Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego żonom nie wstyd być utrzymankami

Polecane posty

Gość gość

Wiadomo, utrzymanki kojarzą się z prostytucją i nikt nie ma o nich wysokiego mniemania, ale dlaczego te mające status żon uważają się za coś z wyższej grzędy. Przecież jakiś tam papierek niczego nie zmienia, jak baba wychodzi za mąż dla kasy a potem siedzi na utrzymaniu faceta, to jest prostytutką, nieważne, czy facet jest jej dochodzącym kochankiem czy mężem. I nie mówimy o TYMCZASOWYM zajmowaniu się małym dzieckiem w wieku przedszkolnym (macierzyński, wychowawczy), TYMCZASOWYM bezrobociu, chorobach i niezdolności do pracy ale o permanentnym byciu utrzymanką, choć przeciwskazań do pracy brak. Nie wstyd wam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieciaku .....:D wysil się bardziej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego facetom nie wstyd być nieodpowiedzialnymi doopkami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ty się wysil, żeby obalić moje argumenty, bobasie, co? Przecież wszędzie tak napiętnuje się pasożytnictwo, dorosłe byczki i krowy na utrzymaniu rodziców, uchodźców na socjalu itp. ale żon pasożytujących na mężach jakoś nikt nie potępia. Co to za chora podwójna moralność, w czym niby ona lepsza od Muzułmanina na garnuszku Merkel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieciaku .... poznaj definicję słowa " argument " a później pomyśl 3 razy zanim go użyjesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego facetom nie wstyd być nieodpowiedzialnymi doopkami ? To nie ma związku z tematem. A odpowiedzialność, także finansową, za rodzinę ponoszą obie dorosłe osoby, które zawarły związek. Bo chyba kobieta nie jest ubezwłasnowolnionym, niedorozwiniętym dużym dzieckiem, które zarobić na sobie nie potrafi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
giniecie bez nas, niektóre poprostu się nie wysilają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i naprawdę wierzysz w rzeczową dyskusję w taki sposób formułując temat ? już w pierwszym poście obrażając potencjalne rozmówczynie ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tylko nazywam rzeczy po imieniu i nie obrażam wszystkich kobiet, bo jest przecież dużo normalnych, pracujących i mających honor, tylko te utrzymanki. Chcę wiedzieć czy im nie wstyd tak żyć na cudzy koszt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie obrażasz wszystkich kobiet .... ale niektóre obrażasz , prawda ? dlaczego ? przecież to nie jest twoja sprawa , nie ty je utrzymujesz .... wydaje ci się ,że jesteś Don Kichotem ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może masz żal do męża ,ze nie zarabia wystarczająco dużo ,żeby zapewnić wam bezpieczeństwo finansowe i w ten sposób się dowartościowujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ci powiem dlaczego. Dlatego, że nie mają wykształcenia i szans na lepszą pracę niż kasjerka czy sprzątaczka. Dlaczego nie mają wykształcenia? Bo są leniwe i mało pojętne. Dlaczego faceci się z takimi żenią? Bo w pewnym wieku zaczynają się bać samotności a te lepsze kobiety są w szczęśliwych związkach. A co do wstydu to na pewno się wstydzą, tylko lepiej mieć co go garnka włożyć i czasem się wstydzić niż chodzić z podniesioną głową ale z gołym tyłkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie po prostu dziwi ta hipokryzja, na facetach niepracujących z wyboru wiesza się psy, a kobiety niepracujące z wyboru jeszcze się szczycą swoim nieudacznictwem, jakby było czym. Kurcze, albo wrzucamy wszystkich do jednego wora i psioczymy na nich albo wszystkim przyzwalamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może masz żal do męża ,ze nie zarabia wystarczająco dużo ,żeby zapewnić wam bezpieczeństwo finansowe i w ten sposób się dowartościowujesz ? Jeny, a niby dlaczego żal tylko do męża a nie do siebie. Związek tworzy dwoje dorosłych ludzi i tych dwoje ludzi odpowiada za bezpieczeństwo finansowe w małżeństwie albo jego brak. Teraz dowiaduję się, że związek małżeński to jakiś XIX wieczny twór; facet i roszczeniowe dziecko. Ale kiedyś kobieta choć uchodziła za głupszą, nieporadną i nie miała szans na wykształcenie i godną pracę , przynajmniej była posażna a teraz jest tylko roszczeniowa (choć przecież nikt jej zamyka drogi na studia, czy do pracy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo, że każdy facet chciałby, żeby jego żona pracowała i przejawiała jakieś ambicje, no chyba że dzieciarnia jest tak liczna, że trzeba zrezygnować z pracy. Kobiety, które uporczywie nie podejmują pracy nie mają też żadnych zainteresowań, na niczym się nie znają, nie mają koleżanek. A schemat ten wynoszą z własnego rodzinnego domu. Szit jednym słowem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×