Babcia nie pozwala mi wychodzić po 23:00...

...bo w pod koniec sierpnia w te wakacje jak wróciłam przed 23:00 to potem już nie mogłam wychodzić, bo babcia widziała przez balkon jak idzie niby 20 facetów i dobrze, że wróciłam, bo mogliby mi coś zrobić a ja mijałam ich wtedy, ale po drugiej stronie ulicy i to było max 10 chłopaków z dzielnicy, dresiarze, ale znajomi... i od tego czasu nie mogę babci ubłagać, żeby wyjść po 23:00, nawet z psem albo do koleżanki w bloku obok!!! Wracam później, ale tylko wtedy, gdy wychodzę między 19:00 a 21:00 to zawsze dzwonię, że się powrót opóźni, ale tylko wtedy mogę być poza domem o tej godzinie ech... Jak przekonać babcię, że pozwalała wyjść?

A dokąd chcesz chodzić po 23:00 ? Pójdziesz rano.

Dotychczas głównie wychodziłam właśnie z psem albo do znajomych, a rano mają szkołę/pracę. Poza tym prowadzę bardziej nocny tryb życia.

Pomoże ktoś? :(

To masz tupet żeby sie do kogoś zwalać w nocy wiedząc,że rano wstaja do szkoły czy pracy.

A ile masz lat że babcia ci nie pozwala?

Nie mam tupetu, bo mam znajomych, którzy chodzą raczej późno spać tak jak ja, a i ja nie śpię do 12:00 tylko wyobraź sobie, że też muszę wstać np. na zajęcia na studiach... Poza tym to moi bliscy znajomi i najczęściej sami mnie zapraszają, a nie że ja się do nich wpraszam, proszę cię... ;/

Mam 20 lat, drugi rok studiów zaczynam.