12 latka sika w majtki

Dzisiaj rozmawiałam z koleżanka o nocnym moczeniu mojej corki, ktora ma 3,5 roku. Nie moczy sie codziennie, ale jeszcze zdarzają jej sie wpadki. Tak około 2 w tygodniu. Jaki był moj szok jak koleżanka wyznała mi ze jej 12-letnia corka tez sie moczy. I to nie tylko w nocy, ake potrafi przyjść zesikana ze szkoły. Ze spodnie jej smierdza i bedzie musiała chyba nosić podpaski czy tez pieluchy dla dorosłych. W szoku byłam. Pytałam czy była u lekarza. Odpowiedziała, ze ostatni raz jak jej corka miała 9 lat, ale lekarz tylko stwierdził, aby sie tym zbytnio nie przejmować i ze ona z tego wyrośnie. Ale 12-latka? Myślicie ze to jakis problem z pęcherzem? No bo innego wyjścia nie widze.

Up

Nie wierzę, że są takie idiotki! przecież to dziecko powinno być pod STAŁĄ opieką lekarską

Nie ma opcji - musi mieć poważny problem z nietrzymaniem moczu. W tym wieku to już chyba powinna być traktowana tak jak dorosła kobieta z tym problemem.

Koleżanka była u lekarza jednak lekarz nie stwierdził problemu. Powiedział ze wyrośnie bryłki ze za niecałe 6 miesięcy corka kolezanki bedzie miała 13 lat. Jak usłyszałam ze na rożne wyjścia (w sensie spacery itd) koleżanka bierze jej zapasowe spodnie, myslalam ze sie przesłyszałam.

To kopnij ta koleżankę niech idzie do urologa dziecięcego . To już jest podejrzane . Z jakiego miasta jesteście? Mogę kogoś polecić ...

Mieszkamy w lubuskim

Jakbys pisala o naszej sytuacji , tez bierzemy zapasowe spodnie podczas wyjść/ wyjazdow, mala do szkoły bierze spodnie na przebranie w razie wpadki. W tym ze nasza jest pod stalą opieką nefrologa, neurologa, urologa i regularne ma badania, jest leczona a nie tak jak twoja kolezanka nic nie robi

Tasmańska a co twojej jest? Wiem ze koleżanka umówiła wizytę do pediatry i ma nadzieje dostac skierowanie do urologa czy kogokolwiek kto mógłby pomoc jej corce. A jej corka na pewno ma problem, bo np skacząc na trampolinie z koleżanka rowniez popuszcza w majtki. I problemem tez jest to, ze ona nie robi siku w szkole (tzn nie chce korzystać ze szkolnej toalety) i czesto jej sie zdarza zesikac po drodze do domu. Ale ostatnio zdarzyło jej sie 3 razy w ciagu jednego dnia. Raz ze szkoły, drugi raz siedząc na kanapie (nie czuła ze sie zesikala) a kolejny raz w nocy. Chyba tez nie czuła bo koleżanka słyszała jak ona idzie do toalety, wróciła do siebie do pokoju a po chwili przyszła do kolezanki do pokoju mówiąc ze zmoczyła lozko.

Faktem jest ze koleżanka zaniedbała ta sprawę. Ja bym juz dawno siedziała u lekarza, a mówienie ze 9-latka wyrośnie z sikania jest niedorzeczne. Dziwie sie ze lekarz nie zlecił dodatkowych badań. Koleżanka wyznała ze miała nawet mysl ze jej sie nie chce po prostu isc do toalety.

a moze to od stresu? w domu nei ma strsującej sytuacji? a moze w szkole,moze jest cos co ona stara sie ukryc? pisze tak-pytająco zeby nie było. mojej znajomej cora 10l. czasem moczyła się w nocy ale ojca miala bardzo narwanego i pewnie w domu napięta atmosferę.

W domu wszystko ok z tego co sie orientuje. Tez pomyslałam ze szkoła. Bo nagle tak teraz zaczęła sie moczyć czesto? Wczesniej tez jej sie zdarzało, ale nie tak czesto jak ostatnio. Doszły jej nowe przedmioty, wiecej nauki. Moze to jest przyczyna. Nie wiem.

To musi być prowo...

Jeżeli to prawda, to coś jest nie tak Albo nietrzymanie moczy przez słabe mięśnie miednicy, albo może tak się strasznie stresuje,że sika w gacie Jak jeden lekarz nic nie poradził, to trzeba do innego.

nierozwiązane problemy emocjonalne, lęk przed nauczycielem/ką, koleżeństwem, być może w rodzinie coś nie tak.

Zdarza się że nastolatki od czasu do czasu się zmoczą, mają problemy z wybudzeniem się. Gorzej jak w dorosłym wieku ktoś sika.

moze w szkole ją ktos gnębi? czest tak bywa i dzieci to ukrywają.

Ja niestety długo czasami sikalam w majtki, zazwyczaj w sytuacji bardzo zabawnej, w trakcie właśnie np. Skakania czy biegania albo podczas wielkiego stresu. Zrobili mi wszystkie testy i nic. Lekarz powiedział, ze wyrosne. No i wyrislam, w wieku około 18 lat. Ale strasznie strasznie się wstydzilam i bałam, ogromny to był dla mnie stres i upokorzenia, no a podobno wszystko było ze mną ok.

problem tej dziewczynki ma podloze psychologiczne...

Skad to wnioskujesz ze podłoże psychologiczne? Tak naprawde nawet ja tego nie wiem, ale znam koleżankę dobrze i wiem ze raczej w domu jest wszystko w porzadku. A poza tym napisałam juz ze ona popuszcza w majtki jak np skacze na trampolinie czy na wfie robi ćwiczenia. To chyba raczej nie psychologia?

Wydaje mi się że problem raczej "fizyczny" niż psychiczny choć jeden na pewno nakręca drugi. Co Innego jakby sikala tylko w nocy ale to się dzieje też w szkole. Dziwię się matce że nie zadbała o to żeby ją diagnozować...

Była u lekarza pediatry. Ten stwierdził ze problem wziął sie stad ze jej corka mało pije. Tj ok 250-500ml dziennie i ze to jest za mało stad nie czuje parcia na pęcherz bo po prostu jej ciało nie zna takiego pojęcia, dlatego zdarza jej sie zesikac. Ma wrocic za dwa tygodnie a tymczasem pilnować zeby jej corka wypijalam około 1,5litra płynów dziennie. Dla mnie to porażka

"'gość wczoraj Tasmańska a co twojej jest?"" xxxxxx Moja ma refluks pęcherza, do tego neurologiczne sprawy dochodzą na tle emocjonalnym ( taki maly wścik) i ogolnie układ moczowy ma podatny na infekcje / zapalenie

Z lubuskiego nie znam lekarzy ,ja jestem z dolnośląskiego. We Wrocławiu jest taka akcja Stop moczenie nocne mu, czy coś takiego .W przyszpitalnej poradni urologicznej. Moja znajoma tez sikala bardzo dłuuuuugo w nocy do łóżka i wyrosła z tego...ale nie posikiwala w czasie dnia... Konieczne są badania u urologa,nefrologa.

Jak narazie lekarz zalecił zwiększenie picia płynów, bo jego zdaniem ona za mało pije i to jest problemem. Za dwa tygodnie koleżanka ma wrocic. Jesli nic sie nie zmieni wtedy dostanie skierowanie do odpowiedniego specjalisty.

To się zdarza, niestety. to może być problem psychiczny albo mieć związek z chorobą układu moczowego. Mój syn (14 lat) też miał problemy z nocnym moczeniem i musiałam zabrać go do urologa. Poszliśmy do http://www.conticlinic.pl/ i już jest w porządku. Na Twoim miejscu bym nie zwlekała, tylko zabrała dziecko do lekarza jak najszybciej.

Dziecko może też mieć zaburzenia czucia głębokiego,stąd takie nietrzymanie moczu.oczywiście,może też to być jakaś infekcja/nieprawidłowa budowa,ale jak wszystko wyjdzie ok,to do terapeuty SI bym się udała.

moja siostrzenica długo się moczyła ,najlepsze okazały się zioła od ks.Bonifratów z KRAKOWA .

na 1000% ma chory pęcherz albo coś z nerkami..

Dla mnie ta cala sytuacja jest nienormalna. Jak to by była moja córka to już dawno bym była w klinice http://skinclinic.pl/ginekologia-estetyczna/leczenie-nietrzymania-moczu-ntm/ Tu nie ma czasu na gdybanie , trzeba szybko jej pomóc. Dziewczyna może mieć bardzo poważne problemy.