Gość gość Napisano Wrzesień 29, 2015 W centrum Warszawy w okolicach Złotych Tarasów i Pałacu Kultury grasuje Anglik! Przystojny koło pięćdziesiątki zaczepia młode dziewczyny, którym mówi: "Byłaś dzisiaj może w British Council? Bo miałem tam wykład i w pierwszym rzędzie siedziała jedna dziewczyna, która zadawała bardzo błyskotliwe i mądre pytania... jesteś bardzo podobna do niej. To nie byłaś ty?" Potem od słowa do słowa zaprasza na obiad, a jest bardzo kulturalny i uprzejmy, i ostatecznie kończy się to propozycją seksu za pieniądze, które nie wiem, czy się w ogóle pojawiają, bo nie skorzystałam z propozycji. W każdym razie zaczepia różne dziewczyny z dokładnie tą samą śpiewką, prawie codziennie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach