Czy któraś z was odbiera dziecko z prywatnego przedszkola ok. 12?

Ja też puszczałam mojego 3 latka do przedszkola prywatnego, a nie pracowałam. Ale mój chodził od 9 do 15, czasem 16. Po odprowadzeniu go, robiłam jakieś zakupy, spacer z młodszym synem. Wracaliśmy gdzieś przed 11. Bez sensu było by lecieć zaraz z powrotem po niego. Kładłam młodszego syna spać, ja w tym czasie ogarniałam chatę, obiad, chwilę odpoczywałam jak zdążyłam i dopiero odbierałam.

cyt. "gość wczoraj szkoda, że na to miejsce nie dostało się dziecko, którego rodzice muszą pracować." Nie ma takiej możliwości, aby się nie dostalo. W pierwszej kolejności przyjmowane sa dzieci obojga rodzicow pracujących. Radze doczytać, a nie robic głupie uwagi. U nas dostaly się wszystkie chętne dzieci, to nie Warszafka;)

Mój się właśnie do państwowego nie dostał ;) No finansowo, to wiadomo że nam się tylko te 3 h nie opłaca, skoro płacimy za pobyt nawet do 18...i to odbieranie już o 12, ledwo coś się można ogarnąć i już trzeba lecieć po dziecko...no ale nie musieliśmy go wysyłać do 3-latków, to była nasza dobrowolna decyzja i nie o moją wygodę, że krótko jest tu chodzi ;) Ale już chyba to sobie w głowie ułożyłam i chyba na leżakowaniu zostanie od przyszłego tygodnia...Mam nadzieję, że da się go o 14 odbierać, bo jeszcze konkretnie o tym z panią nie rozmawiałam.

Mój syn za 3 miesiące kończy 3 lata.... od września jest w przedszkolu.. mąż zawozi go rano- między 7:45-8:15. Ja jestem w domu z niemowlakiem (4,5 miesiąca). I ja starszego z przedszkola, ale jedziemy 2 autobusami. Pierwsze dni byłam po niego ok 14:40-15. Ale 2 razy przyszłam zanim zdążyli wyjść na plac zabaw, dlatego teraz jeżdżę później.. tak, że jestem o 16-16:15. Bardzo wcześnie macie ten obiad w przedszkolu... u nas zupa jest o 11:30, potem idą spać.. drugie danie jest wydawane różnie, między 13:15-14.. bo w niektóre dni po spaniu są jeszcze zajęcia jakaś rytmika czy coś.. (w ogóle bardzo dużo tych zajęć jest w ramach podstawowego pakietu). U nas na podwieczorek zawsze są owoce.. nie wiem, o której je dają.. ale chyba ok 15.

Moje dziecko chodzi do Przedszkola Bajeczka na Bemowie. Świetna placówka, przedszkole godne polecenia! Godziny uczęszczania dzieci są elastyczne, jest również możliwość wykupienia karnetu i dopasowania godzin do potrzeb rodziny - ja codziennie zabieram moje dziecko o 12, po co ma siedzieć cały dzień jak ja jestem o tej porze juz w domu? Jest też język angielski prowadzony jest codziennie przez nauczycielkę angielskiego - panią Michalinę.

A ja słyszałam, że Bajeczka, to przedszkole integracyjne. Że tam tez chodzą dzieci autystyczne. Jak to wygląda?

Tak, Bajeczka do placówka integracyjna. Psycholog oraz logopeda dostępni są prawie codziennie. Prowadzone są terapie psychologiczne oraz pedagogiczne. Trzy razy w tygodniu, prowadzone są również terapie z pedagogiem specjalnym dla dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności intelektualnej ( autyzm, Asperger). Zajęcia wspomagające integrację sensoryczną oraz koordynacje ruchową także odbywają się codziennie. Istnieje również możliwość skorzystania z godzinowych karnetów w przedszkolu (45 godzin - 485 zł, 60 godzin - 580zł, 90 godzin - 810 zł) co jest bardzo wygodne dla rodziców, którzy np pracują na pół etatu, lub nie muszą oddawać dziecka do przedszkola na cały dzień.

A ja mam inne pytanie. Jak dziecko przygotować do przedszkola żeby nie bylo z tym problemów? Mój syn jeszcze nie chodzi do przedszkola, chciałabym żeby poszedł bo ja mam zamiar iść do pracy. Cały czas dziecko siedzi ze mną i obawiam się ze to przedszkole nie wyjdzie bo w domu jest płacz w niebogłosy jak idę do łazienki.

No to może być problem z dzieckiem, które ma lęk separacyjny. Ale są bardzo fajne placówki, gdzie można dać dziecko na krótko, np na 2 godz dziennie, żeby się przyzwyczajało. W tym przedszkolu Bajeczka o którym ludzie mówili tak jest.

No właśnie to jest idealne rozwiązanie dla ludzi, którzy mogą nie oddawać dziecka na cały dzień do przedszkola. W bajeczce są sensowne karnety godzinowe.