Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zostałam na lodzie

Polecane posty

Gość gość

Zacznę od początku. Jesteśmy malzenstwem 7lat. Mamy czteroletniego synka. Od pewnego czasu mamy problemy finansowe :/... Rzecz w tym ze trafiła się fajna praca w Anglii. Nie mamy kompletnie oszczędności a mąż bardzo chciał jechać bo szybko byśmy stanęli na nogi. Ma brata który pracuje w Norwegii i (podobno) ochoczo zgodził się pożyczyć nam 2 tys zlotych. Warunki były proste : oddamy kiedy będziemy mieć, bo on ma tam swoją firmę a ja mam mu posprzątać mieszkanie które tu w Polsce kupił. Zgodziłam się bez obaw. W zeszły wtorek wyjechał z Pl do Norwegii i zaraz stamtąd miał wysłać nam te pieniądze. Okazało się jednakże ma jakiś limit w banku czy coś w tym stylu... Sama już nie wiem co sle pieniądze miał wysłać tydzień później czyli wczoraj. I teraz tak: praca była nagrana, a kasy nie bylo. W czwartek maz musiał kupić bilet na autokar. Wyjścia nie mialam i wzięłam chwilówke na 1400 zl.. Kupił bilet, wymienił funty i pojechał w sobotę rano. Mnie w portfelu zostało 65zl..ale,myślę sobie do wtorku (przez western union to szybko) dam rade. Tylko ze wtorek był wczoraj, ja pieniędzy nie mam, nie mam skąd pożyczyć ani co zastawic w lombardzie czy sprzedać... Jedzenia prawie z synem nie mamy i skończył się jeszcze gaz (butla). Wczoraj rozmawiałam z mezem na skype i mówię że L.nie odzywa się. Pożyczy czy nie pożyczy jak obiecał? Kiedy mąż tam zadzwonil do niego ten się tłumaczył coś pokretnie i stanęło na tym ze NIE.. Jestem w ciemnej d***e. Mąż dostanie pieniądze (tygodniowki) dopiero nie w ra sobotę tylko następna a ja naprawdę nie mam złotówki. Juz nie wiem czy mam być zła na męża, że jest taki Nie ogarnięty, że nie myśli o mnie o dziecku czy na jego braciszka który najpierw obiecuje a potem ma w d.pie.. Naprawdę już brak mi pomysłów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan sponsor lat 38
a ładna jesteś? może chciałabyś sobie trochę dorobić zanim ta Twoja oferma (mąż) skołuje jakąś kasę? ;) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prowo?? czy na serio hmmm???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan sponsor lat 38
serio serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pytalam ciebie sponsorze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałbym żeby był to żart. Niestety jest to prawda. Jestem zla sama na siebie ze po raz kolejny już zresztą posłucham mojego męża i poraz kolejny dalam się zrobić w jajo:(. Teraz to już naprawdę nie wiem co mam zrobić. Ja nie pracuje, bo Syn niby chodzi do przedszkola od września ale co kilka dni jest chory. Miałam szukać teraz pracy, ale skoro on wyjechał to jest to bez sensu bo z każdej roboty mnie wywala jak non stop mnie w niej nie będzie. Nie mam nikogo tutaj kto mógłby mi pomóc czy zostać z malym jak bedeyw pracy. Nie uzalam się nad sobą tylko szukam rozwiązania z czego żyć przez te dwa tygodnie dopóki maz mi nie wyśle jakiś pieniędzy i z czego oddać ta pieprzona chwilówke? Swoją drogą mam wielką ochotę zadzwonić do jego braciszka i nagadac mu porządnie ale i tak mi to nic nie da. Miał pożyczyć ale zmienił zdanie i miał w sumie do tego prawo. Co najśmieszniejsze to wczoraj mówiłam mężowi ze co mam teraz zrobić a on na to że z Anglii mi nie pomoże. No z***b...cie. W Polsce był to tez nie pomagał. Taki zaradny ze tylko w długi nas wpedzil..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcale sie nie zdziwie jak z tej anglii c****eniedzy nie wysle, o ile poszedl do pracy to i tak na wyplate bedzie czekal dwa tygodnie, maz w polsce nie pracowal, ? nie mieliscie zadnych oszczednosci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie mieliśmy. Pracował ale za bardzo małe pieniądze a w międzyczasie miał szukać innej pracy. To znalazł za gramica... We wcześniejszej firmie skończył mu się okres próbny i umowa ustala sama. Zresztą facet zawiesił firmę i nie wypłacił żadnych pieniędzy. Po to co mu się należy mam przyjść dopiero po 10 października.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt z rodziny nie moglby ci pomoc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie. Rodzina męża to wiadomo - jaki brat tacy sami wszyscy. Z moja matka relacje są bardzo oschle-to typ człowieka który kopie leżącego. Koleżanki, znajome są ale żadna mi nie pożyczy pieniędzy a jak już to drobna kwotę na krótki termin. Nawet jak znajde szybko prace to wypłatę będę miała dopiero za miesiąc... Gdyby nie moje dziecko to juz dawno bym ze sobą skończyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan sponsor lat 38
proponuje 3 tys. na miesiąc i miło spędzony czas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzedaj coś, jakieś ciuchy albo sprzęt,nic nie masz? Laptopa, telefon :P idź do roboty takiej od zaraz, ulotki np. z 50 zł za dzien dostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×