Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego niektórzy goście komentują głośno na weselu jego negatywne strony?

Polecane posty

Gość gość

Czy nie łaska powstrzymać się i powiedzieć sobie to później, po imprezie? O co chodzi, o brak wyczucia czy chęć dopieczenia młodym i ich bliskiej rodzinie? Miałam ślub miesiąc temu. Teściowa siedziała jak na stypie ubrana na czarno i z posępną miną, ale to nic, gorsze że peplała gościom na ucho że to a tamto jej się nie podoba. Paplała na tyle głośno że to usłyszałam. Nie muszę chyba mówić, że było mi przykro. Następnie ciotka od strony męża - to samo, mina na kwintę i zazdrość chyba, że ludzie niewykształceni potrafili bardziej się dorobić niż wielka pani doktor (wesele odbywało się w niezłym hotelu wybudowanym przez mojego kuzyna). Tak że czym wytłumaczyć niechęć i obgadywanie pary młodej na weselu? głupotą? zawiścią? chamstwem i prostactwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widać udane wesele nie zależy od miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie zależy, ale zależy od gośc i. a Ty miałaś trujd**y i chamów bo nikt normalny nie narzeka na wesele na głos w czasie jego trwania. ot wieśniury mentalne, mimo że pewnie w mieście mieszkają. współczuję Ci rodziny męża. Prości ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W restauracji na 18-tce mojego brata ciocia z mężem oglądali moich rodziców, że niedobra restauracja i zła obsługa, bo nie było sosu :D Na szczęście inni goście zaprotestowali, sosu było wystarczająco, tylko trzeba było poprosić siedzących obok, żeby podali :P Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli płacę dużo, dając grubą kopertę (a zawsze daję grubą), to przynajmniej odrobiny starania się o mnie chciałabym zauważyć. Nie krytykuję zwykle, ale jeśli oszczędności wyłażą z każdego kąta, jakieś jedzenie z cateringu, jednoosobowa orkiestra, gość nie mający pojęcia o prowadzeniu wesela, czy fotograf wpychający się z obiektywem przed talerzyk, to czemu mam udawać, że mi się to podoba? Przecież nie musieli mnie zaprosić, a skoro zaprosili, to niech okażą trochę szacunku, choćby za tą kopertę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś do ciebie mówię ty gnido miejska, a w czym taka wesz jak ty jest lepsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie to są ludzie z miasta, osobom ze wsi zawsze wszystko odpowiada, tylko te chamy miastowe, bo dali kopertę?żałosne Zresztą jak sami plujecie na innych to to wraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "Jeśli płacę dużo, dając grubą kopertę (a zawsze daję grubą)'' dodaj - wypchaną gazetą. Sam docen starania innych, a nie tylko swoją kopertę. Wsadz ją sobie,ale w dupę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×