Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wynajmuję mieszkanie prostytutce?

Polecane posty

Gość gość

Od razy mówię, że to nie jest żadna prowokacja oraz proszę o nie pisanie głupich komentarzy, mnie ta sprawa naprawdę nie śmieszy. Od roku wynajmuję mieszkanie- kawalerkę, którą dostałam w spadku po babci. Najpierw wynajmowałam młodej kobiecie, która niestety notorycznie zalegała z opłatą czynszu. Tamtej lokatorki się pozbyłam i od dwóch miesięcy mam nową. Wydawała mi się dużo lepsza od poprzedniej, bo jak na razie regularnie płaci czynsz, w dodatku dba o mieszkanie (tamta nawet kwiatków podlać nie umiała- wszystkie zwiędły), dziewczyna wydawała mi się bardzo kulturalna i z klasą...aż do niedawna. Początkiem miesiąca umówiłyśmy się, ze wpadnę po czynsz. Wstępnie powiedziałam jej, ze będę późnym wieczorem, ale plany mi się zmieniły i akurat miałam cos do załatwienia w okolicy kawalerki nieco wcześniej, a że tel mi się rozładował to nie uprzedziłam jej smsem.. tylko po prostu postanowiłam pójść i zapukać do niej. Pukam... a tu drzwi otwiera jakiś facet w wieku 40+... w dodatku ubrany w szlafrok!!Dodam, że lokatorka ma lat 19, w tym roku zaczyna studia (a przynajmniej tak twierdzi). Nie było jej akurat na horyzoncie, musiala brać prysznic bo drzwi do łazienki są zaraz obok drzwi wejściowych i było słychać szum wody. Wmurowało mnie, bo była to sytuacja dość jednoznaczna. Nie wiedziałam co powiedzieć, zapytałam czy jest Kasia, na co on poparzył na mnie zdziwiony i mówi : "Amanda? chodzi pani o Amandę?" no wmurowało mnie jeszcze bardziej. Odwróciłam się i wyszłam! Lokatorka potem dzwonila do mnie pytając kiedy przyjdę po pieniądze, umowilysmy się na następny dzień ale nie poruszałam z nią tego tematu bo jak.... w sumie to nie moja sprawa, ale kurcze... to wszystko wygląda tak jakby dziewczyna robila sobie w moim mieszkaniu burdel i podawała się za jakąś Amandę..... co mam zrobić? brzydzi mnie świadomość, ze może sprowadzać tam sobie mężczyzn na seks..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
płaci płacie reszte olej takie czasy dziewczyna musi gdzies zarobic na buciki w kupowane w markecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może sie do niej przyłącz ? :D płaci czyyns ? płaci na chuj sie czepiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, myśle że nawet po jej ew. wywaleniu jeszcze długo będą przychodzić jej klienci.. i będą pytać o Amande. Pytanie, czy ty tam kiedyś chcesz zamieszkać? Co na to sąsiedzi? Kiedyś był taki reportaż, że młodzi ludzie (małżeństwo z dzieckiem) kupili mieszkanie po agencji i mieli przesrane. Nocne walenie w drzwi potpitych "amantów" rujnowało im życie, byli bardzo rozgoryczeni że nikt nie uprzedził o poprzednich "najemcach". Morał? Możesz mieć problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*sory za błędy (pisze z tel. I na szybko) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie tao wpadł, a że innego używa imienia? Często tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha jak nie prowo to na 90% jest jak myslisz . Gorzej jak jakieś bandziory tam sie rozgoszczą -opiekunowie "Amandy" sutener itp towarzystwo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego ja nigdy nie otwieram jak ktoś puka, a nie był umówiony.To nigdy dobrze się nie kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Wam za odpowiedzi. Eh nie wiem co mam zrobić. Gościu z 21:37 - no nieźle mnie nastraszyłaś.. Ja tam nie zamierzam mieszkać, my mamy z mężem swoje mieszkanie, ta kawalerka to spadek po mojej babci, nie chciałam go sprzedawać, bo mam sentyment a że dodatkowe pieniądze zawsze się przydadzą to jakoś tak wyszło, że wynajęliśmy. Jest mi przykro, że takie rzeczy się tam teraz dzieją, w babci mieszkaniu... jestem zła na tą dziewczynę, ale z drugiej strony macie racje, że płaci, wcześniejsza miała z tym problem, ciągle przeciągała opłatę, już nie mam siły szukać kolejnej lokatorki. Mąż podsunął mi pomysł, ale wydaje mi się to trochę głupie.. twierdzi, że można by zagadać do naszej znajomej (była dobrą koleżanką babci), która mieszka w tym samym bloku co mieszkała babcia i podpytać albo zasugerować czy mogłaby się poprzyglądać czy tam rzeczywiście jacyś faceci przychodzą, jak często itp. Trochę tak głupio o takich sprawach mówić, ale męczy mnie ten temat i chciałabym się upewnić czy moje podejrzenia są słuszne, a ja tam siedzieć pod blokiem i szpiegować raczej nie będę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie to jest ? daj mi adres albo nr ,chetnie wpadne skorzystac z uslug,tak sie sklada ze duzo podrozuje po polsce bo taka mam prace, wiec moge odwiedzic twoja lokatorke hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
syt deko lipna chyba ze nie zamierzasz tam mieszkac. kto by chciał zeby potem kojarzono jego chałupe z burdelem albo mowiono ze dalej taam jest. do tego ona sie kiedys wyprowadz wprowadzisz ty a klientela moze dalej odwiedzac lokum nie majac swiadomosci ze bajzlu juz tam nie ma. ... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkałam kiedyś z prostytutką tylko jazda była bardziej hardkorowa, odczekaj trochę i powiedz jej że sprzedajesz mieszkanie i chcesz by się wyprowadziła i tyle, lepiej dmuchać na zimne nim się sytuacja bardziej rozwinie i dowiedzą się sąsiedzi, pewnie już wiedza bo jęki takich lafirynd słychać w całym budynku i nim wszyscy będą kojarzyli twoje mieszkanie z tymi jękami i klientami,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To trochę niebezpieczne, ale z drugiej strony, postawmy się na skórze tej dziewczyny, jakoś musi zarabiać :D A może nimfomanka? Wiesz co? Niech sąsiadka ją podgląda przez tyg. Może to było jednorazowe albo ma chłopaka, którego owija se wokół paluszka. Wszystko jest możliwe. Myślę że jak tylko on przychodzi to ok, gorzej gdy jest więcej panów :( Rób to co uważasz za słuszne, każdy ma inne sumienie :D Ja bym ją zostawiła jeśli nie ma ich powyżej trzech, tzn facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko a podasz jej nazwisko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak musi zarabiać to niech idzie do pracy proste jak drut, ja nie mam wytłumaczenia dla takich osób wiele razy brakowało mi na leki, jedzenie ale nigdy nie pomyślałam by zarabiać w ten sposób mimo propozycji, ta osoba to dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co ma autora obchodzić ta dziewczyna? Jak ja bym był właścicielem to ch/uj by mnie ona obchodziła i wywaliłbym ją po czymś takim gdybym miał pewność, że robi bur/del z mojego mieszkania. Bo później to właściciel mieszkania w razie czego będzie miał przesrane. Autorze daj ogłoszenie wynajmu i szukaj kogoś innego na jej miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie ja nie mam pewności, że ona na 100% zajmuje się prostytucją. Przyłapałam tego faceta w mieszkaniu i to ubranego tylko w szlafrok.. no ale z drugiej strony jest właśnie opcja, że to może być np. jej facet, tyle że sporo od niej starszy. Mnie tam jej związki nie obchodzą, ale burdelu na pewno mieć w mieszkaniu nie chcę. W tym tygodniu koniec miesiąca i znów będę musiała stawić się po czynsz i wiecie aż mnie brzydzi jak pomyślę, że ona może mi płacić pieniędzmi zarobionymi w ten sposób.. Chyba mąż ma rację i zagadam tą sąsiadkę-koleżankę, bo jednak chciałabym wiedzieć czy mam się czego obawiać tak jak mówicie, nie chcę potem kłopotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od razu burdel. Moze po prostu ma sponsora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×