Problem z lękami.Wpadam w depresję

Witam Mam 17 lat, cierpię na lęki społeczne i nie czuję spowodowanego tym dyskomfortu. Problem tkwi w czym innym. Gdy przebywam w towarzystwie innych ludzi, którzy (oprócz najlepszych przyjaciół) nie wiedzą o mojej przypadłości. Gdy zadają mi pytania, próbują pogadać a ja nie odpowiadam, bo poprostu nie mam ochoty lub nie umiem i zaciska mi się gardło, nazywają mnie głupim,niewartym uwagi. Po jakimś czasie nikt nie bierze pod uwagę mojego zdania, ponieważ skoro jestem głupi nie mam prawa mieć racji. Wcale taki nie jestem i nigdy nie będę. Zawsze chciałem zabłysnąć, zaimponować lecz nie mogę tego zrobić. Nie będę tłumaczył na czym polegają lęki społeczne, macie od tego internet. Dzieje się tak zawszę, i im dłużej ktoś się ze mną zadaję to tym gorszą (fałszywą) opinię o mnie nabiera. Aż do momentu, w którym zostaje wykluczony z grupy. Jedyne wśród swoich najlepszych przyjaciół czuję się swobodnie, i tylko oni znają moje prawdziwe oblicze - inteligentnego młodego chłopaka, który chciałby prowadzić normalne życie towarzyskie.