Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rada

Polecane posty

Gość gość

Czy przy dużej anemii nie będzie problemu z karmieniem ? będę mogła karmić czy nie? Jeśli będę mogła to co będę mogła jeść żeby i ja się dobrze czuła i dziecko pojadło ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kieruj się sercem, a nie rozumem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja odpowiedź bardzo mi pomogła :) wiem zdrowie jest ważne ale jak powiem ze może nie będę karmić zaraz będzie atak ze myślę tylko o sobie a co z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wolisz karmić czy nie? Bo to osobby problem. Myślę, ze można karmić, bo anemia jest dosyć normalna w ciąży. Dużo żelaza ma żółtko jajka, wątróbka, prawdziwe kakao, soczewica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie w ciąży to normalne. Tylko po porodzie to co ma żelazo tego nie wolno bo to tego nie bo dziecku zaszkodzi. Przed ciaza dostawalam serie zastrzykow z zelaza niestety nie pomogly i w ciazy to samo .Jestem dość szczupła osoba i nigdy moje wyniki świetne nie były a jeśli nie będę jeść tak jak trzeba to nie będę mieć siły dzieckiem się zająć. Nie robi mi to różnicy jak będę karmić ważne żeby dziecko nie było głodne. Wszyscy mówią musisz karmić piersią ale jeśli mój organizm nie dostanie witamin itp żeby mógł normalnie funkcjonować wydaje mi się ze mleko tez wtedy jakieś super nie będzie. No ale jak to rodzina moje zdrowie jest mało ważne ale kasa w kieszeni zostanie no i będę karmić piersią .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam po porodzie anemie i to taka ze chcieli mi robić transfuzje ale się nie zgodziłam. Dziecko udało mi się karmić, brałam żelazo, piłam sok z buraków i jakoś udało mi się z tego wyjść więc nie masz co panikować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaaaja27
Moje zdanie jest takie ze każdy organizm jest inny i różne stany przechodzi inaczej. Ja nie miałam anemii zaraz po porodzie karmiłam miesiąc ale później po każdym karmieniu kręciło mi się w głowie słabo mi było i w końcu odlecialam . Zdarzało się ze potrafiłam zemdlec co 3 dzień i w końcu skończyło się w szpitalu i była anemii. A dlaczego bo każdy mówił tego nie bo dziecku zaszkodzisz tego nie tego nie . Dałam rade karmić chociaż miesiąc dobre i tyle. Dostałam leki przeszłam na mm dziecko zdrowe i ja również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×