Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem na siebie wściekła, znowu uległam!! Przyjaciółka..

Polecane posty

Gość gość

Krótko mówiąc: nie mamy kontaktu od kilku lat, rozeszły się nasze drogi, bo ona: imprezy, picie, palenie, faceci, impra pełną gębą, a ja: mąż, dzieci, rodzina, praca, stabilizacja. Nie mogłyśmy znaleźć wspólnego języka i tyle. Zazwyczaj wystawiała mnie do wiatru, była wtedy kiedy jej byłam do czegoś potrzebna itd. Powiedziałam stop. Niedawno zaszła w ciążę, odezwała się, chciała się spotkać (jeszcze latem). Ja się zgodziłam, umawiałyśmy się ze 2 tygodnie, ona ciągle to przekłądała, w końcu przestała się odzywać. Pomyślałam 'nic się nie zmieniła, spoko'. I wczoraj dodała na fb jakieś zdjęcia, środek ciąży, ludzie zaczęli komentować, ja też coś tam skomentowałam i od słowa do słowa sama znowu wyskoczyłam z propozycją spotkania pechowiec.gifpechowiec.gif Ona oczywiście napisała, że świetnie, jasne, może wstępnie pod koniec tygodnia. A ja teraz ochłonęłam i wściekła na siebie jestem, bo powinnam olać ją, te zdjęcia, chęć spotkania. Ofiara losu ze mnie :o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bambusowa
Zazdrosna jesteś, że ona dłużej postanowiła cieszyć się młodością, że bardziej się wyszalała, ma większy krąg znajomych? Po prostu napisz, że odwołujesz spotkanie i już, jak tak bardzo boisz się nudziarsko wypaść przed nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie to mają problemy ...fiu fiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×