islamizacja

A ja dostrzegam jakiś pozytywny aspekt tego, bo dzięki realnemu zagrożeniu, może wkońcu się zjednoczymy. Swojego sąsiada nie cierpię, ale jak by jakiś muslim czy inny ciapaty zagroził życiem to z pewnością bym mu pomógł. Inna kwestia, może wkońcu te pedalskie (lewackie) partie pójdą w zapomnienie.

ale islamizacja to problem europy zachodniej (oraz rosji) a nie polski, do nas zaden muslim nie chce jechac, jesli jacys do nas trafią to 90% z nich ucieknie w ciągu kilku miesięcy do Niemiec, taka prawda

na chwilę obecną tak, ale jak opanują już Germanie, to będziemy miedzy młotem a kowadłem. Nie przypuszczałem w życiu, że to powiem, ale wole czerwonego za wroga niż tych islamskich zwierząt

10.10.2015 marsz w Warszawie przeciwko islamizacj,Plac defilad

islam to nie jest dla mnie problem, pare razy byłem w Maroko (tutaj jakoś się nie czułem źle, wszedzie dostępna była marycha, piwo, d***** za 100$), Egipcie, Iranie, głowny problem to politycy, którzy wpuszczają tą dzicz

walczyć trzeba z politykami,,, bo jak jesteś przeciwko gwałtom, mordami przez te zwierzęta to jesteś "niepoprawnie polityczny" nazywamy rasistą. Ci ludzie to są zwierząta i nie trzeba ich winić za to, żyli przez setek lat, gdzie to norma jest. Problem jest w tych lewackich politykach co ich wpuszczają.