Odechciało mi się studiów i wszystkiego..

Odechciało mi się wszystkiego.. Ja wiem, trzeba się ksztalcić, trzeba iśc do przodu, trzeba coś robić, trzeba żyć.. . Ludzie jedni mnie pchają, żebym wyszła do ludzi, żeby cos się działo w koncu w moim życiu, żebym miała jakiekolwiek zycie.. A mi sie już teraz odechcialo. Powiem wam, że po prostu odzwyczaiłam się tak od wszystkiego, od życia, że teraz nawet nie chce mi się wracać. Od paru lat jestem sama, siedze sama, nie mam zycia i nic się nie dzieje.. I w tym momencie już nawet nie chce mieć niczego... Zaczynam studia jeszcze raz teraz i boję się, że znowu spieprzę.. Miesiąc temu byłam taka zmotywowana, że teraz mi wyjdzie, może kogos poznam, może bedzie fajnie, będe sie uczyć, bede najlepsza.. ale teraz jest jakis plus minus tydzien przed rozpoczeciem mi już wszystko wyparowało..

Miesiąc temu byłam taka zmotywowana, że teraz mi wyjdzie, może kogos poznam, może bedzie fajnie, będe sie uczyć, bede najlepsza.. :D:D:D:D Lol

"lol" lol

Nie powinnam się śmiać.... sory

Nie, śmiej się. Śmiech to zdrowie. A to jest śmieszne

Laska chce być najlepsza. :D może będzie fajnie :D

mam podobnie, jak ty. niestety;/

zgaduję: depresja i fobia społeczna? przerabiałam to,2 kierunki zawalone teraz na studia już nie idę,nie chcę :O no ale Tobie życze powodzenia :) może jednak będzie fajnie? ;)

Ale przecież każdy tak ma,że najpierw jest zmotywowany,podeskscytowany,a im bliżej celu tym większy strach człowieka nachodzi,to normalne,uwierz mi kochana. Ja miałam takie zawirowania w życiu od małego,że nic tylko usiąść i płakać. Było bardzo,bardzo bardzo trudno skończyć cokolwiek,ale udało mi się zdać mature mimo narastających awantur w domu,a teraz wyjezdzam do nowego miasta i rozpoczynam nowy etap w życiu. Czy się boję ? Oczywiście,bo nie umiem gotować,nigdy nie sprzątałam i nie płaciłam rachunków,czasami wyjścia z domu kosztują mnie wiele wysiłku psychicznego,ale nie poddaje się,bo po prostu znudziło mi sie wieczne narzekania i uciekanie. Chce próbować,co z tego wszystkiego wyjdzie zobaczymy,ale wiem jedno-nie można sie poddawac już na starcie lub rezygnować z czegoś przez ten głupi strach,który wywołuje w nas negatywne emocje.

Bo życie zaczyna się tam, gdzie kończy się lęk... "Życiem rządzi pewna zabawna zasada - jeśli godzisz się tylko na najlepsze, bardzo często to dostajesz.. "Jeśli myślisz, że jesteś pokonany to jesteś. Jeśli myślisz, że nie śmiesz to nie śmiesz. Jeśli chciałbyś zwyciężyć, ale myślisz, że nie umiesz, To prawie pewne, że tego nie dokonasz. że tego nie dokonasz. że tego nie dokonasz. Jeżeli myślisz, że przegrasz, to już przegrałeś, Ponieważ ze świata to odkrywamy. Sukces zaczyna się od woli sukcesu A wszystko to tkwi w stanie Umysłu. Jeśli myślisz, że inni są lepsi, to są. Żebyś się wzbił, twoje myśli muszą szybować. Musisz być pewny siebie, zanim Kiedykolwiek zdobędziesz jakąś nagrodę. Życiowe bitwy nie zawsze wygrywa Silniejszy czy szybszy przeciwnik, Prędzej czy później tym, kto wygrywa Jest ten, kto myśli, że potrafi ". Walter D. Wintle

Tak kazdy ma, teraz duzo osob zmienia kierunki kilka razy, cieszy sie ze go znow gdzies raczyli przyjąć a tydzien przed rozpoczęciem nic sie nie chce. Poznasz nowych ludzi:) i moze bedzuesz najlepsza ale to trzeba duzo pracy w to włożyć , bedzie ok nieartw sie za bardzo

Studia sa fajne tylko trzeba na bieżąco wszystko robic porzadnie i nie opuszczać wykładów - sa wazne bo jak sie nie chodzi to potem narasta problem, studia to nie zabawa

Też mi się nie chce wracać na studia przez te 3 miesiące odpłynąłem w chuj :o

Takie jest zycie