Gość gość Napisano Wrzesień 21, 2015 Moj chlopak od dwoch tygodni nie daje znaku zycia. Otóż, popsul mu sie telefon, mial kupic nowy w przeciagu miesiaca, mimo to kontaktowal sie ze mna jak się dalo. Tydzień temu oznajmil mi ze zaczyna nowa prace, jako kierowca Polska-Holandia. Mija juz drugi tydzień, a ja niedlugo zejde na zawal.. Kompletna pustka, znajomi wiedza tyle co ja, a z rodzicami nie mieszka, widzialam ich i rozmawiałam zaledwie pare razy, mam numer do matki, tylko co jej powiedzieć.. Czasami robiliśmy przerwę w kontakcie na 3 - 4 dni..nigdy tak o nikogo sie nie martwilam, ani nie wyobrażam sobie tego ze coa moglo sie wydarzyc. Chociaz nie mysle rozsądnie w tej sytuacji tworzymy pare od 5 miesiecy, mam 21 lat, on 25 lat. Naprawdę nie w głowie nam żadne dowc**y tego typu. Z dnia na dzień to staje sie coraz to gorsze, znam jego znajomych, niestety nie JESTESMY online, także to odpada. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach