ratunku co ja narobilam

od pewnego czasu zauwazylam ze moje dzieciatko prawie 2mc nie najada sie juz 90ml mm. to zwiekszylam mu.. z dnia na dzien. przedwczoraj zaczal dostawac co 3-4 godz 125ml. I mu zaszkodzilam wczoraj z trudem ale zrobil chyba z 4 czy 5 kupek ale b dziwnych wodnistych z takim suchym jakby pestki czy grudki. apetyt mial temp nie ma. czy to minie czy isc do lrkarza. teraz w nocy jeszcze zrobil taka kupke

Matko boska gdzie jest twój mąż, zamelduj mu to.

dodam ze jeszcze glupia bylam z siebie zadowolona bo maly w koncu byl najedzony db sie czu nie plakal

Wez sprobuj tych grudek, jak kwasne to dzwon na pogotowie

pytam serio gimbazie dziekuje kupy u niemowlaka to wazna sprawa :P :O

Uppo

Kurde nie jestem zadnym gimbusem, nie rozumiem o co ci chodzi, z czym mu zaszkodzilas i jaki jest problem. Nie najadal sie to mu podalas wiecej, musi sie przyzwyczaic. Z czego robisz problem? Zmienilas ilosc i dlatego te kupy inne. Nic mu nie będzie. A jak sie boisz to jednak sprobuj czy kwasne:)

dzieki ae nie sprobuje. a czestotliwosc jak przy sraczce:( te grudki to pewnie niestrawione mleko modyfikowane

Podaj pierś i się wszystko unormuje.

Ja karmiłam systemem mieszanym. Pierwszy raz mm podałam jak syn miał 6 tyg od razu wytrąbił 180 mm, nic mu nie było. Obserwuj, jak piję to nie jest tak źle.

Ma normalnie apetyt tylko ta biegunka drugi dzień. Co zje to zaraz robi te dziwna kupkę.

z tego co wiem to nie jest dobrze zwiększać dawki mleka więcej niż zalecane bo to jest witaminizowane i można obciążyć żołądek

nie wiem jak z kupkami, ale co do zwiekszania mleka to moja tesciowa mi poradzila zeby to robic o 10ml/tyg i takl robilam. Ona pracuje w szpitalu i wie co mowi :) moze za duzo tego mleka mu podalas, zoladek nie byl przyzwyczajony i "przelecialo" przez dziecko. Ja do lekarza bym nie szla ale obserwowala maluszka.

a widzicie strzelilam babola... nie wydaje mi sie zebym go zatrula myje i wyparzam butle, myje rece po 100 razy, myje mu raczki nieraz zeby mial czyste jak pakuje do buzi.. co za idiotka ze mnie. dziecko nie placze ma apetyt, spi w normie ale praktycznie co karmienie jest kupka i jeszcze pomiedzy zdarza sie. szkoda mi go. mam nadzieje mu przejdzie. musze mu pomalu zwiekszyc dawke ale jak mowicie ostrozniej :/ poki co daje mu 90 ml znow protestuje ale wole nie przesadzac.

Dziekuje za wypowiedzi. Jesli nie minie do wieczora to rozwaze wizyte na pogotowiu, ale mam nadzieje, ze juz bedzie lepiej. Dziekuje Wam.

Nie wiem dalej często się załatwia i luźno z tymi resztkami. Apetyt ma jest żywy itp waszym zdaniem iść do lekarza czy jeszcze poczekać we wt mały ma szczepienie

Uppp

Szczepienie odłóż, do pol roku spokojnie można opóźnić dawkę, dziecko musi być ABSOLUTNIE zdrowe przy szczepieniu!!!

W pon pojde di lekarza jaj mu nie przejdzie póki co dalej to samo co za pech

rano juz myslalam ze mu przeszlo bo mial zrobiona po nocy normalna niemalze kupke taka jak zawsze. ale potem znow to samo, tyle ze troche mniej :( wydaje mi sie ze to nie zatrucie bo ogolnie czuje sie dobrze, przynajmniej na to wyglada. zastanawiam sie, czy on juz po prostu nie toleruje dluzej tego mleka, bo ogolnie odkad go karmie NANem, czesto sie spina, prezy, puszcza duzo bakow itp. Myslalam, ze to z czasem minie, tym bardziej, ze nie ma tpowych kolek w sensie placzu itp. Moze on nie toleruje tej laktozy?? Ktos moze mial podobna sytuacje??? Jutro rano dzwonie i go zabiore do lekarza:/