Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Roczne dziecko za nic w świecie nie chce spać , nawet siedzieć we własnym łóżku

Polecane posty

Gość gość

Odkąd nasze dziecko przyszło na świat byłam zdecydowana kłaść go we własnym łóżku , od samego początku . Dawałam pierś , on usypiał i do łóżeczka . Problem zrobił się gdzieś na przełomie 3 i 4 miesiąca przez kolki . Tylko bujanie w wózku i bujaczku , a odkąd umie wstawać to jest koszmar , na początku chociaż się bawił . Dawałam mu zabawki i posiedział nawet pół godziny , bawił się w a kuku itd. Teraz ma 13 miesięcy i śpi z nami , wieczorem usypiam go ze mną w naszym łóżku a potem przenoszę do jego łóżeczka . OK 12 w nocy ( standardowo co noc) budzi się , wstaje i za nic w świecie nie chce się położyć , do tego strasznie płacze i uspokaja się dopiero u nas w łóżku . To jest nie do wytrzymania , teraz nawet nie chce się tam bawić . W domu nic nie mogę zrobić bo chce tylko na ręce , pon tylko by się przytulał i bawił ze mną. Jak chce coś zrobić to nawet do łóżeczka go nie wsadzę . Zabawa np, w kuchni zabawkami podczas gdy ja myję naczynia albo gotuję nie wchodzi w grę bo łapie mnie za nogi i wyciąga ręce , płacze albo szczypie mnie i gryzie po nogach . Chciałam go nauczyć samodzielności ale efekt jest odwrotny od zamierzonego . Jak go zostawiam w tym łóżku to się drze jak opętany , jak widzę inne dzieci jak śpią we własnych łóżkach a mojego to mnie krew zalewa . W domu syf , nie mogę nic ugotować czasem a i mąż dzisiaj do mnie że mu obiecałam pierogi a ja tylko zupe zdążyłam by dziecko zjadło , inaczej to sobie wszystko wyobrażałam a nie dziecko uczepione maminej nogi . Łazi tylko za mną i chce by go nosić . Już mam takie nerwy na tego dzieciaka że szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnsdns
co mogę ci powiedzieć..... też miałam podobnie. Moja córka spała w łóżeczku przez rok, potem się go pozbyłam i spałyśmy razem w łóżku (mąż w drugim pokoju albo na odwrót) Teraz mała ma 2 lata i śpi sama w swoim nowym łóżku :) Śpi i nie wędruje do nas ;) Dlaczego mała spała w naszym łóżku? bo tego chciała, bo w nocy budziła się z płaczem, bo ząbkowała, bo katar,..... itp wzięcie jej do naszego lóżka było wygodne Nie walcz z tym za wszelką cenę. Co do tego, że twoje dziecko jest absorbujące ... tu nie pomogę :D dwa lata z tym walczę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tracy hoog, sproguj jej metody z odkladaniem do łóżeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, ze to jeszcze małe dziecko, ale ja z moim synem też miałam podobny problem w podobnym wieku i kupiłam mu normalne łóżko. I zdecydowanie się poprawiło. Ewentualnie jak były momenty krytyczne to ja szłam poleżeć do niego, uspokoić go. Poza tym miałam łóżeczko turystyczne do zabawy funkcjonujące jako kojec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj pol roku spal z nami w lozku a potem zostal przelozony do lozeczka i spi bez zadnych problemow ma 9 miesiecy. za to corka mojej znajomej ma 4,5 roku i do tej pory przychodzi do lozka rodzicow (kazdej nocy) i spi z nimi zaspia w swoim lozku w swoim pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbowałam tej metody i płakał trochę a potem kwilił , pierwsze 10 minut najgorsze . Pół godziny potem spał , ale szkoda mi go było . Ja mam takie łóżeczko 140x70 , można je przebudować i zdjąć szczebelki a założyć takie 2 ramy , dziecko nie spadnie z niego, jest takie jakby dorosłe . Myślicie , że mogę mu zdjąć już te szczebelki ? U nas w łóżku śpi normalnie , wystarczy że usiądę ale jak tylko łóżeczko zobaczy to zapiera się rekami i nogami żebym przypadkiem go tam nie wsadziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki masz materac w lozeczku? Może z gryką alno kokosem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha:-D mam to samo! Mój syn skończył 9 m-cy, śpi z nami, ale to najmniejszy problem...w dzień śpi 2 razy po pół godziny po wcześniejszym ululaniu i to samo mam w chacie:-D obiady biegiem albo czasami mama mi gotuje, ze sprzątania to tylko szybkie odkurzanie a najlepiej tylko pokój, w którym jest mały, bo gdy znikam z odkurzaczem na drzwiami i idę na przedpokój to już ryk w niebogłosy, siku biegiem...ogólny terror, horror, marmelada...zasypia przed 22- ululany- obrażony na cały świat, że musi już iść spać, a ja po całym dniu z nim padam na pyszczek:-D pocieszam się tylko tym, że on z dnia na dzień rośnie i może być już tylko lepiej JOLA:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka , mam piankowy materac . Ogólnie dobre dziecko ale zająć sam się chwile nie potrafi i mam problem z tym spaniem . Taki mały przytulas jest , najlepiej to tylko się z nim bawić , nakręcać mu zabawki i układać klocki i nosić non stop na rękach . Jak się szyi uczepi nie chce puścić . Jak myślicie mogę zdjąć te szczeble ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo, moj ma 11 miesiecy. Jak go tylko probuje wsadzic do lozeczka to jest mega histeria. Usypia tylko ululany na bujaczku, potem go przekladam do lozeczka, w nocy zawsze kolo 3 się budzi i juz zostaje w naszym lozku. Probowalismy metody 3-5-7, ale jestem na to za miekka, poza tym on się tak drze, ze az jest caly mokry. W dzien musze ciagle z nim siedziec na podlodze, tez jak próbuje coś zrobic to mi się uwiesza na nogach, placze, jeczy, chce na rece. Ja mam lozeczko turystyczne, bo w szczebelkowym jak dostawał histerii to zrobilby sobie krzywde. Wyjmij te szczeble co Ci szkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przebudowa łóżeczka nic nie da, bo nie o łóżeczko tu chodzi, tylko o Twoją bliskość. Maluch chce mieć cię cały czas obok. Ale dobra wiadomość jest taka, że... wyrośnie z tego i to już niedługo. Za jakieś pół roku, gdy jego ciekawość świata i chęć brojenia gdy mama nie widzi zwyciężą. Do tego czasu odkładaj go ZAWSZE do łóżeczka zaraz gdy zaśnie. Jak się obudzi uśpij na nowo, ale zaraz odłoż do łóżeczka. Nie pozwól mu spać z wami. I nie wymiekaj jak będzie płakał. Kilka takich męczących nocy i mały odpuści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Włożyć do łóżeczka, zamknąć drzwi jego pokoju. To wszystko w tym temacie. Wiem coś o tym, bo wychowałam bliźniaki. Dziś są w liceum. I nie opowiadajcie, że brak czułości, że zimny wychów. Córki są bardzo w porzo, są miłe, empatyczne dla innych, a w domu zawsze mamy dobre relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, że gdybym nosiła, bujała moje córki, to chybaby mi ręce odpadły. I nie wyobrażam sobie, żeby w wieku 1 roku pozwoliła im rozrabiać w całym domu. Musisz wprowadzić pewne zasady i organizację życia w domu. Dziecko to zaakceptuje. Musisz mieć czas na pracę w kuchni, na pranie, na sprzątanie, a także na czas dla siebie. Powodzenia. Mama bliźniaczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, że tak na raty. Przypomniałam sobie, że w wieku około roku córki wychodziły "górą" z łóżeczek. Wyjęliśmy więc szczeble, żeby w czasie tego wychodzenia nie spadły na podłogę. Czasami zasypiały w łóżkach, czasami na środku pokoju, a jedna lubiła zasypiać... pod łóżkiem. Trzeba było podnosić łóżko i przekładać córkę do łóżka... Ale zawsze spały w swoim pokoju :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×