Ile powinno zjadać miesięczne dziecko?

Witam:) Mój synek ma miesiąc i jest karmiony mm. Zjada 90ml lub 120ml. Ostatnio byliśmy w szpitalu i pielęgniarki jak się dowiedziały ile ml dostaje na posiłek to były bardzo oburzone, twierdziły iż miesięczniak powinien jeść maksymalnie 60ml... Oczywiście takie butle przygotowywały dla niego (miał je dostawać co 2h), po takim karmieniu był krzyk i płacz bo nadal był głodny:( Musiałam po cichu robić swoje mleko a i tak maluch przez 3 doby stracił 400 gram:/ Stąd moje pytanie do kobiet karmiących mm, ile zjadały wasze maluszki mając miesiąc?

Moja droga moja córka jak się urodziłą (nie miałam jeszcze pokarmu ) zjadała góra 25 ml a koleżanki syn zjadał 90 i darł tak buzie że 30 jeszcze wciągnął ze smakiem . Dziecko dziecku nie równe .

Dokładnie, dziecko dziecku nie równe, ale bardzo mnie zdziwiła reakcja personelu i brak zrozumienia, już o idiotycznych tekstach typu: "czego to dziecko tak się drze" nie wspomnę. Widocznie w szpitalach trzeba potajemnie dokarmiać swoim mlekiem. W takich chwilach człowiek cierpi jeszcze bardziej, że nie ma swojego pokarmu :(

Dziecko powinno zjadać tyle żeby się najeść i nie słuchaj że jest norma jakaś. Różnie bywa. Moje bliźniaki jadły tak: jeden 30-40 drugi 90-120 Bym się musiała targnąć jakbym sluchała jak znajomi się dziwią. Teraz mają rok i też jeden zje jednego danonka a drugi dwa i jeszcze pudelko po bracie wyskrobie a wagę mają podobną

Jestem tego samego zdania, że ma jeść tyle żeby się najeść. Może któraś z mam odpowie mi na jeszcze jedno pytanie, czy budziłyście swoje maluszki w nocy do karmienia? Mój synek potrafi przespać ciągiem nawet 6 godzin i nigdy go nie budziłam a właśnie w szpitalu panie stwierdziły, że absolutnie ma być budzony... Może głupie pytania, ale wolę dowiedzieć się tego od doświadczonych kobiet niż pielęgniarek sypiących książkowymi ( często mającymi się nijak do rzeczywistości) formułkami:)

Nie wiem jak zrobisz ale mi połozna która przychodsziła do domu powiedziałą że 5 godz nocnych może byc bez mleka czyli załóżmy ze od 00 w nocy do 5 rano. Ale spotkałam sie z róznymi opiniami , moja corka akurat domagała się jedzenia w nocy.

Jeśli dziecko śpi to ja bym nie budziła bo jakby było głodne to z pewnością dałoby znać samo wcześniej. Wiec jak śpi te 6 godzin to najwyraźniej tak mu dobrze.

Ja bym miesięcznego dziecka nie budziła, noworodka owszem, ale taki dzidziuś jak zglodnieje, to sam da znać :)

Osobiście wychodzę z zalożenia, że skoro się nie budzi to nie chce jeść. Czasami wstaje na karmienie co 2 godziny jak w zegarku a czasami prześpi 6 ciągiem. Dzięki za odpowiedź bo namieszały mi w głowie te pielęgniarki a wiadomo jak to przy pierwszym dziecku, człowiek ma tyle wątpliwości tym bardziej, że w najbliższym otoczeniu same "ciotki dobre rady" :P