Czy można za takie coś mocno się obrazić ?

Miałem z koleżanką ,bardzo dobry kontakt, w lipcu byliśmy razem na weselu u mojego kuzyna, po weselu miała jechać do pracy do Holandii na rok, wyjechała 27 lipca, potem 9 sierpnia zobaczyłem zdjęcie z lokalnej dyskoteki i moja koleżanka jest na nim..., rano 10 sierpnia napisałem do niej , powiedziała, że to nie ona, miałem wątpliwości ,więc dzień później 11 sierpnia napisałem do jej brata ,żeby się upewnić czy ona jest w PL. Gdy się o tym dowiedziała to się na mnie obraziła i do dzisiaj nie mamy kontaktu, wydaje mi się ,że ona jest bardziej winna, bo mnie okłamała, bo się nie przyznała do tego ,że jest w PL. Czy Ty obraziłabyś się za to co zrobiłem aż do tego stopnia ,żeby do dzisiaj nie dać się przeprosić ( pisałem,przepraszałem i nic) Czy Ty też by się tak obraziłaś ?

no moim zdaniem to dziwne zeby tak klamac i udawac,ze sie jest poza krajem...:O nie rozumiem jej

klamczucha sie obrazila, ze klamstwo sie wydalo, no coz siara

kłamała raczej i nie wie co robić, daj sobie spokój nie odzywaj się.

może nie chce kontaktu utrzymywać i to był pretekst

Chce z Tobą zakończyć relacje i Cię okłamała. A, że kłamstwo wyszło na jaw ma tym bardziej do tego pretekst.Olej nie dla Ciebie kłamczucha.

Chciala zakończyć Wasza znajomość i wybrała taki sposób. Gdy kłamstwo wyszło na jaw, ma teraz pretekst. Daj spokój.

Taaa... Wygląda mi to na zwykła wymówkę. Chyba pora porzucić nadzieje i skupić się na innych lokalnych koleżankach. I nie przejmuj się, bo nie ma tutaj twojej winy.

Oj! Chyba twój przyjaciel jest za mały :D