Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem wsciekla

Polecane posty

Gość gość

Nasze dziecko zabkuje, prawie nie spi, duzo placze i bardzo cierpi. Aby zasnal musze go kolysac,spiewac i po naprawde dlugim czasie(nie zawsze) zasypia. Od kilku dni chodze jak zombie. Bardzo latwo go obudzic,wiec chodzimy na paluszkach. Zasnal,po 56 minutach kolysania, moj maz juz spal ,mial w d***e bo on po 8 godzinach zmeczony( po pracy jeszcze poszedl na silownie,wiec baaardzo zmeczony). Maz ma kota. I ten p********y sierściuch zaczal drapac w drzwi i wyc jak opętany akurat dzisiaj. Polecialam go zabrac,ale za pozno...dziecko obudzone. Mąż nie chcial wstac go kolysac ,bo przeciez jest zmeczony,wiec ja przez ponad pol godziny musialam to robic( odliczajac karmienie). Oczywiscie obrazil sie na mnie, nalozyl sluchawki i zaczal ogladac film (bo jak tu spac w takich warunkach). Masakra. Jestem tak zmeczona,ze az nie moge spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż ma kota? to nie jest takze twoj kot?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baby chcą bobaska to niech go niańczą facet niech zarabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kot męża, ja nie lubie kotow,ale przeciez nie zrobie mu krzywdy.Dostal go w "prezencie" od znajomych.Jest,bo jest. Dam jesc,zmienie wode, kot nie lubi mnie,a ja jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie to prawo natury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze mnie zdenerwowal dodatkowo,bo ja "nic nie robie", ja "mam wolne" i "mnostwo czasu,by odpoczywac".... hahahaha. Ciekawe czemu po wolnym weekendzie z taka radoscia idzie do pracy. Ale przeciez " on jets taki tylko jak ja jestem w domu". Nie,nie mam czasu na odpoczynek.Kocham swoje dziecko nad zycie,uwilebiam spedzac z nim czas, przytulac sie,bawic,ale ostatnimi czasy jest nam bardzo ciężko,ze wzgledu na trudne ząbkowanie. Tu bardziej chodzi o postawę męża. Ja sie czuje opuszczona, niedoceniona,a uwierzcie mi, naprawde odwalam kawal dobrej roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz meza egoiste i idiote... i sama sobie na to pozwalasz. Ja bym go wytargala z lozka i kazala zajac sie dzieckiem,skoro to jego kot go obudzil. Masz wolne? w porzadku, wyjdz gdzies w weekend. Zobaczy jak wypoczywasz na tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz fatalny charakter i dzieciak też jest jakiś nieudany. Może to dwie histeryczne osobowości? Nic dziwnego że masz pod górkę bo ty generujesz problemy, widząc wszędzie. A dzieciak jaki jest teraz, taki już będzie do usranej śmierci. Kompletna beznadzieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zle forum wybralas....zaraz sie zacznie pojazd ze strony niedowartosciowanych kwok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na przyszłość: nie zamykaj drzwi do pokoju, dla kota zamknięte drzwi to wyzwanie, i wiadomo, że nie ma zbyt zamkniętych drzwi - jest tylko za ciche miau ;) A męża zostaw w najbliższy weekend z dzieckiem, i sama wyskocz z koleżanką w jakieś fajne miejsce, po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oby tylko kot na tym nie ucierpiał. Już go zamkli i dają tylko wode:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówiłam Ci wyżej ze masz iść i wojnę zrobić i powiedzieć ze jesteś już zmeczona i ze by pomógł coś i ze wychodzisz odpocząć na cały weekend skoro ty "odpoczywasz" i ze ciebie to nie interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy oboje nie dorośliście do roli rodziców :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jeszcze nie dość wsciekła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nie dorosli do roli rodzicow? Chyba taka plujaca nienawiscia baba nie dorosla do roli matki,bo dzieci beda takie same. Pisze kobieta wyraznie,ze dziecku idą zeby, duzo placze,ona musi go kolysac, usypiac,robi co moze. Co robi źle? no wypowiedz sie...co ty bys zrobila? Co do jej meza, to moze faktycznie nie dorosl do roli ojca, albo nie ma pojecia jaka harowa jest przy dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najwiecej nieszczesliwych,niedowartosciowanych, sfrustrowanych kobiet jets na forum kafe u macierzynstwie. Bez dwoch zdan. Jak to czytam,to az mdli. Ktos chce sie wygadac, opisuje jakis problem,a co w zamian? dowiaduje sie,ze ma" niedorobione" dziecko,bo przeciez ich "dorobione" nie placza podczas ząbkowania, nie dorosla do roli matki (tu nie wiem dlaczego), zamyka kota i podaje mu wode bez zarcia.... brak slow..dobrowolna nadinterpretacja,majaca na celu maksymalne kogos przydeptanie,aby samemu poczuć się lepiej. Dlatego jak ktos tu tyle babek pisze,jakie to one piekne,szczesliwe,bogate,majace super emzow i madre dzieci,to smiac mi sie chce,bo szczesliwi ludzie nie sa tak przesiaknieci nienawiscia.... po drugiej stronie monitora widze wiec zmeczone, znudzone, brzydkie, z nadwaga,bez wyksztalcenia,pieniedzy kury domowe,na garnuszku u tesciow i wielkim,ogromnym poczuciem krzywdy...ale zamiast do tearapeuty(co we wsi powiedzo jak sie dowiedzo,zem psychiczno) to w internety...bo za darmo i anonimowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrób tak jak Ci ju ztu radzili. Zostaw go z dzieckiem samego,najlepiej na cały dzień, zobaczy co to znaczy "odpoczywać" i jak wrócisz zrób awanturę, zapytaj sie gdzie jest obiad i czy jest ślepy,że nie widzi ze brud,kurz do wysprzatania i czy rece by mu odpadly jakby wypral i poprasowal bo to sie samo nie zrobi :D. Poważnie. Facetowi sie wydaje ze jak ty siedzisz w domu z dzieckiem to nic nie robisz. wiec niech tez posiedzi i tez "nic" nie robi. Zobaczymy co on na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×