Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mąż nie chce mi dać na zęby

Polecane posty

Gość gość

Musiałam usunąć zęba - czwórkę , bo uległ rozkruszeniu - ogólnie zęby mam w nienajlepszym stanie na skutek zaniedbań rodziców. Muszę to czymś uzupełnić. bo przecież przerwa jest widoczna. W grę wchodzi mostek albo implant. Implanty są drogie jak dla mnie, muszę oszczędzać 10 miesięcy, żeby na implanta uzbierać. To są moje własne osobiste pieniądze, o których mąż nie wie. W sumie zrobiło mi się przykro, bo mąż powiedział że sobie mostek wstawię. Mam dopiero 30 lat, do mostka muszę spiłować jednego zupełnie zdrowego zęba i za 10 lat mogę nie mieć już 3. Mąż ma więcej pieniędzy niż ja, więcej zarabia, ostatnio kupił aparat za 6 tyś. Po prostu zrobiło mi się przykro, że nie rozważył nawet możliwości implantu dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość321
to daj mu w zęby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie macie z mężem wspólnych pieniędzy tylko każdy trzyma swoje? żenada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Implanty sa drogie, to fakt. 10 miesięcy oszczędzania to nie az tak dużo. Może da sie to zrobić na raty, sporo przychodni oferuje pośrednictwo finansowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby w nienajlepszym stanie na skutek zaniedbań rodziców? Do dentysty z mamusia za rączkę musiałaś iść? A teraz winny mąż bo na implant nie chce dać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mi się rzuciło w oczy to zrzucanie winy- zaniedbane bo rodzice nie dopilnowali, implantu nie będzie bo mąż nie da... Serio ten akurat ząb miałaś zepsuty od dzieciństwa tak mocno że już nic się nie dało zrobić? A co do męża- skoro tak się umówiliście że macie oddzielne finanse i na to się zgodziłaś, to możesz co najwyżej poprosić żeby Ci dał/pożyczył a nie strzelać fochy że sam tego nie proponuje. Do tej pory na co składałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To majac 30 lat dopiero do dentysty poszlas??? Chyba majac np 15 moglas juz bez matki isc. Ja zarabism na pol etatu 1700maz ponad 8 tys po dwojce dzieci zeby mi sie posypaly. Kase mamy wspolna. Maz sam powiedzial zebym poszla prywarnie porobic calosx wyszlo 9 tys ale mM sluczne zabki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może być z zaniedbania rodziców . Ja jak byłam chora i miałam infekcje to matka nie chodziła ze mną do lekarza , nawet z zapaleniem płuc prawie była ale leków nie wykupiła . Jak miałam infekcje ropną i mi bąble z ropą wyłaziły na dziąsłach to musiałam robić w domu wszystko . Mieliśmy duże gospodarstwo i ktoś musiał robić . Powikłania z przeziębień za młodych lat teraz dopiero wychodzą , od kilku lat ropa mi schodzi i co chwila mam infekcje gardła , zapalenia migdałków , zapalenia zatok . Co rusz antybiotyki chociaż dobrze się odżywiam ,dbam o siebie jak mogę . Jak miałam 15 lat to dopadło mnie zapalenie okostnej i rozchwianie 8 zębów dolnych , do dentysty chcesz iść ? Nie daj boże każe leki wykupić bo drogie albo badania zrobić . Moja siostra ma stany ropne przez zaniedbania rodziców , grube pieniądze płaci na leczenie , wstawienie 3 moja matka uznała za zabieg estetyczny i upiększający bo to niepotrzebne i kasę traci. Ale my przecież tacy zahartowani byliśmy , całe dzieciństwo gile do pasa . Pozdrawiam te mamuśki dla których normalne jest to że dziecko ma non stop katar albo kaszel .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytam,i oczom nie wierzę kogo Wy sobie za mężów wybieracie ? facet miałby decydować o moich zębach? poza tym implant,,,jak Ci lekarz wszczepi,to i tak od 2-6mcy musi sie ustabilizować ,i dalej chodzisz bez zęba,albo z jakąś "atrapą" można u technika-protetyka,poszukaj laboratorium jakiegoś zrobić sobie za 50-100zł,mikroprotezę,i zbierać na ten implant bo szkoda szlifować 2óch zębów,trójkę i piątkę,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co to za fachowiec powiedział,ze oszlifować trzeba tylko trójkę? bzdura kompletna,nie robi się mostów jednobrzeżnych,to błąd w sztuce, trójka się zaraz rozchwieje,bo na niej będzie dowieszony zab ,którego nie ma,,,i będziesz miała już wtedy dwa zęby z głowy most,to most,musi mieć dwa filary,jak most na rzece,musi byc stabilny,i trzeba oszlifować trójkę i piątkę,co nam daje koszt taki jak implant,poszukaj na necie ,w Wwie,(blue dental wawa) widziłam 2,8tys całkowity koszt implant z koroną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wyjsc z tej patologii
Most bedzie oparty na 2 zebach, tylko ze jeden mam juz leczony, a 3 zupelnie zdrowa i musialabym ja 'profilaktycznie' leczyc zeby sie pod mostem nie zepsula. A w dziecinstwie niestety mialam bardzo wczesnie stale zeby i mama nie nauczyla mnie zeby o nie dbac. Jak poszlam do szkoly to zaczelam porzadnie szczotkowac. Mama zabierala mnie do dentysty do przychodnie gdzie w wieku 6 lat mialam usunieta szostke - zeba stalego. Potem mialam usuniete czworki bo krzywo rosly. W wieku 15 lat mialam kilka plomb i wlasnie jeden z tych zebow mi sie rozlecial. Z mezem nie mam osobnej kasy. Po prostu mamy osobne konta bo tak zostalo sprzed slubu. Generalnie ja tak malo zarabiam ze on mysli ze nic nie oszczedzam. I gdyby nie to, to teraz bylabym w czarnej d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie zapomnij o mostku bo to tylko imitacja uzebienia. Ponadto, jak juz zostalo powiedziane, niszczysz 2 kolejne xeby bez powodu. Oprocz tego zanika ci kosc, co przy implantach nie nastepuje. Za kilka czy kilkanascie lat most jest do wymiany. Wiec nie jest to oszczednosc a jeszcze dodatkowo niszczysz zdrowie. Metoda barbarzynska. Malo zarabiasz? To albo uzbieraj kase albo wez pozyczke. Ja tez malo zarabiam, ale o mostku nawet mowy nie bylo. Oszczednosci poszly na implant, w koncu chodzi o moje zdrowie i komfort zycia. A do glowy by mi nie przyszlo, zeby prosic partnera o pieniadze -- jestem dorosla i sama za seoje zeby odpowiadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie macie, nawet umownie, rozdzielności majątkowej to prawnie masz prawo do jego pieniędzy i koniec tematu. Rób implant, bo za kilka lat będziesz musiała nosić protezę... I nie wiem czemu piszesz o zaniedbaniu rodziców skoro z tego co piszesz wynika że regularnie chodziła z Tobą do stomatologa (inna sprawa to poziom opieki medycznej). Zakładam że jesteś w podobnym wieku jak ja, w dzieciństwie rodzice nie myli mi zębów gazą czy szczoteczką na palec bo nikt takich rzeczy nie zalecał, zęby zaczęłam myć w wieku około przedszkolnym i nie uważam tego za zaniedbanie, tak wtedy wyglądała ich świadomość na temat higieny jamy ustnej... dentysta dopiero w szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że to nie to forum, ale bezzębne podobno dobrze robią loda. Gładko wchodzi. Może o to chodzi Twojemu mężowi? Nie daj się, zbierz kasę wstaw tego zęba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×