Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ktoras z was rodzila z gazem rozweselajacym Entonox?

Polecane posty

Gość gość

U mnie w szpitalu propojuja zamiast zzo. Daje on cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie po nim tylko było niedobrze i kręciło się w głowie po kilku wdechach podziękowała bardzo za tą metodę łagodzenia bólu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko jedna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sprobowalam przy 8 cm, tak bolalo ze nie mogłam skupic się na oddychaniu przez ten ustnik. Nie poczulam roznicy, byc może za krotko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie bez roznicy, jeszcze przy lekkich skurczach dalo sie skupic na oddychaniu ale potem juz nie ma na to szans, nie wiem po co daja ten gaz, chyba zeby tatusiowie sie wyluzowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rodzilam z gazem, przyniesli mi gaz pod koniec, nie poczulam zadnej roznicy. ZADNEJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi gaz pomógł, ale byłam bardzo skupiona na poprawnym oddychaniu, krótkie wdechy i niezbyt głębokie na zmianę z głębszymi. To sprawiło, że owszem ból odczuwałam, ale byłam jakby obok. Poród wspominam całkiem ok, w każdej chwili poszłabym jeszcze raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kreci sie w glowie i jest niedobrze ale to tylko po pierwszych wdechach potem to przechodzi i jest fajnie.Mi gaz bardzo pomogl ,powiem szczeze ,ze nie wyobrazam rodzic bez gazu.Bylam calkowicie rozluzniona bol czulam ale bylam jakby pol przytomna (tak jakby wszystko dzialo sie we snie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha przy 8cm to ja ten ustnik juz z buzi nie wyjmowalam.Oddychalam juz wtedy tylko przez ustnik ,bardzo mi pomoglo.Nie rodzilam w koncu na zywca bo gaz otumanial :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi gaz bardzo pomagal w oddychaniu, tracilam tez swiadomosc, nie wiem, czy tk od bolu, czy od gazu. Wyssalam cala butle gazu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy pierwszym porodzie nic mi nie pomagał... za to przy drugim odessać sie od ustnika nie mogłam:D jak tylko zaczynałam czuć skurcze i robiłam wdech to jakbym z piekła do nieba w sekundę przeskoczyla;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie czułam jak po 2 browarach.nogi sie rozlużniły,było torche lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gaz jest swietny mi bardzo pomogl.Jak jechalam do szpitala to skurcze tak bolaly ,ze podczas skurczy miala taki scisk w klatce piersiowej i wstrzymywalam powietrze z bolu nie moglam rozluznic sie i spokojnie oddychac.Jak dostalam gaz to zaczelam oddychac normalnie glebokie wdechy i wydechy ,rozlunilam sie i wspolpracowalam z polozna czulam bol ale rodzilam na totalnym luzie.Jak juz mialam rozwarcie na 8cm to cholernie bolalo i krzyczalam ,polozna mi bardzo pomogla ,bo mi wpychala sama ustnik w pewnym momencie zalapalam i juz ustnika nie wyjmowalam bylo o niebo lepiej.Odczuwalam wtedy inaczej bol i czas .Czas lecial duzo szybciej a na bolu nie koncentrowalam sie bo bylam jak pijana :P Uzywalam tez po porodzie do szycia i tez mi pomoglo .Nie dokonca pamietam dzieki temu porod tzn wszystko slyszalam wyraznie i trzezwo ale moj umysl byl jak uspiony wszystko dzialo sie jak we snie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×