencji wyzyskujących ludzi, aut na żółtych blachach nl to mnie denerwuje ich panoszenie się po polsce.

Co pani Julia Kusková-Klímová sądzi o holendrach http://vyhlasto.cz/h/3c15/ty-vole-k****-zasrany

Ale trzeba przyznać, ze w większości agencji "rządzą" sie Polacy albo co gorsza turki czy inne Marokance, fakt Holendrzy jak maja okazje tez wykorzystają ale niestety w większości w agencjach Polaków wykorzystują Polacy... Szkoda tylko, ze ludzie nie zawsze znają swoje prawa i dają sie oszukiwać, trzeba walczyć o swoje.

Serio jest dużo aut na żółtych blachach w Polsce? :-) tak dużo jak na białych, polskiego blachach w Holandii ?:-)

chujnia z mujnią jak w DE :) pieprzone esesmańskie narody powinny wyzdychać

E bez przesady byłem w niemczech i nie jest tak źle, tylko pełno emerytów tam mieszka. Niemcy to nie kraj dla młodych ludzi. A holendrów nienawidzę za te złodziejskie agencje które panoszą się po Polsce. no i za okradanie naszego narodu. za te chamstwo co jeździ po polsce starymi gratami na Blachach NL i się panoszy. zamiast siedzieć cicho.Czemu kierowcy z innych krajów są kulturalni Czesi,Słowacy,Ukraińcy jak jeżdzą po polsce to kulturalnie tylko na NL Blachach to chamstwo.

bo to polacy chamsko jeżdżą na blachach nl, bo na cholere holender ma do pl jechać?

ty frustracie, który ciągle spamujesz o tym, jak nienawidzisz Holendrów, czego się spodziewałeś po wyjeździe przez agencję prowadzoną przez Polaków?:D

nie wyjechałem z tej agencji choć było blisko.ale wkurza mnie że tak wykorzystują ludzi. uważają polaków za bydło te holenderskie agentury pracy. Ciekawe czy w Holandii też są takie agencje z napisem Werken in Polen. i też im oferują prace w polu, czy na magazynie. i do tego te złodziejskie agentury oferują syfiaste domki za które każą sobie słono płacić a potem co pracy nie ma, a jak jest to w wyzysku. A tak to wygląda w tej chamskie holandii http://duijndaminternational.pl/upload/galeria/agf-hal_2_d.jpg ludzie zapieprzają jak maszyny ponad siły,liczy się tylko przerób i wydajność a nie człowiek/

Nieee to wszystko nie tak ! Jak sobie pozwolisz - tak bedziesz miał. Ludzie swoich praw nie znają i godzą sie bezmyśnie na wszystko a kto moze to korzysta, taki jest świat. Ciekawe tez dlaczego Polska "filia" danej agencji działa na zupełnie innych zasadach niż ta znajdująca sie w Holandii? A co do tego, głupiego co prawda, pytania czy w Holandii wiszą ogłoszenia o pracy w polu w Polsce ... Heheh No sory :-) a poza tym nie ma sie co dziwić, ze oni oferuja prace przy uprawach warzyw, owoców czy kwiatów jak wlasnie z tego Holandia żyje, co byście chcieli, zeby oferowano z marszu ciepła posadkę za biurkiem? Najlepiej za pierdylion euro miesięcznie i bez języka, bez doświadczenia. To nigdzie tak nie ma. Holendrzy tez pracują "w polu" jak to nazywacie i nie jest to dla nich nic uwlaczajacego. I tez potrafią zapie*****.

Wiesz co żyłem sobie w Czechach to tego chamstwa holenderskiego tak nie było tyle co po powrocie do Polski.ale niekiedy wracam to już się panoszą tymi NLowskimi blachami, Pracami w Holandii, a gdy byłem jakiś rok temu w tych agencjach to najgorsze roboty, w Czeskich Agenturach oferują normalne zatrudnienie a w tych holenderskich byle co. do tego ludzię sa głośni i jest brudno.

Co ty bredzisz, gdzie się Holendrzy panoszą w PL na żółtych blachach, prędzej Polacy na przerejestrowanych w NL albo w UK :P Masz jakąś obsesję na punkcie tych Holendrów, istotnie.

Nie rozumiem podejścia... Nie chodzi mi o całowanie ich po stopach za możliwość pracy ale o co chodzi z tym wybrzydzaniem?? Nie chcesz pracować w pomidorach czy ogórkach a nie znasz języka ani nie masz żadnych szkół, czy doświadczenia to czego sie spodziewasz za granica? Siedź w Polsce i pracuj w kebabie albo w biedronce. A jeżeli znasz język, masz wykształcenie i wielkie ambicje to nie szukaj pracy w agencjach bo nie znajdziesz nic dla siebie, nie tylko przez agencje można pracować w Holandii.

Wiesz co nie wnikam czy to polacy czy holendrzy ale pełno tego dziadostwa się po Polsce porusza i po miastach i po drogach. Właśnie mówisz o pomidorach i ogórkach. czyli ci holendrzy traktują Polaków nie jako partnerów i pomocników przy pracy tylko jako tanich wyrobników i to mi się nie podoba. Ale kto powiedział żeby mieszkać w Polsce, w Czeskiej Republice czy na Słowacji też jest miło.tamtejsi ludzie nie traktują polaków jak tanie bydło do roboty tylko normalnie jak każdego innego. Np. Czeskie Agencję pracy ( Agentury) oferują pracę w biurze,call center, produkcja itd. ale nie każą ludziom robić w Polu czy przy świniach bo tym się zajmują prywatne gospodarstwa rolne lub tzw zemědělská družstva. zresztą te gospodarstwa wyglądają inaczej niż w Holandii gdzie jest wyzysk. Co wam powiem Czechy też mają wady ale w porównaniu z Chujemwmordzie to Niebo a Ziemia.

czy da się wyjechać do Holandii nie znając angielskiego przez agencje w Polsce?

Ale rozumiem, ze tyw tej Holandii byłeś, pracowałeś i doświadczyłeś wszystkiego co opisujesz ? Bo jeśli nie to nie mamy o czym rozmawiać.

Prawik26, oczywiście ze sie da bez języka ale chyba sie nie spodziewasz wtedy innej pracy niż w ogórkach, pomidorach czy kurczakach? Jednak tobie wyjazdu na zachód nie polecam, widziałam twój temat o tym, ze komuna byłaby dla ciebie fajna, wiec Holandia ci sie nie spodoba. Wyemigruj gdzieś raczej, nie wiem... Do Korei północnej ?

wiatraki lepszej pracy w pl nie znajdę skoro piszesz że się da to poszukam może Holandia zmieni moje myślenie a ty gdzie pracujesz

Jak nie znasz angielskiego, to będziesz miał problem, żeby porozumieć się np. w sklepie albo w jakimś urzędzie, czy nie daj Bóg u lekarza, jeśli zajdzie taka konieczność. Nie mówiąc o tym, że nawet pracodawcy holenderscy coraz częściej wymagają umiejętności porozumiewania się w j. angielskim, nawet w szklarniach czy na produkcji. Ew. może się przydać znajomość j. niemieckiego, ale to w o wiele mniejszym stopniu. Mnie się przydała nawet mocno zakurzona znajomość rosyjskiego :D

napisałem angielski zamiast holenderski, przepraszam pomyliłem się angielski trochę znam bo uczyłem się w szkole, czasem oglądam tv po angielsku, filmy na jutubie i czytam dziękuję za dobre rady

prawik26 pisałem ci o tych agencjach,kiedyś to miałem gdzieś naród holenderski a teraz ich nienawidzę właśnie przez te agencję. wielu moich znajomych tam wyjechało i co w polu robiło w najgorsze prace. Niema sensu wyjeżdzać do c***awmordzie.

Jak jedziesz przez agencję, to raczej wiesz gdzie i do jakiej pracy; co, z łapanki ich wzięli do tej pracy w polu? Chcieli, to pojechali. Na siłę jakieś żale wymyślasz.