dzisiaj zrobilam kupe do reklamowki bo nie bylo gdzie ale wstyd

a bylam w solrarium.rzadko kiedy chce mi sie kupe w ciagu dnia,zawsze rano.bylam dzisiaj w solarium,wzielam 12 min,po mniej wiecej 5 min.zachcialo mi sie kupe a tak nagle.to duze solaruim,nie zdazylabym sie ubrac i isc do toalety,ktora byla na samym poczatku,a ja bylam w kabinie na samym koncu.mialam przy sobie zakupy,wiec nie wiele myslac wyrzucialam wszystko na podloge i zrobilam kupe do reklamowki:Opodtarlam sie,ubralam,reklamowke wyrzucilam do smietnika i wyszlam.zakupy trzymalam jak idiotka na rekach.babka w solarium zapytala,czemu tak niose zakupy,a ja ze reklamowka mi pekla:Onigdy juz tam nie wroce:O

gdzie wyrzuciłaś? Bo chyba nie do kosza na śmieci w solarium...

a gdzie mialam wyrzucic?mialam niesc ten smord ze soba a zakupy to gdzie?mam tylko 2 rece.

skoro tam nie wrócisz, to wiesz, że zle zrobiłaś. Powinnaś iść do wc i tam się tego pozbyć. Brak ci ogłady i zwykłej kultury.

Tak cieżko bylo pojść do wc i wysypać do muszli zawartość reklamówki? :o

Ja dość czesto kończę do reklamówki jak.siedzę przed komputerem i przeglądam ciekawe stronki bo wtedy walę konia.

gość dziś Tak cieżko bylo pojść do wc i wysypać do muszli zawartość reklamówki? lol Kupy nie da się "wysypać".:D;D

taa ciekawe kto w takiej niecodziennej sytuacji myslalby logicznie?

Hm a co wylewa się ją czy wyciska?

zalezy od konsystencji:P

Kupę można wyrzucić. Chociaż czasem jest taka że można ją tylko wylać

Postapilas źle.Powinnaś ją zjeść.

Właśnie jem obiad :o

Kupa wyszła z reklamówki i opala się teraz na solarium w najlepsze.

ha ha lol. Figlarka z Ciebie.

a tak jest tak goroco,musi byc niezly smrod teraz.

Zapraszam w związku z powyższym do gorącej dyskusji.

zacny temat to i ja podnosze