Co sądzicie o 35 latce która zakochuje się w 21 latku?

22:11 Nie musi z niego korzystać ma od tych spraw swojego człowieka.

You change your mind Like a girl changes clothes/ shoes www.youtube.com/watch?v=kTHNpusq654

You change your mind Like a girl changes clothes/ shoes www.youtube.com/watch?v=kTHNpusq654

albo coś nowszego www.youtube.com/watch?v=e-ORhEE9VVg ;-)

Oczywiście ,ze może się zakochać ale podchodząc do tej miłości z dystansem. Ja jestem zakochana w takim młodym a mam trochę więcej niż ona. Jesteśmy już rok ze sobą i nie trzymam go na uwięzi, może odejść kiedy zechce ale on nie chce.

A dlaczego miałby odchodzić? - ma totalny seks bez zobowiązań, nie musi się martwić antykoncepcją, nikt nie zmusza go deklaracji co do przyszłości, generalnie nikt niczego od niego nie wymaga? Też bym nie odchodził i ciągnął taki związek do czasu jak znajdę sobie fajną rówieśniczkę, z którą chciałbym budować przyszłość

Coś w tym jest, jeśli facet w taka relację nie musi inwestować, to paradoksalnie będzie mu wygodnie w niej tkwić, bo zawsze może się potem wykpić, że jednak ona jest za stara że chciałby założyć rodzinę. Innymi słowy ma cały wypas, a nie wymaga to szczególnie dużo wyrzeczeń z jego strony. Bardzo nierównorzędna relacja - ale jeśli kobieta chce się tylko zabawić, to ok.

znajdę sobie fajną rówieśniczkę, z którą chciałbym budować przyszłość x Nie wszyscy chcą czy nawet mogą mieć dzieci wiec budowanie z rówieśniczką o ile nie będzie chciała dzieci ale po co zmieniać jak jakąś wymagającą ,nowa jak z tą jest wygodnie.

Poza tym rowiesniczki raczej będą go drażnić..

Wygodnie jest do czasu - ona jednak młodnieć nie będzie. A dziecko - w pewnym momencie każdy się na tym łapie, Jak gość jest młody - to jego deklaracje, że nie chce dzieci, można między bajki włożyć. 99% dwudziestolatków nie chce dzieci, ale potem wszyscy je mają : )

Byłam w takiej relacji - i fakt, na swój sposób go kochałam, choc raczej bardziej zasadne będzie zauroczenie. Ale wiedziałam, że nie mogę tego traktować serio. Teraz z perspektywy czasu widzę, że wiele oczekiwań od niego nie miałam. Mimo że byliśmy razem i nawet niby stanowiliśmy oficjalnie parę, to o wszystko w zasadzie sama się martwiłam, on był tylko taką przytulanką na złe dni. Nawet nie byłam zdziwiona, że odszedł jak znalazł sobie młodszą

Tylko niestety straciłam czas, zamiast ułożyć sobie życie z kimś na stałe

Ja mam 36 i nawet nie spojrzałabym na młodszego..

do gość dziś Wlasnie jest tak jak opisujesz.

Ten młody człowiek nie musi budować z nią związku na całe życie. Wystatczy że spędzą jakiś czas razem. Obydwoje będą mieć z tego pożytek.

Zakochałem się w 13 lar starszej i chciałbym z nią być do końca mych dni. Wiek nie gra roli. Liczy się uczucie, miłość od pierwszego wejrzenia, chemia, wzajemna troska, szacunek, zaufanie.

tere fere, zobaczymy co powiesz jak będziesz miał 27 lat a ona 40