Czy to jeszcze ma sens? ukochany oglada sie za innymi

Hej. W końcu zdecydowałam się napisać na forum żeby ktoś z boku powiedział mi co o tym wszystkim myśli bo ja szczerze mówiąc nie mam pojęcia co dalej ze sobą zrobić.. No ale od początku. Poznałam się z chłopakiem 4 lata temu (poznanie tez super na imprezie na której był ze swoją dziewczyną, ponoć to była już taka wymuszona znajomość że jeszcze ze sobą byli ale to już ponoć nic nie znaczyło). Na początku nie chciałam się z nim umawiać bo przecież był na tej imprezie z dziewczyną wydawał mi się dziwny.. Ale on strasznie nalegał na spotkanie na kawie ze mną. pisał i pisał i pisał.. W końcu postanowiłam się z im spotkać. I tak pisaliśmy ze sobą wydawało mi się że on szaleje za mną a ja byłam dość ostrożną osobą w tej znajomości i nie ufałam mu dokońca. (najlepsze jest to że po czasie się dowiedziałam że nie pisał tylko do mnie, że inne diewczyny też mu się podobały, spotykał się z nimi i wgle).. No ale zaczełam się częściej z nim spotykać i zakochałam się.. W końcu poczułam się że komuś na mnie zależało w tym szarym smutnym świecie.. Kiedyś sprawdziłam jego fejsa i kiedy byliśmy razem pisał do innych dziewczyn... miałam z nim awanture o to prawie się rozstaliśmy nie chciałam z nim być bo mnie oszukiwał ale w końcu mnie ubłagał.. iii zaszłam z nim w ciążę.. w czasie ciąży widziałam że bardzo często wyszukiwał nie mnie ale swoją byłą na fejsie... na początku traktował mnie najlepiej jak mógł wspierał potem godzina 22 a on wracał do domu.. przyjeżdżał już nie tak częśto jak zwykle.. . Potem doszło ze mialam zagrzona ciaze przedwczesnym porodem lezalam dlugo w szpitalu nie bylo mowy o seksie... urodzilam dziecko zamieszkalismy razem.. fakt zle sie czulam skakalo i bardzo cisnienie bo mialam cesarke nie moglam spac. nie mialam ochoty na wiele rzeczy ale w stosunku do seksu chcialam zrobic chociaz jemu przyjemnosc. ale on mnie odtracal.. az zaczelam widziec ze oglada pornosy.. ja w jednym pokoju a on w drugim oglada i sie klepie przy tym. nigdy nie widzialam tego ale znajdowalam husteczki ze sperma po jego zabawachh.. strasznie sie wtey poczulam brzydka nie kochana, zdradzona... ale trzymalam to w sobie w koncu karmilam piersia i mialam wiecej kilogramow po ciazy (ale nie bylam grubaaa ). .. staralam sie zwrocic uwage jego na mnie zaczelam sie odchudzac zeby byc piekna dla niego (slysze tylko po co sie odchudzasz jak jestes piekna, po co sie malujesz jak jestes piekna).. powiedzialam mu ze wiem ze oglada to porno na poczatku zaprzeczal.. potem mowil ze to dla niego nieistotne ze mnie kocha i jestem najwazniejsza.. ale mnie o dobija ze on oglada inne kobiety i mu sprawa to frajde ze przy nich dochodzi.. odwraca sie tez za innymi dziewuchami na ulicy.. pytam sie go dlaczego tak robi. nigdy nie slysze odpowiedzi. mowilam mu o swoich obawach ze jak oglada to mnie moze zdradzic ze mnie to boli ze on tak robi. bo ja nie ogladam sie za facetami bo go kocham i nie jest mi potrzebne i dlatego nie rozumiem czemu on tak robi.. to co uslyszalam to ze jego nie obchodzi to czy ja sie za kims ogladam czy nie bo on wie ze on jest najwazniejszy dla mnie,, ale ja nie wiem czy ja jestem dla niego.. biorac pod uwage okres sprzed ciazy i to co zrobil po porodzie.. wgle nie uslyszalam zadnych milych komentarzy od niego ze ladnie wygladam czy cos zadnych komplementow tylko wtedy gdy jest mi zle i mam dola... nie wiem co mam zrobic.. czy sie z nim rozstac i wkoncu pomyslec o sobie.. ale mamy dziecko i nie chce mu zabierac ojca. ma dopiero roczek... co wy o tym myslicie

jeżeli się wcale nie stara, to powinnaś pomyśleć o sobie. póki dziecko jest jeszcze małe. jak Cię nie szanuje i nie daje Ci milości, a tylko oszukuje, to.. jak będzie poźniej?

nie moge powiedziec ze nie ma milych momentow.. ale on dba tylko o siebie. jak mamy cos robic to to co on lubi.. a jak mowie ze nie jestem zadowolona to mowi ze moge sobie gdzies pojsc z kolezankami. a mi chodzi o to zeby razem porobic cos co ja lubie a nie tylko zeby dzialalo to w jedna strone.

ale ja mam to samo. są fajne momenty i dlatego nie umiem odejść. ale jestem nieszczęśliwy. widzisz, łatwiej radzić innym niż samemu działać..

gdybym nie miała małego dziecka to sprawa inaczej by wygladala..

to u Ciebie Twoja kobieta też się tak zachowuje??

przestałem ją kochać i boję się o tym powiedzieć... boję.. od 2 lat...

I mówisz jej że ją kochasz mimo że to nieprawda?

Nikt więcej się nie wypowie?

najgorsze jest to, że nic nie mówię. unikam jej, ale tak się nie da. nie umiem zrobić tego cholernego kroku. A Ty umiesz?

Dziewczyno, wiem,,ze ciężko ci go zostawić, w końcu macie dziecko no i kochasz go, skoro to wszystko znosisz. Wiesz co ja bym zrobiła na twoim miejscu, pomyślała przede wszystkim o sobie, masz chyba jakies koleżanki, z którymi możesz się spotkać? A masz komu zostawić dziecko jakbyd chciała gdzues wyjść z nimi? Jedyne co tu moze zadzualac to jego zazdrość. Ja rez kiedys przez to przechodziłam, tylko ze mu nie mamy dziecka. Zauwazylam ze się ode mnie odsuwa, podobają mu się inne. To przesrakam się tym zamartwac i poszłam z kolezanka na imprezę, zalozylam profil na badoo, faceci sie odzywali i zrozumiałam ze nie jest jeszcze ze mną tak zle, mimo tego ze nie podobam się temu, którego kocham. Jak zauważył, ze nagle zaczelam muec swoje życie i bylam zadowolona i nie zwracałam na niego uwagi tak jak on do tej pory na mnie to wszystko się zmieniło. Mysle ze twój po prostu myśli ze nie musi sie juz o ciebie starać bo i tak go nie zostawisz, zwłaszcza ze macie dziecko. Udowodnij mu, ze tak nie jest, ze możesz ułożyć sobie życie bez niego. Jesli to go nie zmieni to chociaż będziesz miała jasna sytuacje i wiesz co jyz wtedy najlepiej zrobic. Ale Glowa do góry, musisz znsc swoja wartość i pokazac mu, ze tak jest i jak on cie nie chce to na pewno ktoś inny bedzie chcial

Dziewczyno, wiem,,ze ciężko ci go zostawić, w końcu macie dziecko no i kochasz go, skoro to wszystko znosisz. Wiesz co ja bym zrobiła na twoim miejscu, pomyślała przede wszystkim o sobie, masz chyba jakies koleżanki, z którymi możesz się spotkać? A masz komu zostawić dziecko jakbyd chciała gdzues wyjść z nimi? Jedyne co tu moze zadzualac to jego zazdrość. Ja rez kiedys przez to przechodziłam, tylko ze mu nie mamy dziecka. Zauwazylam ze się ode mnie odsuwa, podobają mu się inne. To przesrakam się tum

Ale Ty głupia od początku byłaś. Frajer który podrywa inne podczas związku zawsze będzie zdradzaczem. I tyle, tu nie ma tłumaczeń. Czas właśnie to pokazał - ma wyj****e. Ale i tak z nim będziesz gnić, zmarnujesz i swoje życie, i dziecka (będzie miało sporo przyrodniego rodzeństwa)

Coż ci moge napisac- dobrze ci tak bo poderwałaś faceta co ma dziewczyne wiec masz za swoje wcale mi ciebie nie szkoda :) znudzilas mu sie i chetnie by pewnie przelecial ,ale inna taka jak ta z pornosa

to ze sie roztylas po ciazy, no coz, trzeba sie z tym liczyc jak sie zachodzi w ciaze, jestes bardzo nieodpowiedzialna osoba jakich niestety pelno, ja narazie wiem, ze nie jestem gotowa na dziecko wiec biore tabletki anty, a ty sorry, ale na wlasne zyczenie sie w to wpakowalas i jeszcze zadalas sie z zajetym facetem, a teraz sie naburmuszasz ze sie oglada za innymi. Jak to sie mowi widzialy galy co braly, sorry ze tak brutalnie, ale najpierw trzeba myslec i miej taka nauczke na przyszlosc. Co do tego ,ze go nie pociagasz juz- widocznie dla niego wazne jest tylko cialo, jak bylas kiedys ladna to go pociagalas, a teraz woli panienki z pornosow, przykro mi nie jestem zlosliwa, ale taka jest prawda i tyle

up

ja jestem bardzo zakochana a lubię takie filmy no i co? jestem zboczeńcem i nic na to nie poradzę ,wg mnie możesz histeryzować,trzeba by sprawdzić czy on w ogóle Cię pragnie,czyli przestań biadolić łamzić itd. doprowadz się do dobrego stanu po tej ciąży fizycznego i psychicznego i sprawdz to ,jak nie pragnie skończ z nim bo bez tego nie da rady ,chyba że Ty tego nie potrzebujesz a tylko czułości i kasy ,to sama sobie wybierzesz wg uznania czy go wykopac z życia czy nie