teściowa domaga sie kontkatu z wnukiem sam na sam, a jest niestabilna

emocjonalnie niestabilna, potrafi czasem rozpłakać sie z byle czego, dziecko przy niej gryzie kable, wpycha w niego po 3 sloiki gerbera, wpycha w niego jedzenie ktorego zabronilismy wprowadzac mu na razie do diety. ciagle wyraza chamskie uwagi co robię nie tak. dlatego z meżem zdecydowalismy ze na razie nie bedzie miala kontaktu z wnukiem sam na sam tylko przy nas. jej to nie odpowiada, zadzwonila do swojej siostry ze izolujemy ja od dziecka, robi z nas wariatów, oczywiscie rodzina wie jaka ona ejst ale jednak atmosfera jest przez to dziwna... jak poradzic sobie z toksyczna osoba tego typu?

Ignorować ją i a rodziną się nie przejmować,też mam chorą teściową ale na głowe i nie ma wogóle kontaktów z wnukiem i nami

Lepszym wyjsciem będzie rzadki kontakt,co u diabła się dzieje z tymi teściowymi-babciami,odwala im jak już czytam tyle tematów to aż mnie nosi,weżcie się ogarnijcie i dajcie ludziom żyć po swojemu i swoim życiem a wnuki drogie babcie to tylko wasze wnuki a nie dzieci do jasnej cholery wbijcie sobie to do głowy~!

a teściówka juz zapomniała, że swoje dzieci już wychowała????

zauważyłam też właśnie że z roku na rok coraz gorzej, i słusznie wyżej ktoś napisał że odwala tym babciom na maxa :O z dedykacją dla nadgorliwych i zazsdrosnych babć,trochę pokory i taktu!!!