problem z chłopakiem

Witam. Błagam, pomóżcie, bo juz nie wiem co mam robić. Rok temu wyjechałam z chłopakiem za granicę - było cudownie. 4moes temu urodziłam dziecko, przeprowadziliśmy się. I nagle w naszym związku powstał kryzys. Chłopak znalazł tu nowych znajomych do których wychodzi zaraz po pracy. Prawie w ogóle nie zajmuje się dzieckiem, wszystko jest na mojej głowie. Rani wożę synka do żłobka, jadę do pracy, zakupy, obiad, prace domowe i tak w kółko. A go nie ma lub jak jest to nic nie robi... Wręcz ma do mnie wyrzuty że czegoś nie zrobiłam lub zrobiłam źle. Próbowałam z nim o tym rozmawiać, ale to nic nie daje. Kłócimy się wtedy mocniej, później pogodzimy, pare dni jest ok i znów to samo...

Po co dawałaś duopy!

blad jaki zrobilas to urodzenie bachora powinnas byla wujechac z nim za granice, nie isc do pracy (przecie jak mu dajesz d**y to powinno wystarczyc) a kiedy on w pracy poinnas wykorzystac ten czas na znalezienie bogatszego faceta 333 www.youtube.com/watch?v=n08-SNPvLKk

4miesieczne dziecko i już w złobku? Przecież to maluszek

Nie dojrzał do założenia rodziny skoro traktuje dom jak hotel, nie interesuje się dzieckiem i woli spędzać czas z kumplami niż ze swoją małą rodziną. To przykre, ale jemu też jest ciężko, mieszka z ludźmi, których nie kocha, nie czuje z nimi żadnej więzi, dlatego ucieka...