Jestem sama bo nie lubie seksu

Mysle tez, ze gdyby mi sie naprawde tego seksu chcialo, to wybralabym jakiegos z kolegow, ktorzy mnie podrywaja lub podrywali kiedys. Dziewczyny , czy ktoras z was ma podobnie albo podejrzewa ze tak ma? Tu nei chodzi o ocenianie tylko chcialam sie zorientowac, czy tylko ja mam takie dziwne podejscie. Wiadomo ze zwiazek oznacza czesty seks i zwykly i oralny i ciagle dotykanie - przytulanie i w czasie snu, wiec to trzeba lubic. Zaluje, ze jestem taka dziwna, ale bedzie o jednego faceta wiecej dla innych kobiet (tego, z ktorym ja nie jestem) ;)

a ile masz lat?

30, wiem - duzo. Dlatego mowie, ze w miare mozliwosci prosze o nieocenianie mnie bo nikomu krzywdy nie robie.

Dziwne że nie lubisz dotyku, bo on daje poczucie bezpieczeństwa... ale cóż, zdarza się.

Autorka: Przytulanie nawet lubie, ale nauczylam sie to lubic z ex chlopakiem. To nie bylo tak, ze od poczatku tego potrzebowalam. Po prostu nigdy nikogo nie mialam i dopiero przy chlopaku sie nauczylam. A i tak sie wkurzal, ze na poczatku tego nie chcialam zbyt ;/

Widocznie się nie zakochałaś, mnie zbierałoby na wymioty gdybym miała to robić z kimś do kogo nic nie czuję choćby nie wiem jak był przystojny.

I nie tęsknisz za tym, za dotykiem, za tym że facet całuje i pieści całe twoje ciało? Nie sprawiało ci to przyjemności?

Mam podobnie, nigdy nie czulam pozadania, nie lubie za bardzo dotyku, chyba, ze ja go inicjuje. Nie wiem czemu tak mam, niby czuje sie troche samotna i fajnie by bylo z kims byc, no ale... z nikim nie chce :/

Za przytuleniem i pocalunkami tak, ale za pieszczotami ciala nie.

Też tak mam :)

Najwidoczniej przytrafił ci się jakiś błąd genetyczny.

A to nie-lubienie wynika z braku doświadczenia, braku orgazmu, faceta, który by cię rozpalił, oziębłości, molestowania, gwałtu - czego?

Zaraz, zaraz... pocałunki sprawiają ci przyjemność, przytulanie także, więc czemu nie seks? Czy to aby nie wynika z jakichś obaw? Złych doświadczeń, kompleksów?

Autorka: Z tym poprzednim facetem nie uprawialam seksu i sie rozstalismy. A powody? Ja sama nie wiem ;/ Z tego co napisaliscie to: z braku doświadczenia - jestem dziewica wiec moze? braku orgazmu - przy oralnym nie mialam nigdy, przy pieszczotach reka tak, faceta, który by cię rozpalił - w Polsce chyba jest malo takich, ktorzy rozpalaja samym wygladem. Z reszta ja naprawde nie jestem kobieta, ktora sie podnieca facetem w 5 sekund. oziębłości - moze molestowania, gwałtu - nigdy mi sie cos takiego nie przytrafilo obaw - paniczny lęk przed ciaza - wiem wiem jest niby antykoncepcja. A ta skuteczna bardzo szkodliwa. Co moge dodac, to w tym moim zwiazku denerwowal mnie przymus, tzn tylko przekraczalismy prog jego domu i on od razu zaczynal sie dobierac, jak mowilam ze nie mam ochoty to byl smutny albo sie obrazal, chcial mnie przymusic do seksu oralnego i generalnie kojarzy mi sie to troche z obowiazkiem...

TRochę Cie nie rozumiem, umawiasz się z gośćmi, którzy w ogóle cię nie pociągają fizycznie??

ja sie umawialam z takimi, co mnie nie pociagali fizycznie, bo myslalam, ze zaczna pociagac, zreszta podobno wyglad to nie wszystko i takie tam. Zreszta pociaga mnie moze 1 ze 100.. to nie bede wybredna

Nie każdy leci na fizyczność, niektórzy potrzebują czegoś więcej i pociąg seksualny właśnie od tego więcej u nich jest zależny. Autorka najwidoczniej nie trafiła na odpowiedniego faceta, któremu mogłaby w pełni zaufać, a co za tym idzie móc być przy nim sobą, bez stresu i kompleksów.

To umów się wreszcie z takim co cię pociąga, a nie wymyślaj tematu na siłę... Provo.

gość dziś ja sie umawialam z takimi, co mnie nie pociagali fizycznie, bo myslalam, ze zaczna pociagac, zreszta podobno wyglad to nie wszystko i takie tam. Zreszta pociaga mnie moze 1 ze 100.. to nie bede wybredna 3333333333333333333333 Autorka: No wlasnie...tym bardziej ze mnie musi sie podobac charakter i moj ex mial fajny charakter az nie zaczelismy byc ze soba. Okazalo sie ze jest nadmiernie uczuciowy, placzliwy, obrazalski. Poza tym w jednej awanturze mi zakomunikowal jakiej czestotliwosci seksu oralnego sie spodziewa. No to sory. I teraz ja doszlam do wniosku, ze zwiazek nie jest dla mnie. Kojarzy mi sie troche z tym co robia araby - oni chca i kobieta musi, bo jak nie to pobicie.

Wlasnie, ja tez czuje, ze za wiele bym MUSIALA, a mniej CHCE... moze bym nie miała takiego podejscia gdybym sie naprawde zakochala, jak niektore moje kolezanki, ktore dla faceta zrobilyby wszystko. No ale poki co nie trafil mi sie ktos taki.

Czyli temat do zamknięcia, bo ty nie tyle nie lubisz seksu, co po prostu nie lubisz do niego zmuszana na siłę, a chyba nikt normalny nie lubi tego robić pod przymusem. Trafisz na fajnego faceta, to sama będziesz się prosić o więcej i więcej ;)

Autorka: to nie jest temat na sile, to jest problem. Bo ja tesknie za bylym, ale jego wybuchy niestety sprawily, ze sie zablokowalam. Wiecie, ja lubie skromnych interesujacych mezczyzn, takich co znaja swoja wartosc, ale nie chwala sie byle czym. Ale teraz to troche pozno juz na szukanie, poza tym jak powiem nastepnemu, ze nie uprawialam seksu to zwieje...

Twoim problemem jest brak doświadczenia i strach przed czymś czego nie znasz tak naprawdę.

Autorze- czyli facecie podszywający się pod kobietę, bawisz mnie :D

Nie jesteś sama. Są takie kobiety, to nawet ma swoją nazwę ale nie pamiętam jaką

Ja to sobie czasem mysle, ze jakis fajny, doswiadczony, starszy facet moglby mi pomoc, nauczyc, zebym nie miala takich obaw, zwiazanych z seksem. Mlodsi chyba nie sa tacy cierpliwi i dojrzali jeszcze. No ale to takie glupie fantazje, chyba nie jestem az tak aseksualna jak mam takie :P

Autorka: nie jestem facetem, ale myslcie co chcecie. Niektore wasze odpowiedzi sa snesowne, ale obawiam sie, ze nie znajde juz odpowiedniego faceta. Po prostu.

o kurczę mam podobnie, właśnie ja w ogóle powoli zaczynam ufać i to mi zajmuje z rok, a do tego czasu faceci uciekają bo seksu nie ma i myslą, ze mam ich gdzieś. ja mogę pożartowac o seksie, ale już takie konkretne komentarze, że może się położymy na tylnnim siedzeniu kiedy znamy się dopiero z 3 miesiące mnie odstraszja bo widzę, że jestem dla niego jak dmuchana lala, no wulgarne to jest, ja sie rozmijam z facetami, oni to w zasadzie od razu chcą, a ja dopiero po zbudowaniu trwałej więzi co zajmuje dużo czasu, ale komu by sie chicało na mnie czekać...a nie jestem typem który poleci na przystojnego faceta tylko dlatego, że przystojny........to nie jest prowokacja, bo ja też tak mam jak autorka, takie rzeczy w przyrodzie występują... ogólnie to boję sie zaufać bo nie chcę być materacem dla nikogo bo sie akurat nudzi i kogoś by przeleciał udajac przy tym zainteresowanie jako osobą

Nie oceniam, po co o tym piszesz?

Autorka: wow, dobrze to ujelas: "oni to w zasadzie od razu chcą, a ja dopiero po zbudowaniu trwałej więzi co zajmuje dużo czasu, ale komu by sie chicało na mnie czekać...a nie jestem typem który poleci na przystojnego faceta tylko dlatego, że przystojny..." Wlasnie on juz nie chcial czekac i tak strasznie juz wymuszal, prosba, grozba, ze sie zablokowalam i mysle o sobie bardzo zle. I ze juz nic mnie nie czeka bo jestem taka glupia i dziwna. A co najlepsze to tesknie za nim, za naszymi dobrymi chwilami :(