Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam 18 lat i chęć bycia mamą i żoną!

Polecane posty

Gość gość

Coś jest ze mną nie tak! JEstem ze starszym od siebie 5 lat facetem jesteśmy razem dwa lata. Mam ostatni rok szkoly przed sobą. a ja już teraz mam ochote zostać Panną Młodą i mama. Wiem wyda wam sie to szczeniackie ale ja nie mam juz potrzeby balować co tydzien na imprezach itd. Chce sie ustatkowac wiem w tym wieku to niemozliwe a jadnak. Wiem jednak że nie moge sobie na to pozwolic musze szdac mature i dopiero wtedy myslec o tak powaznych sprawach.... Ogarnijcie mnie ! :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to badz:) co cie powstrzymuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najpierw zrób porządny zawód a potem zacznij myśleć o rodzinnie.ja pomimo 29 lat się uczę dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym czytała siebie. Jestem również z facetem 5 lat starszym od 4 lat w związku mam 21 lat ślubu nie planuje. Ale bardzo pragnę mieć dziecko sam mi zaproponował w styczniu ale od propozycji do działania długa droga dopóki nie zdecydował się na sto procent robiłam mu wyrzuty że jego znajomi mają dzieci żony q on nic. Poskutkowalo i od września staramy się o dzidziusia. O ślubie niestety mogę sobie póki co pomarzyć alebjest to i tak duży krok że zdecydował się o dziecoo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak funduszy i wyksztalcenia niestety! jeszcze rok! :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej co ma 29 i nadal się uczy. Nie oznacza to że każdy musi się do 30 kształcić a dzieci dopiero przed 40 rokiem życia... Bo przeciez jak skończysz się Uczyć to zaczniesz szukać pracy :-) później płacz bo za późno na dzieci... Ja mam 26 lat. Dwoje dzieci i tytuł magistra. Teraz dzieci poszły do przedszkola a ja do pracy :-) ciesze się ze wybrałam tak a nie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak miałam ;) teraz od roku mam męża a dziecko planujemy w najbliższym czasie mam 23lata ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do idiotki,co sie stara o dziecko, a z ktora facet sie nie chce zenic...zal mi ciebie. Nie zlapiesz go na ciaze, odejdzie,bo facet,ktory nie chce slubu napenwo ciebie nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam takie osoby którym zachciało się dzieci... myślały ze pogodza szkole z tym i Co? gowno...siedzą teraz bez wykształcenia ,prace ciężko znaleźć + dzieci trzeba wychować...zapewnić pieniądze na opłaty Hmm moim zdaniem wez najpierw zatrudnij się jako opiekunka dzieci 2-6 latek u kilku rodziców ( bo każde ma inne charakter) popracuj miesiąc...Nawet tylko w weekendy możesz i sama zobaczysz czy dasz rade. bo zajdziesz w ciążę i zastaniesz zupełnie inna rzeczywistość niż tą która sobie wyobrażałas. dlatego tez pomysl nad tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps do tamtych wyżej znam dziewczynę która najpierw miała dwójkę dzieci a dopiero potem wzięli ślub :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i dobrze. Twoja sprawa. Nie wiem jakie ty będziesz miała dziecko ale moje sprawia mi tyle radości, że żadne pieniądze by mi tego nie dały. Kilka lat temu naprawdę dobrze zarabiałam i mogłam sobie naprawe na dużo pozwolić ale nie cofnelabym się nawet na jeden dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w wieku 18 lat też nie chciałam imprezować i używać świata ale w wieku 20 lat poszłam na studia i poznałam co to fajne koncerty, wyjścia z koleżankami na piwo po tygodniu rycia. Fajnie było się razem uczyć, przygotowywac prezentacje, eseje pojechac na wymianę studencką do Paryża :) Macierzyństwo to nie sielanka nie żałuję że urodziłam w wieku 30 lat :) daj sobie ze dwa lata i upewnij się. Za dwa trzy lata dalej będziesz młoda no i zdobądź jakiś zawód, bo co ty możesz robić po maturze? Jeżeli natomiast masz podejście, że rodzice pomogą, mąż zarobi i jakoś to to będzie to wybacz ale sama jesteś jeszcze dzieckiem i nie powinnaś się brać za rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Brak funduszy i wyksztalcenia niestety! jeszcze rok! xxx rozumiem, że za rok nagle staniesz się niezależną finansowo, dobrze zarabiającą kobietą? hahahaha nie wiem kto jest głupszy? Ty czy te wszystkie przyklaskujące tobie plebsiary, które uważają dziecko tuż po maturze za jedyną słuszną drogę w życiu hahaha dawajcie, dawajcie, bo chcę się pośmiać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz po technikum wyszłam za mąz ( tydzień po egzaminach zawodowych ), teraz mam 21 lat ponad rok po ślubie i synka ;) Studiuje i zajmuje sie maleństwem, więc nie rozumiem czemu biedna dziewczyne krytykujecie, nie każdy chce miec małe dzieci w wieku 40 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja już wolałabym autorko biednie zacząć, ale dążyć do celu z dzieckiem niż bez niego. Nie wyobrażam sobie rodzić gdzieś w wieku 40+. Gdy dziecko będzie miało 20 lat, to wy 60 i chciałybyście już pewnie być babciami, a tu młody/a zrobi psikus i powie: ja nie chcę dziecka teraz, tylko jak będę mieć 40 lat ! Tym bardziej, że nie wiem czy w wieku 60 lat będzie się chciało komukolwiek ganiać za nawalonym 20 latkiem, żeby odebrać go z imprezy, bo sam nie może trafić do domu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość nie jestem idiotka z którą facet nie chce się żenić. Owszem kiedyś BedIe ślub ale nie w tej chwili na ślub trzeba odłożyć sporo kasy. Jesteśmy razem szczęśliwi A skoro uważasz że chce mniebtylko zapłodnic i dać nogę myślisz że zdrowo myślący i dorosły facet by tak zrobił że poerwsza lepsza idiotke zaplodnil? Sory ale dorosły i odpowiedzialny mężczyzna chce mieć Dziecko Z wyjątkową osoba która dąży zaufaniem i kocha. Ślub to tylko papierek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość nie jestem idiotka z którą facet nie chce się żenić. Owszem kiedyś BedIe ślub ale nie w tej chwili na ślub trzeba odłożyć sporo kasy xxx a na dzieci i ciaze nie trzeba!? oj zdziwilabys sie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem że ciąża i dziecko kosztuje. Ale powiedz mi co daje c***apierek Ślubu? Ludzie jeśli się kochają ślub tego nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbygosc
Ja mając 18 lat poznałam mężczyznę starszego o lat 15. Zaczęłam się z nim spotykać. Mama moja wiedziała o tym i choć zachwycona różnica wieku nie była nie sprzeciwiala się. Tez wówczas chciałam mieć dziecko i wyjść za mąż. Ale on powiedział stop. Zaczekam na Ciebie Ty musisz skończyć szkole. Zdałam maturę, poszłam na studia. Na 3 roku zaczęłam pracę. Obroniłam licencjat i wtedy wzięliśmy ślub. Warto było czekać. Po ślubie urodził nam się syn. 3 lata później córka. Dziś ja mam lat 30 on 45. Jesteśmy dobrym małżeństwem. Oboje pracujemy a patrząc z perspektywy czasu wiem ze w wieku 18 lat nie byłabym gotowa na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A ja już wolałabym autorko biednie zacząć, ale dążyć do celu z dzieckiem niż bez niego. Nie wyobrażam sobie rodzić gdzieś w wieku 40+." No tak, dla mlodocianych idiotek "pragnacych dzidziusia" nie ma nic posredniego pomiedzy dzieckiem zaraz po 18-tce i po 40-tce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
narzeczeństwo ślub dziecko czy to juz takie malo wazne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne ze mozna pogodzic nauke z zyciem rodzinnym (zazwyczaj dzieki pomocy od rodzicow, ale juz mniejsza z tym ;) ) , ale mimo wszystko mi was zal :P Moga czlowieka nie cieszyc imprezy i balowanie co weekend, ale zeby dobrowolnie odebrac sobie szanse na poznanie prawdziwego zycia studenckiego to trzeba miec cos nie tak pod sufitem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młodocianą idiotką nie jestem to raz ;) Dwa: chociaż miałam partnera wtedy i fazę (zaraz po 18-tce) na dzidziusia nie zaciążyłam się. No, ale co ja tam wiem... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, pamiętaj, że rodząc dziecko na długie lata utracisz niezależność i beztroskę. Młodość to nie tylko imprezowanie po nocach. To także czas na odpoczynek po nauce i wejście w prawdziwe, dorosłe życie. Teraz będziesz miała czas, aby autostopem pozwiedzać Europę, pochodzić po górach, żyć spontanicznie i bez planowania, o co przy dziecku jest dużo trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×