Czy tylko ja nie mam znajomych?

Niby tam kolegów i koleżanki mam, ale to jest tylko taki sporadyczny kontakt. Kto jeszcze się z tym problem boryka czy to ja jestem taki niefajny po prostu?

ja też już nie mam mam 37 lat każdy poszedł w swoją stronę, z resztą ja jestem typem samotnika i ludzie mi nie są potrzebni do szczęścia

gość dziś U mnie powoli dzieje się to samo, a dopiero 30-stka mi stuknęła. Taka kolej rzeczy.:D

Ja też tak mam, a mam 20 lat, w dodatku facet mnie rzucił. Tak więc nie jesteś sam :)

ja narzekam na brak koleżanek ale wcale to nie jest reguła bo znam osoby po 60siątce które mają przyjaciółki i koleżanki naprawdę lepiej jest mieć przjaciół a jeszcze takich którzy pomogą w potrzebie to już wogóle, przyjdzie choroba a jak ktoś nie ma rodziny to co? a nawet ta rodzina jest różna i co potem , chciałabym mieć aby jedną koleżankę

miałam jedną koleżankę ale ona się obraziła nie wiem o co chyba o to że jej nie żałowałam w każdej sekundzie i nie mówiłam co chce usłyszeć może dlatego się obraziłam chociaż znam dziewczynę która ma zachowuje się jak popiepszona i niby kogoś lubi potem się obrazi znów ma innych znajomych a ludzie i tak do niej lgną

miałam jedną koleżankę ale ona się obraziła nie wiem o co chyba o to że jej nie żałowałam w każdej sekundzie i nie mówiłam co chce usłyszeć może dlatego się obraziłam chociaż znam dziewczynę która ma zachowuje się jak popiepszona i niby kogoś lubi potem się obrazi znów ma innych znajomych a ludzie i tak do niej lgną