Edukacja 3łatka w domu??

Mam pytanie.. Moja córka 3letnia jest jak na swój wiek bardzo mądra - zna cały alfabet (drukowane litery), liczy do 15, rozroznia podstawowe kształty, kolory potrafi nazwać po polsku i po angielsku. Ma też bogate słownictwo, potrafi dość dokładnie streścić bajkę, opowiedzieć co robiła, co jadła, gdzie była. Niestety choruje - od września była tylko 4 czy 5 razy w przedszkolu. Dodam że nie jest to tak że non stop np zapalenie oskrzeli, poprostu nie posyłam jej już z katarem czy k aszlem. Chciałabym się dowiedzieć jak i czego uczyć takie dziecko w domu? Oczywiście malujemy, puzzle, domino itd ale myślałam np o wprowadzeniu czytania krótkich wyrazów jak dom, kot, miś ale czy to nie za wcześnie? Jakie macie doświadczenia w tym temacie?

Trzylatkę spokojnie nauczysz w domu wielu rzeczy, lepiej niż w p-kolu. Polecam naukę czytania metodą sylabową prof. Cieszyńskiej - poszukaj w necie zestawów do nauki w domu.

3 letnie dziecko nie czyta! 3 letnie dopasowuje słowo do danego obrazka po kształcie liter. 3 letnie dziecko nie liczy, 3 letnie dziecko klepie z pamięci cyfry po kolei. Weź Ty sobie znajdź kobieto jakieś hobby i nie wymyślaj durnot!

jak na 3 letnie dziecko to raczej nie jest wybitnie madra, tylko w normie.. i nie ma sensu uczyc dziecka czytac w domu, do czego mu sie to przyda ? co bedzie robic w szkole ? na wszytsko jest czas i dla takiego malucha najlepsza inwestycja jest..........przedszkole

3 letnie dziecko nie czyta! 3 letnie dopasowuje słowo do danego obrazka po kształcie liter. 3 letnie dziecko nie liczy, 3 letnie dziecko klepie z pamięci cyfry po kolei. Weź Ty sobie znajdź kobieto jakieś hobby i nie wymyślaj durnot! xxxx Ty durnot nie pisz, mój syn liczy przedmioty i paluszki, potrafi też odjąć np. od 5 klocków 2 i wie że zostały 3 już bez liczenia po kolei.

Możesz wprowadzić naukę czytania metodą Domana, pokazujesz wyrazy kilka razy w ciągu dnia, dziecko wzrokowo zapamiętuje kształt w wyrazu, później połączenia wyrazów, krótkie zdania.

Metoda Domana jest najbardziej skuteczna dla dzieci anglojęzycznych, jeśli chodzi o język polski to raczej Cieszyńska :)

Moje zdanie jest takie , że jak nauczysz ją w domu to co inne dzieci będą się uczyć w szkole to będzie się nudziła na lekcjach i szybko się zniechęci co za tym idzie później może mieć trudności z przyswajaniem wiedzy w starszych klasach